niedziela, 7 października 2018

67. Kolory jesieni w Izerach.

Dzisiaj wybrałyśmy się w Izery szukać kolorowej jesieni. Skorzystałyśmy z pięknej słonecznej pogody. Początek to dworzec kolejowy i jazda pociągiem superanckim do Jakuszyc. A właściwie to pociągiem do Szklarskiej Poręby Górnej, a do Jakuszyc komunikacją zastępczą - wiadomo roboty kolejowe. Wreszcie jesteśmy na miejscu, tu zaczynamy swoją wędrówkę. Celem jest schronisko ORLE. Wybieram żółty szlak - stosunkowo łatwy i wygodny. Jest to w zasadzie droga asfaltowa, którą można dojechać do schroniska. Chętnie korzystają z niej rowerzyści, który spotykamy dość licznie. Ja coraz spoglądam po bokach szukając kolorowych liści. Jest tutaj przewaga świerków. Jest wczesna godzina, toteż niewiele spotykamy jeszcze turystów. Wreszcie po niemęczącym wędrowaniu docieramy do schroniska. Spotykamy kilku rowerzystów, rodziców z dziećmi, tak naszych jak i sąsiadów z południa. W letnim szałasie szykuje się już jedzonko. My zapobiegliwe mamy swoje. Zamawiamy tylko namiastkę kawy, no cóż nie wszędzie są ekspresy. Mamy jeszcze trochę czasu, więc idziemy jeszcze dalej w kierunku mostku, gdzie idąc drogą doszłybyśmy do granicy z Czechami. Niestety nie tym razem. My wracamy tym samym szlakiem do Jakuszyc i po paru minutach odjeżdżamy czeskim autobusem do Szklarskiej Poręby, skąd już pociągiem do domu. Zrobiłyśmy około 10 km. Wystarczająco, zrobiło się chłodniej i słońce skończyło na dzisiaj swoją prace. Elegancko i wygodnie wracamy. To była dobrze wykorzystana niedziela.



























11 komentarzy:

  1. Przepiękne zdjęcia. Bardzo dziękuję za cudowny jesienny spacer.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Łucjo. Jest mi przyjemnie, że spodobało się.

      Usuń
  2. Izery zawsze są piękne! Widać, że wymieniłyśmy się miejscami: Ty w Izery a ja do Jeleniej Góry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż nasze ścieżki przecinają się to na każdej pięknie jest.

      Usuń
  3. Jak ja lubie te trasę do schroniska Orle, ona zawsze jest taka malownicza o każdej porze roku ;) Mój Tato jeszcze jak pracował był leśniczym na Orlu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to piękne miejsce. Lata wstecz wędrowałam czerwonym szlakiem, też piękny, chociaż więcej górek.

      Usuń
  4. Fajny szlak pokazałaś Olu. Może kiedyś skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Izery.A bylaś ostatnio może w Chatce Robaczka w Szklarskiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Chatce Robaczka byłam już dawno. To co wiem działalność schroniska jest mocno ograniczona.

      Usuń
  6. Jestem pod urokiem budek dla ptaków:-)
    Ja, człowiek z kresów, już dwa razy byłam w Izerach:-) nie poznałam ich jeszcze dokładniej, gondolą ze Świeradowa do Stogu, potem Smrk i powrót, piękne okolice; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń