Po dwóch latach nieobecności, jadę do Michałowic. Ciekawa jestem co się zmieniło? A trochę jest zmian na placu obok przystanku powstał miły skwerek z licznymi ławkami, nie przypadkowe miejsce. Jest stąd piękny widok na część Karkonoszy z przekaźnikiem nad Śnieżnymi Kotłami. Ustawiony plansze z mapami, na których zaznaczono miejsca ciekawe dla Michałowic. kolejna nowość to postawienie tabliczek z informacjami przy ciekawszych obiektach, willach. Uważam, że to ciekawy pomysł.
Dom wybudowany w latach 1934-1935. Właściciel był piekarzem, urządził tutaj piekarnię i cukiernię. W latach powojennych różne pełnił funkcje publiczne. Obecnie jest w prywatnych rękach. |
Dom przysłupowy zbudowany w 1710r. |
Idziemy dalej, wreszcie dochodzimy do głównego punktu wędrówki - Złoty Widok. Do tej pory były tutaj tylko fantastycznie rozłożone skałki, z grzbietu których mieliśmy w pogodne dni wspaniale widoki na pasmo Karkonoszy - od Śnieżnych Kotłów, Przez Szrenicę do Wysokiego Kamienia już w górach Izerskich. Dzisiaj niebo było lekko zachmurzone ale i tak można było podziwiać góry. Z jedną zmianą. Nastąpiła duża ingerencja człowieka. Postawiono olbrzymią konstrukcję z platformą widokową. Być może widok jest wygodniejszy, może bezpieczniejszy. jednak ja uważam, że wystarczyło umocować kilka słupków i barierkę lub łańcuchy. Nie jestem zwolennikiem wprowadzania do lasu takich konstrukcji z metalu, szkła. Została zachwiana równowaga zastanej przestrzeni.
Po chwili pojawiają się kolejni turyści, zwijamy się. Idziemy dalej wzdłuż grzbietu starych Kamieniołomów. Stąd mimo, że coraz bardziej zarastają są ciekawe widoki. Pod stopami pionowe urwiska po eksploatowanych kamieniołomach, w dole mnóstwo zieleni. Wracamy wolnym krokiem, przyglądając się z uwagą mijanym willom.
Lubię z Tobą podróżować. Piękne miejsce, uroczy stary dom. Ja również nie jestem zwolenniczką wprowadzania takich konstrukcji do lasu. Nawet to tam nie pasuje, jakby od razu widać, ta konstrukcja nie jest 'częścią' tego miejsca, takie mam przynajmniej odczucia. Skałki śliczne, jedna mi przypomina rekina, druga ogon syreny. hehehe Bardzo fajny post, uściski serdeczne posyłam. :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Fajnie, że mogłam zadowolić Ciebie tymi widokami.
UsuńTu jeszcze nie byłam. Trasa wygląda na ciekawą, jest i fajna architektura, dużo zieleni i widoki. Zgadzam się, że wiele takich inwestycji nie jest do końca przemyślanych i zwyczajnie psuje krajobraz.
OdpowiedzUsuńWarto odwiedzić takie oblicze Karkonoszy, nie tylko Karpacz i Szklarską Porębę.
UsuńPiękna wycieczka. Pewnie już tam nie zawitam, więc chętnie poczytałam.
OdpowiedzUsuńNo różnie to bywa, ja też wiele miejsc muszę już sobie odpuścić. Cieszę się, że mogłam pokazać fajne miejsce.
UsuńNigdy tam nie byłam, a miejsca, które pokazujesz są bardzo atrakcyjne. Jestem przeciwniczką takich tarasów, ale ludzie są coraz bardziej wymagający i wygodniccy, wiec rozumiem takie decyzje, zachęcają do odwiedzenia często mniej dostępnych miejsc. Wszystko dla gości.:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.:)
No tak wszystko dla gości. A co dla przyrody, środowiska?
UsuńCiekawy jestem jakie to były wypieki. Dzisiaj się już chyba tego nie dowiemy? Zgadzam się, że widoki fantastyczne mimo tej konstrukcji w stylu chińskim. Może nie jest najpiękniejsza, ale w Chinach takie powstają masowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
No tak w Chinach..... W Karkonoszach wolę podziwiać naturę, skałki w oryginalnej postaci.
UsuńUrządziłaś sobie wspaniały, owocny w zdjęcia spacer. Bardzo podobają mi się te wille, ta konstrukcja widokowa nawet też bo uwierz mi, że widziałam w swoim życiu dużo gorsze.
OdpowiedzUsuńKtoś miał bardzo fajny pomysł ustawiając tabliczki informacyjne przy niektórych domach. Jakiś czas temu byłam w niemieckim miasteczku i tam też przy większości starych, szachulcowych domów umieszczone były krótkie informacje o jego historii i mieszkańcach, wzbogacone starymi zdjęciami. Bardzo mi się ten pomysł spodobał a możliwość zobaczenia kawałka historii na starym kadrze dodatkowo wzbogacało i spacer, i wrażenia.
Wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie.
A Widzisz, też uważam, że to jest fajny sposób poznania historii takich miejsc. Dziękuję za odwiedziny.
UsuńTez jak Mo konstrukcja widokowa nie wydaje mi się zbyt agresywną, jezeli chodzi o charakter...
OdpowiedzUsuńMasz fajne tereny wokoł siebie, wiec ciagle nam serwujesz swetne wycieczki. Mile się Twoje wycieczki ogląda. Pozdrawiam
Dziękuję, zgadzam się - tu jest pięknie.
UsuńUrocze miejsce zarówno na spacer jak i miejsce wypadowe w Karkonosze. Pomysł z tabliczkami przy zabytkowych obiektach bardzo mi się spodobał. Punkty widokowe to znak naszych czasów jedne są lepsze, inne gorsze. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo cóż. Według mnie więcej teraz niedzielnych turystów, którzy cenią sobie wygodę, jak najmniej wysiłku.
UsuńByliśmy w Michałowicach w sierpniu, podziwialiśmy te piękne wille i ciekawe formacje skalne. Z tej platformy widokowej robiliśmy zdjęcia, choć jej konstrukcja utrudnia ustawienie statywu. Ale i tak ten punkt widokowy jeszcze tak bardzo nie psuje krajobrazu, jak wieża widokowa Sky Walk w Świeradowie - to jest dopiero nowoczesny "koszmarek", na który jest bardzo wielu chętnych...
OdpowiedzUsuńNiestety "turyści" szukają wygód nie patrząc z jakich koszmarków korzystają. Cieszę się, że spodobały się te ciekawe miejsca.
UsuńWitaj dojrzałym latem Olu
OdpowiedzUsuńMichałowice.... Pierwsza licealna wycieczka. Kiedy to było???
Dziękuję za przypomnienie miejsca i przywianie wspomnień
Pozdrawiam jeszcze ze słonecznego wyjazdu
Fajnie, że obudziłam wspomnienia z pięknych lat młodości.
UsuńA wiesz Olu, że kiedyś mieliśmy nocować w Michałowicach, wydrapaliśmy się do agro położonej pięknie gdzieś na końcu wąskiej uliczki i okazało się, że brakuje wody i musieliśmy szukać noclegu w Szklarskiej; a już miałam plany na poznawanie okolicy, Złoty Widok też tam był; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA to pech. Michałowice są pięknie położone. Myślę, że jeszcze zrealizujecie plan zwiedzenia tych stron.
Usuń