Wszystkie zamieszczone fotografie są wykonane przeze mnie. Wszelkie kopiowanie tylko za moją zgodą.
niedziela, 16 września 2018
61. Goduszyn
Dzisiaj wybrałam się do dawno odwiedzanego Goduszyna, kolejnej dzielnicy Jeleniej Góry. Co nas tutaj zainteresowało? - Stadnina koni Gostar. Chciałyśmy zobaczyć piękne konie na wybiegach. Zajechałyśmy miejskim autobusem na końcowy przystanek. Dalej leśnymi ścieżkami dotarłyśmy do stadniny. W koło cisza, jest wczesna godzina. Widzimy na padokach kilka koników, próbuję z koleżanką robić jakieś ciekawe zdjęcia. Niestety koniki też jeszcze nie rozbudzone spacerują powolnym krokiem skubiąc ledwo odrastającą trawę. Czasami można zobaczyć trenujące konie lub jeźdźców zażywając przejażdżki. Dzisiaj nic z tego, dzień nadzwyczaj ospały. spacerujemy po rozległych terenach stadniny. W niedalekiej odległości trafiamy na niewielki stawek. Robi się coraz cieplej, przygrzewa słońce. Na chwilę zatrzymujemy się. Koleżanka opowiada nam o wrażeniach z odbytej wycieczki na Mazury. robimy jeszcze kilka zdjęć i wyruszamy w drogę powrotną przez okoliczne łąki i lasek. W końcu wychodzimy w połowie drogi między przystankami, chwila oczekiwania na autobus i powrót do domu. Miejscami widać już pierwsze oznaki jesieni. Jednak najbardziej widoczna jest susza.
Konie to wdzięczny temat do fotografowania, nawet jak są takie spokojne, a nie w biegu, każde pochylenie głowy, parsknięcie na muchy, machnięcie ogonem, i do tego jeszcze kozule; przyjemne dla oka okoliczności przyrody, tylko te kolory w listowiu przypominają, że nadchodzi nieuchronne, a szkoda:-) pozdrawiam serdecznie.
Niezwykłe...wszystko, co tutaj spotykam...
OdpowiedzUsuńTo po prostu natura.
UsuńBardzo udane zdjęcia. Koniki cudowne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Marzenko
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKonie to wdzięczny temat do fotografowania, nawet jak są takie spokojne, a nie w biegu, każde pochylenie głowy, parsknięcie na muchy, machnięcie ogonem, i do tego jeszcze kozule; przyjemne dla oka okoliczności przyrody, tylko te kolory w listowiu przypominają, że nadchodzi nieuchronne, a szkoda:-) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak to prawda koń na fotografii pięknie prezentuje się. I jesień pokaże piękne swe oblicze.
UsuńJesian juz.... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń