80. Kiermasz - Łomnica

Zbliżają się święta. Zaczynają się w związku z tym pojawiać kiermasze. I właśnie na taki kiermasz wybrałyśmy się dzisiaj. Połączyłyśmy krótki spacer z przyjemnością podziwiania wielu ciekawych wyrobów prezentowanych na licznych stoiskach. Kiermasz odbywa się w zabudowaniach folwarcznych znajdujących się w obrębie pałacu w Łomnicy. Podjeżdżamy autobusem miejskim na obrzeża miasta. Dalej idziemy przez osadę Grabarów obok dawnego PGR-u, dzisiaj zdaje się również jest jakieś gospodarstwo. Kiedyś to był zapewne majętny folwark obecnie nic na to nie wskazuje patrząc na bramę wjazdową. Wchodzimy na polną drogę i idziemy przed siebie, w nocy lekko przyprószyło i fajnie wygląda ścieżka - czyściutka, bielutka. W pewnej chwili przeleciał nad nami jakiś duży ptak, usiadł na odległej gałęzi, próbowałam sfotografować, niestety jakość zdjęcia marna. Przypominał mi jastrzębia. Doszłyśmy do kolejnej miejscowości - Dąbrowica, idziemy opłotkami i po chwili jesteśmy już w Łomnicy gdzie odbywa się Kiermasz. Łazimy od stoiska do stoiska ciesząc oko widokami. Jest dużo dekoracji świątecznych, różniste bibeloty, jak również sporo smakołyków. Po pierwszym zaspokojeniu oczu widokami idziemy na kawę jak zwykle zresztą. Na kiermaszu sporo ludzi w dużej mierze są to wycieczki z Niemiec. No i dobrze, wystawcy będą mogli sprzedać swój towar, gdyż jak zauważyłam oprócz piękności przedmiotów to ceny były z lekka zaporowe dla mnie. Wiadomo prace wykonane ręcznie są pracochłonne i koszty są nie małe. Nie powiem sama też nabyłam parę drobiazgów. Będą miłym dodatkiem do prezentów świątecznych. Wreszcie czas na powrót do domu i to już odbyłyśmy autobusem miejskim. 

Dzięki za odwiedziny i zostawienie kilku słów komentarza, pozdrawiam.