środa, 27 października 2021

Bez ładu i składu

Czyli spacerowanie po okolicznych dróżkach, leśnych osiedlowych. Cel jeden utrwalić kolory jesieni, skorzystać z ładnych chwil, nacieszyć oczy. Zapomnieć się, nie myśleć o dniu wczorajszym ani jutrzejszym, być tu i teraz.


























Życzę aby każdy mógł cieszyć się kolorową jesienią, mimo że większość jej nie lubi.


sobota, 23 października 2021

Sobotni spacer.

 To już siódma wycieczka z cyklu "Spacer po kościołach jeleniogórskich". Dzisiaj jestem w Sobieszowie - dzielnica jeleniej Góry. Będziemy zwiedzać i słuchać historii dwóch kościołów. Jak niemal w każdej miejscowości Dolnego Śląska były zawsze dwa kościoły - Ewangelicki/Protestancki i Katolicki. Tak też jest w Sobieszowie. Z tym, że od powojnia oba są katolickie. Jesteśmy w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pochodzi z początku XVIII w. Posiada drewniane empory, pod koniec XVIII w. dobudowano zakrystię. Wewnątrz jest barokowy ołtarz, ambona, chrzcielnica, drewniane rzeźby. Na przeciw ołtarza - prospekt organowy. 

Zdjęcie z netu.










Drugi Kościół parafialny św. Marcina był wielokrotnie przebudowywany. W XVII w. przyjął styl barokowy. W sąsiedztwie kościoła wybudowana została wolnostojąca wieża. Jest to mały jednonawowy z prostokątnym prezbiterium o spływającym szczycie Kościół. Wnętrze barokowe z prospektem organowym. z XIX wieku. Obecnie bardzo rzadko odbywają się nabożeństwa w tym kościele. Dzisiaj nie było spaceru po bezdrożach. Było zbyt wietrznie i zimno, chociaż świeciło słońce.

Zdjęcie z netu









Odkryte graffiti





niedziela, 17 października 2021

Jesień raz jeszcze.

 Sobota i odwiedzam kolejny Kościół, w ramach "spacerów po kościołach i....". Tym razem jest to Kościół św. Jana Chrzciciela pod opieką Zakonu Pijarów w dzielnicy Cieplice Śl. Zdrój (wreszcie dzielnica wróciła do dawnej nazwy). Dowiedziałam się w skrócie o historii tego kościoła i powstaniu Zakonu Pijarów. Obecna barokowa budowla pochodzi z 1714 roku, w miejscu poprzedniej, która spłonęła. Jest to prostokątna budowla bez wieży połączona z budynkami klasztoru. Na dziedzińcu znajduje się wolnostojąca dzwonnica z 1710 r. a jednocześnie jest bramą wejściową. Stoi również kolumna z rzeźbą Floriana, w murze są płyty nagrobne rodziny Schaffgotschów. W Cieplicach Pijarzy pojawili się po wojnie, przejęli budynki po zakonie Cystersów. Najcenniejszymi zabytkami barokowego wnętrza są obrazy: w ołtarzu głównym - Michała Willmanna znanego malarza barokowego Śląska i trzy obrazy Jego ucznia Hoffmanna. Obecnie są restaurowane detale ołtarza głównego i ołtarzy bocznych.
















To była pierwsza część mojego spaceru. Dalej to już spokojna wędrówka uliczkami Cieplic. Wypatrywałam ciekawostek architektonicznych, ładnych starych willi.  Mijałam dziwne jak dla mnie wąskie krótkie uliczki. Doszłam do wałów przeciwpowodziowych. Po drugiej stronie zaintrygował mnie staw. Niewielki ale uroczy. Tym razem bez wędkarzy, tylko drzewa strojne w jesienne szaty przeglądały się w wodzie jak w lusterku. Wracam w kierunku miasta. Dziś sobota to sprzedawcy frontem do klienta. Spojrzenie na mijaną rzeczkę, która zazieleniła się - ze złości czy jak - można kosić. Porasta jakieś zielsko nie znam się na tym. I tak zakończyłam swój kolejny jesienny spacer.















Działania dzików