61 Książ - zamek
Dzisiaj niespodziewanie nadarzyła się okazji pojechać do Książa. Powodem była wystawa "Machiny da Vinci". Swoimi szkicami oraz niezwykłymi urządzeniami znacznie wyprzedził epokę. Jest również kilka kopii Jego obrazów. No i Jestem w zamku. Jest wczesna godzina, a już mnóstwo ludzi. W ramach biletu można zwiedzić zamek, zejść na tarasy, zwiedzić Palmiarnie. Na wszystko mam bardzo mało czasu. Oglądamy wystawę, ciekawa, a zarazem trochę mnie rozczarowała. Jak dla mnie mało eksponatów, może takie było założenie. W ekspresowym tempie przechodzę, przez kolejne sale. Wpadamy do palmiarni. Pora roku nie sprzyja wielu kwitnącym roślinom. Po części remont. Dobra wracamy. Kto wie może jeszcze tej jesieni wpadnę na dłużej.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9mPqdvt3oUAgBdfeWa2r6EZjkXaUVRh1ZXImQmJyjwNcik3eeEkjcj59nMHTc7ylN5_cOohFvHM-FDnvNZuOxesA7uJAa56EjcazaJedw-xI6MtwrbF8Iao-uWZYVLNG7_jPxqIF0G0yW/s640/P1220642.JPG) |
Lotnia |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj7Qz5WBcmV-J1YSEjOQ4VWMPypT5FkOYzZZt1Ai8MpPyWVz6DXFojA6JQQuX6aQldPUhdYOy8ebfmP7qQZZilV1KnWQdU5BNrFDnpkfhkajFuh-SYCGxl3k9lXU-iwcTZ2z8KbuFqthOr/s640/P1220651.JPG) |
Czołg |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2geAPViI9x-xLo8a4somKvqfE_hLzRDS6XqVQCVD272xZIy8fRlUhzzO9kKPGB09P7jstQ8HMuFcQHnNpjc1EGTBidcRQw4NOE7_zNAKl5rh56ablh0QJZS_Uw45QKUnBKDrvwwWxCs4u/s640/P1220652.JPG) |
Czołg wnętrze |
Wystawa brzmi i wygląda ciekawie. Zamek jest fajnym miejscem do fotografowania ale zwykle sporo ludzi go odwiedza.
OdpowiedzUsuńTak to prawda, byłam dość wcześnie ale i tak było już sporo grup, a kiedy wychodziłam, już tłumy. A to już po wakacjach!.
UsuńPrzepięknie tam jest, niczym w najwspanialszej baśni... Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTak cały kompleks jest wart poświęcenia uwagi. Planuję tam wrócić.
UsuńWytrawa jest piękna i krajobraz zdjęcia piękne wyraźne.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńGenialne!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam tak daleko. Chętnie bym zobaczyła te wystawę.
OdpowiedzUsuńAleksandro, czy obraz Lukrecji Crivelli to oryginał z Luwru?
Mnie o wiele bardziej zachwyciła kochanka Ludovico Sforzy il Moro niż Mona Lisa.
Zdjęcia jak zawsze - przepiękne. Zauważyłam, że otoczenie w parku przybiera powoli barwy jesienne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Obrazy to niestety kopie, ale i tak warte obejrzenia. Tak jesień wkracza kolorami.
UsuńWitaj już październikowo
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam w Książu. Dziękuję za przypomnienie.
Jesień zadomowiła się u nas na dobre. Dni stają się coraz krótsze. Noc wydłuża się. Czy także u Ciebie słońce po intensywnym lecie nie ma już siły świecić?
Cóż.... Także i ja spowolniałam. A wystarczy mały promyk słońca w kolorowych liściach i już chciałoby się spacerować.
Pozdrawiam wszystkimi kolorami października