Wybieramy się do Cieplic Śl.-Zdrój. Będziemy wędrować odtworzoną ścieżką spacerową. Głównym pktem będzie odrestaurowana wieża widokowa pobudowana w 1895 r. o wysokości 16 m. na górze Sołtysia. Idziemy początkowo uliczkami miasta, mijamy duży obiekt "Pogodnej jesieni". Nawiasem, pisząc - mam wątpliwości co do tej pogodnej jesieni w takich przybytkach. Wokół nas rozciągają się piękne widoki obsianych pól - złoci się dojrzałe zboże gotowe do żniw. Gdzieś w oddali majestatyczny widok Karkonoszy z "królową" Śnieżką. Jest tak przyjemnie. Wchodzimy na szczyt góry Sołtysia gdzie stoi dumna odnowiona wieża, dobrze zabezpieczona coby krzywda nikomu się nie stała. Drzwi szeroko otwarte zapraszają każdego wędrowca w swe wnętrze. Póki co nie skusiłam się na wejście. Odwiedzę ją jesienią jak okolice nabiorą kolorów i będą ładniejsze widoki. Strome było podejście to i zejście musiało być podobne. No dobrze udało się, szkód w ludziach nie było. W komplecie idziemy dalej wg mojego planu. Wychodzimy z zalesionych terenów i idziemy między polami, mijamy dawny naturalny pkt widokowy "Panorama". Po dłuższej chwili przekraczając ulicę znajdujemy się przy kolejnym punkcie widokowym zwanym "Morskie oko". Dwie ciekawe skały, a między nimi był mały staw - niestety obecnie to już tylko zarośnięta kałuża z resztką wodą. Na terenie Cieplic jak i całej Jeleniej Góry było w latach przedwojennych bardzo dużo takich oznakowanych czasami zabezpieczonych miejsc, gdzie były naturalne pkty widokowe. Wędrujemy dalej, wreszcie wychodzimy na tereny nowo pobudowanego osiedla i tutaj kończymy nasz spacer. Sama ścieżka spacerowa prowadzi jeszcze dalej gdzie można zobaczyć kolejne ciekawostki stworzone przez naturę.
|
Wygląd zboża jak dawniej wysokie źdźbła |
|
"Morskie oko" |