wtorek, 27 listopada 2018

79. Maciejowa - Dziwiszów

Dzisiejszy spacer prowadzi polnymi drogami Maciejowej, a właściwie peryferiami Jeleniej Góry do obrzeży Dziwiszowa. Dzień zapowiada się słoneczny i to bardzo dobra wiadomość. Mijamy kościół ostatnie zabudowania i dalej już pola, lubię tą drogą wędrować. Rośnie przy niej moje ulubione drzewo tylko nigdy nie pamiętam jak nazywa się, w każdym razie jakaś odmiana iglaka. Nie jeden raz zastanawiałam się co w nim takiego jest, że tak spodobało mi się. Spoglądamy wkoło jest pięknie, cisza, że aż w uszach dzwoni, nawet i nam nie chce się rozmawiać. Spoglądam na góry hen w oddali póki co spowite piękną białą mgłą. Po chwili skręcamy z naszej drogi w lewo i idziemy teraz obok stawów hodowlanych. Na pierwszym nic nie dzieje się, cisza i spokój. Dopiero na następnym spotykamy stadko gęsi, podobne do gęgaw. Co ciekawe kiedy szłam tędy miesiąc temu one też przesiadywały w tym samym miejscu. Wchodzimy na jedną z grobli, która doprowadza nas do fajnego placyku gdzie można posiedzieć nacieszyć oko widokami. I my tu zatrzymujemy się na małą chwilkę. Słońce w dalszym ciągu pięknie przyświeca, gdzie będziemy spieszyć się. Kiedy już nacieszyłyśmy oczy widokami ruszamy dalej. Opuszczamy tereny stawów i kierujemy się na Dziwiszów, a właściwie jego obrzeży. Dochodzimy do znanej już Chatki Niedźwiadka, by popijając na tarasie smaczną kawę znowu oddawać się działaniom ciepłego powietrza i promieni słonecznych, w listopadzie to rzadka okazja. Opuszczamy wreszcie gościnne progi Chatki i idziemy dalej przez niewielkie osiedle Zacisze do kolejnej polno-leśnej drogi, która prowadzi nas miasta, jeszcze spojrzenie na szosę szybkiego ruchu z estakady i już dalej autobusem miejskim wracamy każda do swojego jakże przytulnego domu. Spotkamy się za pewne już niedługo na kolejnej wędrówce.




























Do miłego spotkania następnym razem. Dzięki za odwiedziny i pozostawienie słów komentarza.


10 komentarzy:

  1. Piękna pogoda była.., pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ udana wyprawa, takiego nieba zazdroszczę; sympatyczna Chatka Niedźwiadka, i kocio tricolor, i biały piesek; gęsi dzikie czy czyjeś? gęgały na Was? bo to hałaśliwe stworzenia; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gęsi wyglądają na dzikie. Może zrobiły sobie przerwę w podróży.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie spokojne spacery przy słonecznej pogodzie. Trasa malownicza, nic dziwnego, że często ją powtarzasz. I jeszcze wzgórza w oddali szykujące się do zimy. Pięknie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczną koteczkę spotkałaś na tej wyprawie - bardzo fotogeniczna i urodzona modelka ;)
    Wszystkie zdjęcia bardzo mi się podobają, ale najbardziej urzekło mnie dziewiąte z kolei - zarośnięta droga, piękne światło, delikatna mgiełka - całość rewelacja :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, cieszę się, że spodobały się zdjęcia. I mnie takie klimaty podobają się.

      Usuń
  6. Uwielbiam Twoje relaksujące, bardzo piękne spacery. Zdjęcia doskonałe jak zawsze.
    Serce zabiło mi mocniej na widok białego west terriera. Taka była nasza Bellusia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, lubię fotografować zwierzaczki. A takie spacery umożliwiają.

      Usuń