niedziela, 23 września 2018

63. Las

Opowieści letnio-jesiennego lasu utrwalone obiektywem aparatu. Każdy sam może dopisać powieść słowną - zapraszam. 

Mokro i ciepło po deszczu,                                                                                   Pachnie miękkimi grzybami,                                                                                Gałązki skrzypią - trzeszczą.
I wtem - jak z cebra - na świerki.

 Słońce chlusnęło, wylało,

I poszły ćwierki - przećwierki,                                                                     zaświergotało, załkało....(J. Tuwim)























Jeszcze kolor kwiatów letnich, co oczy mamią i w zachwyt wprowadzają. Szum wody, co się ostała w potoku. I czas do domu wracać.
















19 komentarzy:

  1. Piękne, pełne poezji, delikatnego światła i ciepła zdjęcia lasu letnio-jesiennego. Jak dobrze pójśc do lasu i spacerując niespiesznie dostrzec jego cuda, zachwycić się jego spokojem i harmonią, będąc częścią tego, co dokoła.
    Pozdrawiam Cię serdecznie, Oleńko w chłodną niedzielę jesienną!:-)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Olu. tak las to odzwierciedlenie mej duszy. Spokój i huraganowy wiatr, kolor i szarość dnia codziennego.

      Usuń
  2. Oleńko!
    przepiękna opowieść o lesie. Podziwiam każde z Twoich zdjęć.
    Są z najwyższej półki artystycznej.
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia :) Widać już nadchodzącą jesień :) Pozdrawiam, Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  4. W tej pozornej zwyczajności ukrywa się ogromne piękno.

    OdpowiedzUsuń
  5. Las - dostępna ostoja dla wszystkich. Tam można wsłuchać się w ciszę, patrzeć na promienie słońca przepychający się przez konary drzew, przytulić się do drzewa i poczuć te bliskość... Lubie tam bywać, mam swoje ulubione miejsce. Zawsze wracam stamtąd szczęśliwsza i napełniona energia. Tu w Anglii lasy są prywatne, ogrodzone płotami jednak na szczęście są miejsca leśne otwarte, gdzie można pospacerować, posiedzieć przy akwenach wodnych, napatrzeć się i nasłuchać śpiewu ptaków. Pozdrawiam Oleńko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Uleńko za komentarz. Dobrze, że jeszcze nie wszystko sprywatyzowali. Kocham leśne ostępy. Kiedy mam chandrę chętnie uciekam do lasu.

      Usuń
  6. Piękny, jesienny las na Twoich zdjęciach, aż czuć ten zapach mchu i grzybów :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas las już rudzieje, lada chwila zacznie się szaleństwo barw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby tak było, dużo liści opada zielonych taka susza.

      Usuń
  8. Tyle kolorów, liści pod nogami, u nas jeszcze zielono, z lekka tylko rudzieją czupryny buków; ładne zestawienia, borowik spękany od suszy, padalec w kolorze starego złota, złocista kępa grzybków oblepiająca pień, a takich hub, jak Twoje, szukamy; mąż potrzebuje do odymiania pszczół jako dodatek:-) dziś u nas bardzo jesiennie, porywisty wiatr, deszcz i zimno, poniżej 10 stopni; marzy mi się trochę ciepła jeszcze, złotej jesieni, kluczy żurawi, przecież zimy jeszcze nie będzie:-) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u nas dużo hub. Dzisiaj ziąb i w górach śniegiem sypnęło. Myślę, że jeszcze będzie ładna jesień.

      Usuń
  9. Padalec przeuroczy :) Pozostałe ujęcia również :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń