Sobota - przymroziło trochę w nocy. Kiedy wstałam świeciło słońce i było już 3 stopnie w plusie. Dobra nasza, będzie ładny dzień. Wybieram się na kolejny spacer jesienny, trzeba korzystać z każdego słonecznego dnia. W pierwszej kolejności, z cyklu "spacerów po kościołach...." Ewangelicki Kościół Zbawienia w Cieplicach. Kolejny raz poznałam w dużym skrócie historię Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w kraju i u nas. Pierwszym powojennym organizatorem życia kościelnego na Dolnym Śląsku był ks.prof. dr hab. Wiktor Niemczyk. Kościół w Cieplicach został wybudowany w latach 1774-77. Wewnątrz znajduje się skromne rokokowe wyposażenie typowe dla sakralnej architektury ewangelickiej empory. Kościół posiada piękne organy, które pozwalają organizować co roczne letnie koncerty muzyki organowej.
Jak zwykle przeszłam się po obu parkach, a także po dróżkach poza wałami przeciw powodziowymi. Wszędzie szukałam pięknych krajobrazów kolorowej jesieni. Oby jak najdłużej była taka słoneczna pogoda.
Myślę, że przyjemnie było przespacerować się, a i Wy spędzacie przyjemnie ten czas kolorowej jesieni. Pozdrawiam serdecznie, a za słowa komentarza bardzo dziękuję.
Bardzo ładny spacer i zdjęcia takie ciepłe, klimatyczne. Oby taka słoneczna jesień utrzymała się jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńDziękuję, jak najczęściej podziwiajmy piękno natury.
UsuńBardzo się ucieszyłem ze zdjęć wnętrza kościoła ewangelickiego w Cieplicach. Podczas naszego pobytu kościół był zamknięty, a tam takie piękne rokokowe wyposażenie no i organy cudowne. Zwiedziliśmy wtedy nie mniej ciekawy kościół katolicki. Ogólnie Cieplice bardzo nam się spodobały. Byliśmy latem, ale na Twoich zdjęciach w jesiennej odsłonie są jeszcze piękniejsze. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUcieszyłam się Twoim dobrym wrażeniem jakie zrobiły Cieplice. Ja w prawdzie mieszkam teraz na drugim końcu Jeleniej Góry ale często bywam w Cieplicach, w parkach i okolicy.
UsuńMnie również ucieszyły zdjęcia z wnętrza ewangelickiej świątyni. Nie wiem, czy kiedykolwiek takową odwiedzałam, a wygląda bardzo ładnie. Teraz jeśli trafię na takową na swojej drodze na pewno wejdę. Z tym, że moje zdjęcia robione komórką nie oddadzą piękna. O ile na zewnątrz zdjęcia wychodzą w miarę ładne, o tyle wewnątrz i w nocy są kiepskiej jakości. CO do Wenecji to chyba nie ma tyle miejsc na świecie które nosiłyby to miano, co właśnie Wenecja. Czasami mówi się o Rzymie północy, albo Paryżu, ale Wenecję z przymiotnikiem spotykam najczęściej. Pozdrawiam i korzystaj ze spacerów. Ja niestety uziemiona jestem w łóżku z powodu jakiejś infekcji.
OdpowiedzUsuńO, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Dziękuję za odwiedziny.
UsuńJesień ofiarowała nam przepiękne dni, aż chce się iść i robić fotki. Twoje są rewelacyjne i te z ciekawego kościoła i z okolicy. Pochyliłaś się nad tym co w trawie piszczy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. jest miło, ale czekam jeszcze na więcej kolorów.
UsuńJeszcze dominuje zieleń; bylismy wczoraj w okolicach Trójgarbu, kolorów jeszcze ledwie, ledwie, pewnie za tydzień sie rozwiną, byle nie popadało.
OdpowiedzUsuńTrochę przymrozku i będą wybarwiać się. Liczę na taką jesień.
UsuńJaki cudowny wystrój kościoła, biel ze złotem, szlachetne zestawienie. I u nas przymrozek solidny, rankiem siwo od szronu, i w chatce chłodno, musimy przyzwyczajać się stopniowo do tych temperatur. Wiewiórki teraz w akcji, mnóstwo orzechów, szukają w trawie, piłują skorupki na drzewach, no i denerwują się na mnie, że w ogóle tam pojawiam się i im przeszkadzam:-) dni piękne, słoneczne i kolorowe, cudo; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo tak wszyscy szykują się do zimowych chwil. Niby jak co roku, ale zawsze nas te chłody zaskakują. Trzymajmy się ciepło i korzystajmy z tych słonecznych dni.
UsuńŁadne drzwi prowadzą do tego kościoła, a wnętrze w biało-złotej kolorystyce robi wrażenie! Organy wspaniałe, więc i koncerty w takim miejscu na pewno są niezapomniane. Jesień mimo przymrozków ofiaruje nam dużo słońca i na Twoich zdjęciach pięknie się prezentuje. Wiewiórka ładnie pozuje do zdjęcia - w mojej okolicy jest więcej czarnych wiewiórek niż rudych. Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak koncerty są bardzo ciekawe. A jesień stara się cieszyć nasze oczy, oby jak najdłużej.
UsuńBardzo lubię kościoły, szczególnie wtedy kiedy nie ma tam ludzi. A jesień cudowna
OdpowiedzUsuńJa też, szczególnie te stare są pełne wyciszenia zawierające niejedną historię człowieka....
Usuń
OdpowiedzUsuńWitaj złotą jesienią Olu
Dawno nie byłam w Cieplicach. Dziękuję za tą pełną szczegółów wycieczkę. Czekam na kolejne jesienne zdjęcia
Pozdrawiam serdecznie wszystkimi kolorami października
To była przyjemność móc przekazać to piękno jesieni.
UsuńOch jaki cudowny jesienny spacer. Przepiękny, barokowy wystrój kościoła.
OdpowiedzUsuńWidzę, że dziki zapuszczają się właściwie wszędzie, nie jestem tym zaskoczona. Trwa masowa wycinka lasów. Zabieramy siedliska dzikim zwierzętom, to gdzie mają się podziać? U mnie na łące też czynią ogromne spustoszenia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję. Fakt poszatkowaliśmy lasy, Nikt nie myśli, że zwierzęta są istotami przemieszczającymi się. Nie chcę myśleć dokąd my dążymy.
Usuń