wtorek, 25 października 2016

Nad potokiem

Zmieniłam temat wiodący mej wędrówki z aparatem. Było wzgórze Chojnik, teraz będzie wędrówka wzdłuż potoku Czerwień w Przesiece.

interesowały mnie kaskady na tym potoku. Początek wędrówki na przystanku pod lipami.

Pierwsze co mnie zachwyciło to przepiękny widok na odległy zalew w Sosnówce, a właściwie

zjawisko - piękna mgła otulająca dolinę zalewu.



 

Po nasyceniu oczu tym pięknym widokiem poszliśmy dalej, znanym już szlakiem żółtym

obok dużego kompleksu Markus.

Wchodzimy na drogę poza szlakiem w dolinę  Czerwieni.

 












Opuszczam Dolinę Czerwieni i leśną drogą wędruję do Jagniątkowa. Ciesząc się z kolorowego widoku przebarwiających się drzew bukowych.








I to byłoby tyle na temat ostatniej mojej wędrówki. Zapraszam 

 

sobota, 22 października 2016

CHOJNIK

Dzisiaj zawitała wreszcie prawdziwa złota jesień, nie można było siedzieć w domu.

Wybrałam się na wędrówkę w niedalekiej okolicy.  Podjechałam kilka przystanków miejską komunikacją wysiadając w Sobieszowie (to część Jeleniej Góry). Teraz spokojnie czerwonym szlakiem maszeruję na wzgórze gdzie górują ruiny zamku CHOJNIK. Nie spieszę się co krok przystaję i zachwycam się kolorami.

Zdążylam jeszcze zobaczyć snującą się mgłę, która bardzo szybko opadła pozwalając cieszyć nas pięknym słońcem.



 
Wchdzimy do lasu droga zakosami wznosi sie do góry.
 


Wreszcie jesteśmy u celu. Właściwie same ruiny zamku nie były naszym celem, lecz punkt widokowy w poblizy zamku. Ta ilość kolorów była zachwycająca. Nie mogłyśmy nacieszyć oczu.

Można było patrzeć bez końca.










W końcu trzeba było wracać. Wracałam tym samym szlakiem, wyszukując jeszcze ciekawe kadry.

 






To był piękny dzień, oby tak było jak najdłużej.

 

 

piątek, 21 października 2016

Piękno zawarte w szklanej kuli.

Dzisiaj nietypowa wycieczka. Wprawdzie do świąt jeszcze daleko, ale ja znalazłam się już teraz

w krainie choinek i kolorowych bombek.

Chociaż początek mało efektowny, a wręcz ziejący ogniem, to efekt końcowy bajeczny.

W niewielkim miasteczku, słynącym z różnych ciekawych wydarzeń jak historie związane z kopalniami złota, jest fabryczka produkująca bombki wysyłane na cały świat.

Zwiedzanie zaczęło się od samodzielnego ozdobienia kilku bombek. Było przy tym dużo śmiechu.

Grupa starała się jak najpiękniej ozdobić swoje bombki. No nie wiem, czy były to dzieła sztuki, ale ważne, że radości było wiele.

Dopiero kiedy zobaczyłyśmy jak wyglądają prawdziwe arcydzieła, byłyśmy dopiero zaszokowane.

A teraz zapraszam na mały fotograficzny spacer.