62. Góry
Wreszcie wybrałam się trochę dalej i wyżej niż do tej pory. Pojechałam z koleżanką do Karpacza, a dalej piechotką. No może nie do końca piechotką, wspomogłyśmy się wyciągiem na Kopę. Wyciąg wreszcie wygodniejszy, kanapa czteroosobowa, jedyny mankament to cena. No ale to pewnie jest tak - młody powinien wędrować pieszo, ma przecież dużo sił, a senior to raczej po parku niech spaceruje - albo obie strony niech płacą jak chcą wygody. Z Kopy to już elegancko piechotką. Idziemy w kierunku Domu Śląskiego. Dalej miałyśmy w planie przejść niebieskim szlakiem do schroniska Lucnej Boudy po czeskiej strony. A tu niemiłe zaskoczenie, szlak zamknięty. Na szczęście mamy inną alternatywę dojścia do schroniska. Idziemy szlakiem czerwonym w kierunku "Spalonej Strażnicy" aż do odejścia szlaku żółtego i tym szlakiem po kilkunastu minutach dochodzimy do schroniska Lucna Bouda. Teraz chwila zastanowienia gdzie idziemy dalej. Miałyśmy dwie możliwości - iść w kierunku "Kozich Grzbietów" albo do Kapliczki poświęconej ofiarom gór. Wszędzie pięknie. Wybrałyśmy Kapliczkę. Teraz szlak, a raczej droga wylana asfaltem - Czesi często mają w górach takie drogi. Szlak pnie się w górę, słońce przypieka jest to odkryty teren, jest jednak pięknie gdzie się nie spojrzy. Przeplata się kolor żółty z rudościami i ta przestrzeń niczym nie zmącona, turystów już mniej w odróżnieniu od okolic Śnieżki. Kiedy dotarłyśmy do Kapliczki był czas na odpoczynek, przynajmniej dla mnie - Koleżanka z lepszą kondycją nie odczuwała trudów podejścia i to pięknie będzie jeszcze mogła długo wędrować. Cały czas podziwiam piękne widoki, zdjęcia tego tak nie oddają co widzi się w naturze, ciekawostką były liczne bunkry, zapewne pozostałości po którejś wojnie. Podchodzimy trochę dalej w dole w niedalekiej odległości widać kolejne schronisko czeskie Vyrowka. Nie miałyśmy za dużo czasu, a i ja nie czułam się na siłach ponownie podchodzić pod górę, więc zawróciłyśmy. Jeszcze spojrzenie na górującą Śnieżkę i długi sznureczek podchodzących i schodzących turystów i czas zjechać w dół. To był piękny dzień mimo zmęczenia.
Olu, ależ cudna wycieczka i te zdjęcia, przepiękne. Przepraszam za moje milczenie, miałam trochę kłopotów ale to wyjaśnię Ci w @ Pamietam o Tobie i tęsknie za Twoim towarzystwem. Serdeczności zasylam ❤️
OdpowiedzUsuńUrszulko jak miło, że Jesteś, już miałam pisać email do Ciebie.
UsuńOj, jak dawno nie byłam:(
OdpowiedzUsuńAleż cudności widoki, zatęskniłam za Karkonoszami, mimo, że nie tak dawno pisałam, że ziemia opolska jest mi milsza:-) każda kraina jest niezwykła i inna; zdjęcia w pełni oddają urodę gór, nadchodzącą jesień, płowe trawy, a już dzwonek niebiesiutki jak na pożegnanie lata; dziękuję, że mogłam z Tobą powędrować, też wspieramy nasze wyprawy o wyciągi, jeśli gdzieś istnieją, trzeba oszczędzać siły:-) kiedyś jechaliśmy nawet z Miśką, naszym poprzednim psem na Kopę, nikomu to nie przeszkadzało:-) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytę, tak, każdy region ma swój urok, trzeba tylko go dojrzeć.
UsuńOjej... Jak tam jest pięknie i już tak jesiennie. To moje klimaty, moje kolory. hehe Piękne zdjęcia. Marzy mi się odwiedzić to miejsce, jest tam tak magicznie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
Dziękuje, jesień w górach to baśniowy klimat.
UsuńObudziłaś we mnie wspomnienia- buziaki tym miejscom posyłam:-)
OdpowiedzUsuńMiło mi, warto czasami powspominać.
UsuńFajna wycieczka i przecudne widoki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Marzenko
UsuńI znowu znajome ścieżki. To dobrze, że czas na zachwycanie się jeszcze latem, które powoli się kończy. Za chwilę pojawi się kolejna z sióstr – Jesień. Trochę mi żal odchodzącego lata, ale przecież zbliża się jedna z najbardziej kolorowych pór roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam nadchodzącą jesienną melancholią snującą się na moich zielonych szumiących stronkach
Tak nadchodzi jesień, czy będzie kolorowa nie wiadomo. U nas jest susza liście jeszcze zielone schną i opadają. Dobrze, że już nie ma takich upałów, były męczące.
UsuńSwietne widoki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI think this is one of the most vital info for me. And i am glad reading your article.
OdpowiedzUsuńBut should remark on few general things, The site style is great, the articles is really great : D.
Good job, cheers
Idealna pogoda na górską wycieczkę :)
OdpowiedzUsuń