57 Bukowiec
Kolejny raz w tym miesiącu jestem w Bukowcu. Pojechałam szukać pierwszych kolorów jesieni. To jeszcze nie ten czas, jeszcze zielono ale jak zwykle bardzo przyjemnie. Zaglądam do ciekawej budowli zwanej "Opactwem" fajnie odbudowanej. Na ścianach grają cienie spowodowane przenikającym słońcem przez gałęzie licznych drzew. Spacer wokół największego stawu, gdzie leniwie pływa ptactwo. Przerwa na kawę, zresztą jak zwykle. Idę teraz w głąb parku w stronę wieży widokowej. Przechodzę łąkami otaczającymi Bukowiec. Odkrywam piękny widok na zabudowania oraz kościół pod wezwaniem św. Marcina z XVI w. Kiedy wracam w okolice pałacu trafiam na miłą uroczystość zaślubin. Wybrali całkiem piękne miejsce na ten akt. I tak zakończyłam dzisiejsze wędrowanie.
Urzekły mnie fotografie koni.
OdpowiedzUsuńLubię fotografować te zwierzęta.
UsuńZdjęcia przyrody bronią się same, ale mi najbardziej spodobały się schody ciekawie uchwycone na zdjęciu. Miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńZdjęcia z końmi są przepiękne
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki. Konie to takie piękne zwierzęta.
UsuńJak zwykle Oleńko potrafisz znaleźc piękne widoki i profesjonalnie utrwalic je swoim aparatem fotograficznym.Spodobały mi sie zwłaszcza konie, srebrzyste pióropusze traw oraz zdjęcie Twej ciemnej (ale bardzo zgrabnej!) sylwetki stojącej w oknie starego zamczyska.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie, Olu!:-)
Dziękuję Olu Jesteś bardzo miła. Tak - konie to są piękne szlachetne zwierzęta. Żałuję, że nie mam póki co możliwości sfotografowania w ruchu takiego rumaka. Wszystko jeszcze przede mną. Nadchodzi równie piękna pora roku (jak dwie poprzednie) - złota jesień.
UsuńPrześliczne ujęcia, niezwykle urokliwe miejsce. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to miejsce jest bardzo "fotogeniczne".
UsuńZ tymi autami to jest masakra. Teraz jest grzybobranie i widzę samochody w naprawdę w miejscach w lesie, w których nie powinno ich być. A potem naokoło jeszcze kupki śmieci.
OdpowiedzUsuń