sobota, 29 listopada 2014

Jesienny spacer, mimo ponurego dnia

Sobota, mój dzień w plenerze.
Ktoś może powiedzieć oj niemądra - zimno ponuro, nie lepiej zostać w domu.
To nie dla mnie. Ja dobrze czuję się wśród przyrody z aparatem w ręku.
Zbyt daleko nie poszłam, w obrębie mojego miasta.
Maciejowa, onegdaj oddzielna wieś - dzisiaj w obrębie Jeleniej Góry.
Mróz niewielki, byłoby fajnie gdyby nie wiatr, który po twarzy smaga.
To tylko na otwartej przestrzeni, kiedy weszłam w las uspokoiło się wędrowało się przyjemnie.
Szukałam ciekawych obiektów lub sytuacji.
Jednym z moich ulubionych obiektów na tej trasie jest samotne drzewo rosnące przy drodze.









niedziela, 23 listopada 2014

Jesienny spacer

Korzystam z ładnej pogody i wybieram się na wędrówkę.
Początek w Sobieszowie, koniec będzie w Jagniątkowie.
a wszystko to w granicach Jeleniej Góry, będzie jakieś 10 km.
Droga wiedzie leśnymi ścieżkami . Początkowo pod górę wzdłuż potoku
Choiniec.
Po jednej stronie różne formacje skalne, pod nogami mnóstwo liści bukowych.
Wreszcie dochodzę do zbiegu kilku dróg przy tzw. żelaznym mostku.
Kieruję się teraz do Jagniątkowa. Świeci piękne słońce, przyjemnie wędruje się.
Kolejne skrzyżowanie szlaków, wybieram jeden z nich i idę dalej.
O 14 jestem na przystanku autobusowym, do odjazdu jest jeszcze 30 minut,
to nic poczekam, dalej pieszo nie idę, jestem już zmęczona.










wtorek, 11 listopada 2014

Z samego rana kiedy jeszcze mgły snuły się wkoło, wybrałam się na spacer.

Świat dzisiaj widziałam tak.