34. Jagniątków
Niedziela zapowiada się ciepła i słoneczna. No i fajnie będzie przyjemne wędrowanie. Trasa niezbyt męcząca ze względu na możliwości koleżanek. Startujemy w Jagniątkowie, do którego docieramy po małym zawirowaniu komunikacyjnym. Początek trasy lekko pod górkę, co przy tej temperaturze trochę odczuwamy. Dawno tędy nie szłam i byłam ciekawa co w tej części zmieniło się. Jak zwykle podziwiałam ładnie zadbane obejścia, a przede wszystkim piękne ukwiecone ogródki. Szczególnie zdziwiona byłam jak zobaczyłam duży krzak żarnowca czerwono kwitnącego. Pod koniec uliczki stoi niszczejący budynek pensjonatu tylko ładny malunek na ścianie został.
Opuszczamy asfaltową drogę i zagłębiamy się w leśne bezdroża. obok płynie i szumi strumyk "Brocz". Wyszukuję co ciekawsze miejsca gdzie strumyk tworzy malownicze kaskady. Wkoło zielony i rozśpiewany las. Idziemy dalej do rozstajnych dróg.
Chwilę zatrzymujemy się, mamy do wyboru dwie drogi. Jedna w prawo - prowadzi do zamkniętego ośrodka "Grzybowiec" jest ostro pod górę, zostawiamy ją na inne czasy. Wybieramy drugą - przechodzimy przez szosę łączącą Jagniątków z Michałowicami. Wchodzimy ponownie na leśną drogę, mijamy piękną polanę z tak zieloną trawą, że aż chciałoby się położyć na nią (gdyby nie myśl o kleszczach). Idziemy dalej dochodzimy do drogi zwanej "pod Reglami", którą wędrujemy dalej. Jest tak przyjemnie, momentami odpływam myślami w inny świat, nawet nie słyszę o czym rozmawiają koleżanki. Wreszcie ponownie wychodzimy między zabudowania osiedla. Tym razem kończymy wędrówkę bez tradycyjnej kawy, mamy powrotny autobus i wracamy prosto do domu.
Piękna trasa spacerowa, przyłączam się wirtualnie 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńNiesamowicie urokliwa trasa, jest tam bardzo klimatycznie. Przeurocza architektura, no a natura to już całkowicie zachwycająca. Piękny post, chętnie wybrałabym się tam pochodzić. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńTak, Karkonosze są urokliwe, podobnie jak Izery czy Kaczawy.
UsuńUwielbiam górskie potoki, a już sudeckie z kolorowymi kamieniami na dnie szczególnie; cudne śródleśne łąki, urokliwe zagajniki brzozowe, a wysoko jeszcze łachy śniegu, pewnie poleżą w kotłach do następnej zimy; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrzy takim upale jaki nas nawiedza to pewnie wkrótce i te łachy szybko znikną. Jedynie las jest fajnym schronieniem przed palącym słońcem.
UsuńCudna okolica, nic tylko cieszyć się i brać garściami z tych dobrodziejstw natury, bo obdarowuje nas pięknymi prezentami... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńPiękna natura to prezenty najcenniejsze.
UsuńPięknie zilustrowana wędrówka...Fajne są takie wędrowania..Pozdraiwam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
Usuń