9. W parku
Wreszcie doczekałam się śnieżnej zimy w moim mieście. I z tego cieszę się niezmiernie. Trochę jestem uziemiona ostatnio, ale wcale nie narzekam z tego powodu. Wierzyłam, że doczekam się takiej śnieżnej zimy, zresztą nie tylko ja. Sypnęło pięknie, już dawno nie było tak bajkowo pierwszego dnia po opadach. Każda gałązka obsypana puchem śniegowym. Tego dnia wyszłam na chwilkę, aby nacieszyć oczy. Dopiero dzisiaj mogłam wyjść na dłużej. To już nie było tak samo, ale dzień i tak zapowiadał się pięknie. W nocy przymroziło, a kiedy wstałam świeciło już piękne słońce zapraszające do wyjścia. Tym razem gałązki oszronione błyszczały w słońcu jak najpiękniejsze klejnoty. A moje wrażenia z tego spaceru niech pokażą już tylko zdjęcia.
Przepięknie puszaście. Wiewiórka na zdjęciu super. U nas też troszkę sypnęło jednak szybko topnieje. Zapraszam do się. Odśnieżyłem bloga po prawie roku nieobecności.
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny.
UsuńA u mnie za oknem znowu szaro, buro i ponuro. A przecież tak niedaleko mam tej Twojej pięknej Pani Zimy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jak zawsze ciepło
Ta pogoda taka już jest, u mnie długo nie było śniegu, a przecież Szklarska G. i Karpacz zasypany po kokardkę.
UsuńAleż pięknie, nieskazitelna biel, błękitne niebo, ale już nie chciałabym u nas takiego śniegu, niech powoli topnieje ten stary:-) też obserwuję u nas pod drzewami wiewiórki, czy one nie śpią w zimie? grzebią w śniegu pod orzechami i zmykają do lasu z zapomnianym orzechem w pyszczku; w nocy pięknie świeciły gwiazdy, liczyłam dziś na słońce, ale znowu pochmurno; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDługo tego śniegu u mnie chyba nie będzie, temperatury plusowe. Drugi dzień słoneczny i radosny.
UsuńZachwycające zdjėcia! Cudowne!
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu.
UsuńPięknie zasypało. Oby utrzymało się jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńNiestety śniegowa zima w odwrocie.
UsuńWiewióreczka cudowna. U nas też jest dużo w Hucie koło fortu. Nawet sowe widziałam ostatnio co się rzadko zdarza. Ten park jest jeszcze piękniejszy
OdpowiedzUsuń