Dzisiaj kolejna imprezka na moim Osiedlu. Tym razem jest to wystawa z cyklu "Wyprodukowano pod Śnieżką" połączona z występami artystycznymi. Wystawcami są lokalni rzemieślnicy, rękodzielnicy producenci, jak i sąsiedzi z południa czyli Czesi. Zapowiadało się sporo atrakcji muzyczno-handlowo-konsumpcyjnie. Fajnie daleko nie musiałam iść. Jak było to niech świadczą fotografie. Przy okazji nabyłam słoik miodu, piękne mydełka. Muszę przyznać, że było sporo pięknych wyrobów wykonanych przez zdolnych rękodzielników.
Kolejny zlot "czarownic" (polskich pilotek) |
Ile atrakcji :) mi się bardzo podobają Krasnale :)
OdpowiedzUsuńNo i ten zlot Czarownic :) cudne przeżycie, sama bym chciała zostać Czarownica, choć przez moment :)
Fajnie, ze takie imprezy się odbywają blisko Ciebie :)
Tule mocno Oleńko ❤️
Tak, to już druga taka duża impreza na Osiedlu. Bezpieczniej na otwartej dużej przestrzeni.
UsuńJa też podziwiam te piękne cacka. a "czarownice" i mnie zaskoczyły, zawsze robią zlot na Górze Szybowcowej.
Podziwiam ludzi z pasją. Zawsze kiedy oglądam takie cudeńka, aż żałuję, że nie mogę każdego uszczęśliwić zakupem jego tworu. Ale można pooglądać. Radośnie się robi patrząc na takie zdjęcia, bo widać zapał ludzi, którym się chce coś zrobić; dla siebie, i dla innych. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak to prawda, wiem że to jest wielka satysfakcja. Sama próbuję robić kartki okolicznościowe i mam wielką radochę z tego.
UsuńAle fajne!!!!
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się spodobał Zlot Czarownic i te rózne stoiska z roślinami.
Pozdrawiam pięknie.
Dziękuję, fajnie spędzony czas.
UsuńKolorowa kapusta mnie zauroczyła, bukiety z suszków też, lubię takie wystawy.
OdpowiedzUsuńJa też, tylko zawsze mi żal, że nie mogę wielu produktów kupić - raz to cena, dwa byłby to zbytek w moim przypadku. Jednak coś tam zawsze kupię.
UsuńJakie śliczne krasnoludy i ich żony:-) podobają mi się rośliny, te żywe i zasuszone, ładna ceramika, a już występy różnych zespołów na pewno umilały kiermasz. Czy to może te "Wiedźmy", o których onego czasu było głośno w mediach? świetne kobiety; pochodziłabym między straganami; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak na straganach były cudeńka. Za pewne to były te same kobiety, przyjechały z różnych zakątków.
UsuńJakie cuda - uwielbiam takie klimaty. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńJa też....
UsuńDobrze, ze takie imprezy mogą się odbywać - mogą się spotkać ci, co mają coś do pokazania, jak i ci którzy chcą to obejrzeć. Bardzo lubię takie klimaty:) Dobrze, ze blisko Ciebie i nie musisz daleko chodzić. Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńO tak, ale już są głosy, że nie na osiedlu, że głośno. Ech ludziom nie dogodzi. Ja bardzo lubię.
UsuńBardzo ale to bardzo lubię takie imprezy, mogłabym godzinami chodzić pomiędzy stoiskami i oglądać. I tu się muszę z Tobą zgodzić, że nie można wszystkiego kupić
OdpowiedzUsuńO ja też. Jednak często jestem skrępowana, bo oglądam ale nie zawsze coś kupuję.
UsuńBardzo lubię takie imprezy, zwykle coś kupuję, bo wytwarzanie rękodzieła wymaga talentu i sporo pracy.
OdpowiedzUsuńTo też i ja kupiłam kilka drobiazgów.
UsuńMiło, że powróciły choć imprezy na wolnym powietrzu, ludzie są stęsknieni atrakcji, pretekstu do wyjścia z domu.
OdpowiedzUsuń