piątek, 5 maja 2023

Strużnica


Tym razem zostałam zaproszona przez koleżankę na kolejną wędrówkę. Zapowiadała się bardziej wymagająca wędrówka. Koleżanki są bardziej zaprawione w takich wędrówkach. Jedziemy do Stróżnicy, jest to wieś położona na terenie Rudaw Janowickich. Chcemy przejść się wśród ciekawych grup skalnych „Strużnickich skał”. Początek wędrówki bardzo zachęcający. Wchodzimy na czarny szlak przed nami piękne widoki, wszędzie zazieleniło się, uroczo wyglądają pojedyncze krzewy czy drzewa obsypane białym kwieciem. Mijamy oczka wodne, kilka ustawionych ławeczek gdzie można posiedzieć i spoglądać nie tylko na pobliskie łąki ale także podziwiać w oddali górujące jeszcze ośnieżone szczyty Karkonoszy. Wchodzimy w obszary leśne i tu już sielski spacer kończy się, szlak zaczyna piąć się w górę. Co raz wyłaniają się pośród drzew grupy skałek. Pięknie prześwituję pomiędzy gałęziami słońce, jest bardzo przyjemnie. Gdzieś po kilkudziesięciu minutach moja wędrówka właściwie kończy się. Przykro przyznać się ale pewien odcinek szlaku był dla mnie trudny do pokonania, buty zjeżdżały po drobnym żwirku, umiejętności akrobatyczne żadne i nawet kijki nie pomogły, a pobocze zawalone ściętymi gałęziami. Podjęłam decyzję do odwrotu. Koleżeństwo poszło dalej taka była moja prośba. A ja pomału zeszłam na dół mając dużo czasu żeby kontemplować to co widziałam. Miałam czas posiedzieć nad stawkami, posłuchać ciszy. Spotkałyśmy się na przystanku skąd odjechałyśmy wesołe i zadowolone z dzisiejszego dnia.

































18 komentarzy:

  1. Zapowiadało się wyczynowo. Może szkoda ale miałaś za to okazję na bliższe spotkanie z przyrodą. Zabrakło by pewnie tych pięknych zdjęć okolic i szczegółów przyrody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak i też pomyślałam, zdaję sobie sprawę, że przeszkody muszą być. Cieszę się tym co widziałam.

      Usuń
  2. Zachwycające widoki! Czasem warto coś odpuścić, czy z czegoś zrezygnować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj majowo Olu
    Widzę, że znowu zaczęłaś częściej wędrować po Twojej pięknej okolicy. Zawsze pokazujeszto, na co inni nie zwracają uwagi.
    I masz rację, maj jest najpiękniejszy, chociaż chłodny w tym roku. Dzięki temu wszystko bedzie kwitło dłużej.
    Pozdrawiam żółto-zielonymi kolorami mojego ogrodu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjątkowo początek maja był łaskawy pogodowo, żal byłoby przesiedzieć w domu. Lubię ten miesiąc, jest nadzieją na udane dni w roku.

      Usuń
  4. Te piękne widoki, pewnie zrekompensowały fakt, że musiałaś zawrócić. Miałaś za to więcej czasu na dostrzeżenie szczegółów i delektowanie się pogodą. Myślę, że był to miły czas spędzony w fajnym towarzystwie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak przychodzi czas, że trzeba z czegoś zrezygnować, ale można również znaleźć inne plusy. Ważne nie narzekać.

      Usuń
  5. Olu, najważniejszy jest cudowny kontakt z naturą i nie mniej ważna - umiejętność zrezygnowania, gdy dalsza wędrówka mogłaby zakończyć się kontuzją. A okoliczności do kontemplowania przyrody miałaś malownicze i pogodę przepiękną!
    Ślę moc pozdrowień - Anita :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację trzeba cieszyć się każdą chwilą w towarzystwie pięknych krajobrazowych miejsc. Nie zawsze można osiągać zamierzone szczyty.

      Usuń
  6. Przeurocze miejsce, a zdjęcia rewelacyjne! Bardzo mi się podoba Twoja postawa, dostosowałaś się do swoich możliwości, a jednocześnie spędziłaś miło czas - było trochę spaceru i sporo czasu na podziwianie pięknych widoków :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jestem raczej realistką i mimo, że prawda jest przykra, ale życie trzeba brać wg swoich możliwości tu i teraz.

      Usuń
  7. Ola, piękna wycieczka, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz rację Olu, czasami trzeba odpuścić, zna się swoje możliwości, ja też nie jestem ryzykantką:-) za to miałaś do woli czasu, żeby posiedzieć, popatrzeć, porobić dla nas zdjęcia pełne słońca; bo u nas zimnica, 7 stopni, jak nie w maju; serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Marysiu, nie należę do "kamikadze" i niczego nie robię na siłę, na zasadzie - co powiedzą, pomyślą koleżanki. Znam swoje możliwości. Faktycznie mogłam spokojnie niżej pocieszyć się pięknymi widokami.

      Usuń
  9. Zdecydowanie rozsądniej jest zrezygnować ze zbyt uciążliwej trasy, niż iść ponad swoje siły. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że to, co w spokoju i bez pośpiechu się widzi, ważniejsze jest od „zdobywania” czy celów.
    Skały, mimo że są martwe, mają moc przyciągania wzroku, nieprawdaż?
    Krzysztof Gdula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, formacje skalne mają nieznaną mi siłę, kuszą, z każdej strony wyglądają inaczej. Podobnie przyciągają mnie samotne drzewa, szczególnie kiedy wczesną wiosną widać w całej okazałości ich wygląd i siłę, przyciągają do siebie.

      Usuń