Przerwa dobrze mi zrobiła. Nie była długa, no i dobrze. Wprawdzie jeszcze mam dołek w związku z brakiem możliwości dalszego wędrowania ale i to przezwyciężę. Na razie wracam do wpisów nie ważne czy po dalekich wypadach, czy tylko wokół osiedla. Może będzie mniej treści ale zdjęcia wszak będą, bo właściwie to nazwa blogu tak sugeruje. A przede wszystkim chcę podziękować Wam moi mili czytelnicy, otrzymałam tyle ciepłych słów wsparcia - DZIĘKUJĘ. Żałuję, że mam lekkie obawy przed samotnymi wypadami po mniej uczęszczanych szlakach, no i góry jakoś oddaliły się ode mnie. Nic to, coś na te "trudności" wymyślę. Dzisiaj zabieram Was do Karpnik, niewielkiej wsi położonej w Rudawskim Parku Krajobrazowym. Wieś wprawdzie mała, ale może poszczycić się dwoma pałacami, a właściwie pałacem "Dębowym" i zamkiem otoczonym fosą. W obu obecnie funkcjonują hotele i nie są niestety obiektami do zwiedzania. Pałac "Dębowy" jest ściśle odizolowany od świata dla maluczkich. Wokół zamku można póki co pospacerować, a nawet wejść do restauracji. Korzystam z tej możliwości i spaceruję groblami wokół stawów jakie znajdują się w pobliżu zamku. Wcześniej jednak musiałam dojść do tego obiektu, przeszłam główną ulicą i jak zwykle zaglądałam do licznych ogródków przydomowych. A w niedalekiej odległości widać było urokliwe góry Sokole z dwoma górującymi szczytami - Sokoliki i Krzyżna Góra. Góry te są główną atrakcją turystyczną w Rudawskim Parku Krajobrazowym. Wreszcie doszłam do zamku. Zamek otoczony fosą można wejść po dwóch uroczych mostkach. Widać jeszcze starą aleję, która przed laty prowadziła w pobliże zamku. Na pobliskich stawach królują kaczki, które fajnie zaadoptowały wystające skałki. Trochę pokręciłam się i czas było wracać do domu.
|
Stara aleja |
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.