Bez tytułu
Chciałabym jeszcze dzisiaj pokazać kilka niepozornych roślin zauważonych o mroźnym a także słonecznym poranku. Nie są to jakieś super okazy, proste rośliny, które też potrafią zachwycić w zależności od sytuacji pogodowej.
Bywajcie w zdrowiu i dobrym nastroju. Korzystajcie jeżeli jest tylko taka możliwość z pogody i spacerów, poza skupiskami ludzkimi. A pracującym życzę wytrwałości.
Dzieła sztuki. Zdjęcia czarno białe powiększyłabym i powiesiła na ścianie. Wszystkie bym powiesiła, ale te czarno białe zobaczyłam oczyma wyobraźni w mojej sypialni. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Jest mi bardzo miło, że się podobają.
UsuńBardzo fotogeniczny przymrozek, a w Warszawie jeszcze nie przymrozilo...
OdpowiedzUsuńwyglada jakby te roslinki zanurzono w grubikrysztalowym cukrze.
Guciamal ma racje, sa bardzo dekoracyjne. Pozdrawiam
Dziękuję, bardzo lubię kiedy szadź otula rośliny.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTe igiełki szronu powodują, że te rośliny nie są już zwykłe ale wyglądają jak dzieła sztuki lub klejnoty. Przepiękne te zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Nawet skromna roślina może mieć swój piękny czas.
UsuńUwielbiam gdy mróz maluje swoje dzieła. To jest jedyny i niepowtarzalny artysta :)
OdpowiedzUsuńPiękności Olu pokazałaś :)
Pozdrawiam i życzę zdrówka :)
Dziękuję Danusiu. I Wam dużo zdrowia życzę.
UsuńPocukrzone rośliny, jakby kryształy osadziły się na liściach, jeszcze takich nie mieliśmy, do tego potrzebna jest mgła i mróz; jako dziecko zlizywałam szron z takich listków, a ostatnio opowiadałam Jaśkowi jak ssaliśmy sople lodowe; - dlaczego, babciu?- bo wydawało nam się, że to lody:-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę.
Dziękuję Marysiu. Ja potrafiłam godzinami patrzeć na zamrożone szyby okienne, tyle tam było wzorów.
UsuńPrzepiękne zdjęcia. Ja również zachwycam się tymi dziełami przymrozku podczas porannych spacerów z psami.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńDziękuję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, a w słońcu nabierają blasku. Jeszcze ich u nas nie dostrzegłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńDlatego właśnie nie porządkuje ogrodu jesienią, aby móc widzieć takie śliczności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No właśnie niby nic a jakie piękne.
UsuńCóż powiedzieć?
OdpowiedzUsuńWhauuu!!!
Dzięki.
UsuńOleńko!
OdpowiedzUsuńPowtórzę za Guciamal: Dzieła sztuki. Przepiękne zdjęcia. Ja też jak wszyscy, jestem zachwycona.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję serdecznie.
UsuńPięknie mróz maluje świat, żeby jeszcze ręce nie marzły przy fotografowaniu :)
OdpowiedzUsuńO tak, tak. Piękne to są chwile.
UsuńJakie to piękne!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPrzepięknie! Cudne kadry. To kolejny dowód na to, że przyroda zachwyca o każdej porze roku. Szczęśliwi wszyscy Ci, którzy potrafią to dostrzec. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńWitaj już grudniowo Olu
OdpowiedzUsuńPięknie pokazujesz świat malowany przez Dziadka Mroza :))
Pozdrawiam oczekiwaniem na św. Mikołaja
Z pozdrowieniami.
Usuń