sobota, 18 stycznia 2020

7. Bukowiec

Zimy jak nie było tak nie ma, nawet z gór spływa śnieg. Nic to jeszcze cierpliwie czekam. A póki co wędruję w jesiennym klimacie. Nie ma co narzekać nie padało, nie wiało przyjemnie wędrowało się po leśnych ścieżkach. Jedynie co zakłóciło mój sielski widok - to całe szeregi ściętych drzew. 





Wędrówkę zaczęłyśmy w Mysłakowicach, a skończyłyśmy w Bukowcu. Krótko po opuszczeniu miejskiego autobusu weszłyśmy do lasu. Spotkałyśmy się z ciszą, świeżym powietrzem. Tego spokoju mi potrzeba było. Za każdym razem kiedy jestem w lesie zapominam o wszystkich kłopotach. Ładuję swoje "akumulatory", to są najmilsze chwile. Na trasie było trochę błota, niestety ciężki sprzęt leśnych pracowników zrobił swoje. Nawet nie spoglądałyśmy na zegarki, po prostu szłyśmy. Wreszcie dotarłyśmy do części parkowej Bukowca. Zauważyłam, że część stawów została pozbawiona wody. Nie znam się na tym, pewnie jest w tym jakiś cel. Dobrze, że w głównym stawie była woda, sporo kaczek i łabędzi zimuje tutaj. Na obrzeżu lasu góruje "Opactwo" ładnie odnowione. doszłyśmy do zabudowań pałacowych. Na dzień dzisiejszy otwarta była biblioteka i informacja, sala muzealna. Fajnie, bo mogłyśmy wypić tradycyjną kawę, porozmawiać z sympatyczną panią pracującą tam. Zanim przyjechał nasz autobus mogłam sfotografować ciekawe obiekty Bukowca. 










Opactwo







Kościół św. Marcina


Kamień choleryczny, który informował o granicy terenu objętego chorobą

Kościół św. Jana Chrzciciela

Dawna Karczma sądowa

Dziękuję za wizytę, pozostawienie kilku słów komentarza. Pozdrawiam serdecznie.

 

11 komentarzy:

  1. Hi, I follow you on gfc #70 , follow back?

    https://lovefashionyes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje wycieczki są fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne zdjęcia. Przepiękne.Uchwycone chwilę w magicznych miejscach. Super. Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedawno i my wędrowaliśmy po tych ścieżkach a wszystko się zmieniło. Te ścięte drzewa to przykry widok. Dzięki za możliwość obejrzenia tych okolic w zimowej odsłonie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No z tą zimową odsłoną, to raczej nie do końca prawda. Cieszę się, że odwiedzałeś te piękne miejsca.

      Usuń
  5. Cieszę się, że mile wspominasz te strony.

    OdpowiedzUsuń
  6. I co z tego, że bolą nas takie widoki, piszemy o tym, jak lasy są dalej cięte bez umiaru; rachunek ekonomiczny się liczy, a nie nasze uczucia; mam nawet wrażenie, że wszyscy już przyzwyczaili się do tej grabieży, nieliczni patrzą w przyszłość; ale ciekawostki, kamienie choleryczne, krzyże pokutne, ciekawa historia Dolnego Śląska, którą poznajesz, fotografujesz, dotykasz; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy z nas powinien poznawać historię naszych okolic. Ja bardzo chętnie czytam Twoje posty, tyle dla mnie ciekawych rzeczy przedstawiasz. Fajna sprawa dla osób, takich jak ja. Nie mam możliwości częstych dalszych podróży.

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń