Pamiętam maki, które były siane na polach, do kulinarnego wykorzystania; pamiętam też, jak mama opowiadała, że przyjechała grupa osób i zbierała słomę makową, którą ktoś wyrzucił na skraju pola, w wiadomym celu, gotowanie kompotu, jak przypuszczam; potem zabroniono siania tego maku, a tylko jakąś odmianę beznarkotykową; maki polne o czerwonych płatkach są bezkonkurencyjne, cudeńka; pozdrawiam serdecznie.
Piekne maki! I ich zdjecia świetne. Czesto teraz widuję te kwiaty, jadąc gdzies samochodem, ale nie mam nigdy czasu i możliwosci by sie zatrzymać, popatrzeć z bliska i porobic zdjecia. Dlatego z przyjemnoscia patrzę na te śliczne obrazki u Ciebie. Pozdrawiam Cię ciepło, Olu!:-)
Witaj jeszcze wiosennym porankiem Właśnie znalazłam chwilę czasu, aby ponownie powędrować po wirtualnym świecie i odpowiedzieć na miłe słowa. W moim Ogrodzie czasem bowiem zapominam o wszystkim, ważna jest tylko ta chwila.... Zwłaszcza teraz, gdy kwitną maki trzeba łapać każdą, bo szybko ulecą wraz z czerwonymi płatkami. A Jagniątków.... Cóż znowu przyfrunęły szkolne wspomnienia. Pogody w sercu i radości płynącej z pięknej, dojrzałej Pani Wiosny
Uwielbiam oglądać maki, te kwiaty zawsze zwiastują piękne, ciepłe i radosne lato ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. Coraz więcej można spotkać na przydrożnych skarpach.
UsuńPiękne, uwielbiam maki, szczególnie te na łąkach.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia
Dziękuję Grażynko, moje oczy też zawsze cieszą.
UsuńPamiętam maki, które były siane na polach, do kulinarnego wykorzystania; pamiętam też, jak mama opowiadała, że przyjechała grupa osób i zbierała słomę makową, którą ktoś wyrzucił na skraju pola, w wiadomym celu, gotowanie kompotu, jak przypuszczam; potem zabroniono siania tego maku, a tylko jakąś odmianę beznarkotykową; maki polne o czerwonych płatkach są bezkonkurencyjne, cudeńka; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKiedyś nikomu do głowy nie przychodziło w tak niecnych zamiarach je wykorzystywać. Dziękuję za odwiedziny
UsuńŚwietnie wykonane zdjęcia! Bardzo mi się spodobały ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję serdecznie.
UsuńPiekne maki! I ich zdjecia świetne. Czesto teraz widuję te kwiaty, jadąc gdzies samochodem, ale nie mam nigdy czasu i możliwosci by sie zatrzymać, popatrzeć z bliska i porobic zdjecia. Dlatego z przyjemnoscia patrzę na te śliczne obrazki u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło, Olu!:-)
Kiedyś mnóstwo ich kwitło między łanami zbóż. Dzisiaj tylko na obrzeżach można je spotkać są takie piękne i ulotne.
UsuńKocham maki od zawsze! Zauważyłam, że najchętniej rosną po robotach drogowych, budowach, tak jakby potrzebowały gruntownego przemieszania ziemi.
OdpowiedzUsuńTak najczęściej spotyka się przy drogach, rzadziej w polach.
UsuńPrzepiękne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPiękne zdjęcia, takie pole to skarb dla fotografa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To prawda, nie mogłam nacieszyć oczu.
UsuńWitaj jeszcze wiosennym porankiem
OdpowiedzUsuńWłaśnie znalazłam chwilę czasu, aby ponownie powędrować po wirtualnym świecie i odpowiedzieć na miłe słowa. W moim Ogrodzie czasem bowiem zapominam o wszystkim, ważna jest tylko ta chwila.... Zwłaszcza teraz, gdy kwitną maki trzeba łapać każdą, bo szybko ulecą wraz z czerwonymi płatkami.
A Jagniątków.... Cóż znowu przyfrunęły szkolne wspomnienia.
Pogody w sercu i radości płynącej z pięknej, dojrzałej Pani Wiosny