piątek, 6 listopada 2020

Pandemiczny spacer

 A już myślałam, że będzie lepiej i będę mogła gdzieś dalej wybrać się. Niestety nic z tych marzeń nie wyszło. Wszystkie miejsca wiążące się z dojazdem komunikacją publiczną odpadają. Jest jeszcze gorzej. Jednak żeby nie przyrosnąć do narożnika kombinuję jak mogę. Jedyna szansa, żeby trochę poprzebierać nogami, wstaję o świcie i jak tylko przejaśnia się wychodzę z domu na krótki spacer w okolice tzw. Szybowcówki i niewielkiego do końca nieprzetrzebionego lasu. To jedyna możliwość nie spotkać zbyt dużo ludzi. Może parę słów napiszę skąd ta nazwa szybowcówka, którą często tutaj cytuję. Szybowcówka, a właściwie Góra Szybowcowa to niewielki szczyt (561m npm) w Górach Kaczawskich w miejscowości Jeżów Sudecki, z którego pięknie widać moje miasto - Jelenią Górę. Na górze znajduje się lotnisko obsługiwane przez Jeleniogórski Aeroklub. Często odbywały się tutaj różnego rodzaju zawody szybowcowe, paralotniarzy, spadochronowe. Od strony Jeżowa Sudeckiego można spokojnie wjechać na szczyt samochodem, od strony Jeleniej Góry a właściwie osiedla gdzie mieszkam trzeba dobrze potrudzić się z wdrapaniem na górę. Być może jeszcze kiedyś to zrobię. A tak na teraz to przechodzę u podnóża góry i laskiem wracam na osiedle. Przykro patrzeć jak ten jeszcze niedawno las został przerzedzony.


Dzisiaj pojawił się pierwszy lekki przymrozek niebo zamglone, a także niestety lekko smogiem "muśnięte".












Kiedy wracałam pojawiali się już wyprowadzający psy, w pobliżu jest ogrodzony wybieg dla psiaków. Kilka osób z kijkami, to sygnał dla mnie obowiązkowego powrotu do domu. Zaopatrzona w książki z filiżanką dobrej kawy zapominam o trudach naszego dnia powszedniego z pandemią w tle. Przepraszam, że jakość zdjęć tym razem odbiega od dobrej jakości. Miałam aparat bardzo kieszonkowy.

Dziękuję za odwiedziny życząc dużo zdrowia i wytrwałości.



30 komentarzy:

  1. Olu jak zwykle pięknie pokazałaś swoje otoczenie :)
    Jeszcze będzie normalnie, tylko musimy wytrzymać :)
    Zdrówka życzę i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widze,ze masz identyczne zwyczaje jak ja..wczesnie rano i w tereny maloludne, a masz gdzie pospacerowac wsrod ladnej przyrody i pieknych widokow. Jak na razie na tym bedziemy musialy poprzestac, to i tak dobrze, ze mamy gdzie wyjsc. Piekny widok masz. JAk widac juz mialas przymrozek chyba zima nam sie zbliza. Moze bedzie biala i dobra do fotografowania, wtedy raniutko bedzie mozna wychodzic w biale orzestrzenie...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto to wie jaka będzie tegoroczna zima. Na razie faktycznie cieszmy się tym co mamy w pobliżu.

      Usuń
  3. Dobrze, że okolice masz ładne, więc spacer jest miłym początkiem dnia. Ten szron może i malowniczy, ale zwiastuje koniec jesieni. A z zimą różnie bywa nie zawsze jest biała, czasem nawet wyjść się nie chce. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że w tym roku jesień jakaś taka krótka, przynajmniej ta kolorowa. Liście szybko opadają. Zobaczymy co czas przyniesie.

      Usuń
  4. Jak ja zazdroszczę wszystkim, którzy mają w pobliżu mniejsze lub większe górki... U mnie teren niby wyżynny, ale niskie te wyżyny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne ma wiele innych walorów Twój teren. Trzeba tylko dojrzeć. Łąki i lasy mają swój urok.

      Usuń
  5. Jakbym o sobie czytała. Też uskuteczniam spacery po bezludziu, tylko nad rzeką lub do pustego parku. Mieszkam na skraju miasta, rzeka jest jego granicą więc wystarczy przejść przez kładkę dla pieszych i już pola. U nas jeszcze przymrozków nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i bardzo fajnie, że masz takie możliwości. To Nam pomaga trwać i być silnymi.

      Usuń
  6. Olu, jakość zdjęć to kwestia drugoplanowa, a najważniejsze jest to, że zachowujesz optymizm i dobry nastrój dbając o to "by nie przyrosnąć do narożnika". Bowiem ruch na świeżym powietrzu pomaga nam w budowaniu odporności, a to jest rzecz kluczowa w tej nieznośnej codzienności, która nam towarzyszy. Korzystajmy więc, bo kto wie czy niebawem nie zamkną nam parków a nas samych w domach.
    Przesyłam najcieplejsze pozdrowienia!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Fakt jest czas trudny. Nie mam pretensji do tych postanowień, kiedy nie ma leków musimy bronić się i w taki sposób. Taką trudność przetrzymam gorzej z chorobą. Trzymaj się ciepło.

      Usuń
  7. Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale te zdjęcia za które przepraszasz mnie zachwyciły.
    Też codziennie chodzę na spacer i staram się zobaczyć to co najpiękniejsze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, myślę że będziesz bywać u mnie. Fajnie, że spacerujesz, można zobaczyć tyle fajnych zjawisk i pięknych obiektów przyrodniczych.

      Usuń
  8. Mieszkasz bardzo szczęśliwie w tych czasach:) ale widzę, że u Ciebie też trochę zielono jeszcze. Miejmy nadzieję, że nam teraz nie zafundują zakazu wychodzenia z domów, bo to byłaby katastrofa.
    Trzymajmy sie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co trzeba być przygotowanym na różne sytuacje, aby tylko pozostać w zdrowiu.
      Jesień już liście gubi, chociaż jeszcze na łąkach zielono.

      Usuń
  9. Też spaceruję ile się da, między innymi z tego samego powodu co Ty - żeby się za bardzo nie zbratać z sofą i kocykiem. Na szczęście pogoda póki co cudna, codziennie słońce co jest dla mnie silnym motywatorem. A książki skutecznie pozwalają zapomnieć o szaleństwie dookoła i ograniczyć kontakt ze światem, co z przyjemnością praktykuję :).
    A przymrozek zawsze wygląda cudnie na trawie i roślinności, magicznie zmienia świat.
    Moc pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Pogoda na razie znośna, chociaż drzewa szybko gubią liście. Zobaczymy co będzie dalej.

      Usuń
  10. Witaj wieczorowo Olu
    Jak zawsze z przyjemnością powędrowała z Twoimi ścieżkami. Sprawiasz, że teraz jeszcze bardziej zwracam uwagę na szczegóły w otaczającym mnie świecie.
    Pozdrawiam listopadową melancholią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Cieszę się, że jeszcze bardziej zauważasz piekną przyrodę.

      Usuń
  11. Pięknie wygląda Twoje miasto, Olu wśród tych mgieł (nawet jesli są smogowe). Ja też lubie tak z samego rana wyjść na pusty i cichy świat. Wtedy ma siego tylko dla siebie i jest w tym jakaś magia.
    U mnie jeszcze porannych przymrozków nie było, a też lubie fotografować koronki mrozu na liściach.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!:-)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu. Dobrze, że większość lubi pospać, to ja mogę skorzystać. Jak tak dłużej będzie to już automatycznie będę unikała ludzi. Niestety piękna kolorowa jesień już odchodzi.

      Usuń
  12. Ano właśnie dobrze, że masz ładne okolice pod bokiem. Spodobało mi się to znikanie z książką i kawą z dala od pandemii. Życzę, aby zawsze udało się tak ją ignorować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię tak z książką i kawą posiedzieć, nawet w lepszych czasach tak robiłam.

      Usuń
  13. Thank you for sharing these wonderful photos.
    Have a great week

    OdpowiedzUsuń
  14. Olu, radzisz sobie doskonale i jak zawsze raczysz nas pięknymi widokami. Wczoraj widziałam mnóstwo ludzi w mijanych lasach, trochę na grzyby, trochę na spacery, przecież trudno usiedzieć w domu w taką pogodę, a wcześnie rano to faktycznie bezludnie, trzeba korzystać; zdrowia życzę i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się poddawać, robię wiele, żeby przetrwać ten trudny czas. Przykro mi, że nie mogę wędrować po lasach czy pagórkach.

      Usuń
  15. I okazało się, że nawet pandemiczny spacer może być piękny :)

    OdpowiedzUsuń