wtorek, 20 listopada 2018

75. Inowrocław

Kolejny spacer po kurorcie - Inowrocław. Nie miałam zbyt dużo czasu na spacery po mieście, ale co nieco zobaczyłam. Najpierw przespacerujemy się po jednej z ciekawszych ulic. Reprezentacyjna ulica przebiegająca przez Uzdrowisko, łącząca Stare Miasto i Park Solankowy. Znajdują się tutaj ciekawe stare budynki, jedne pięknie prezentują się, drugie równie piękne ale wymagające remontu. Stoi tutaj budynek gdzie znajduje się muzeum im. J. Kasprowicza a także jego pomnik. Jest tutaj jeszcze coś co mnie zaskoczyło, to ciekawe ozdoby kilku parapetów. Musiałam dobrze przyglądać, żeby je zauważyć. A jakie to ozdoby - to  figury wiewiórek. Jest ich podobno 15, przykre ale nie znalazłam wszystkich. Odwołują się do tradycji, w XIX wiecznym Parku Zdrojowym było sporo wiewiórek, zresztą i obecnie nie brakowało ich.





















Ulicą tą doszłam do Starego Miasta. Stare miasto obejrzałam pobieżnie, jak pisałam brak czasu. doszłam do Rynku, gdzie zainteresował mnie stojący tramwaj, podobnie jak u nas. A także wspaniała figura Królowej Jadwigi. Królowa jak podają przewodniki wielokrotnie przebywała w Inowrocławiu, obecnie jest patronką miasta. Tak jak centrum prezentuje się nieźle to już boczne uliczki gorzej. Dużo ładnych budynków wymaga remontu. Spodobało mi się dużo zieleni.















Kościół imienia Najświętszej Marii Panny w Inowrocławiu, tzw. Ruina - najstarszy kościół w mieście. Jeden z najstarszych na Kujawach. Od 2008 roku nosi tytuł Bazyliki mniejszej. Wnętrze zbudowane z ciosanego kamienia.







Następnym razem wrócimy do Parku Solankowego, mimo że pogoda była typowo jesienna i brakowało kwiatów, to i tak jest to piękny teren wart spacerów. Póki co dziękuje za wizytę i pozostawienie kilku słów komentarza.

 




8 komentarzy:

  1. No i proszę, ma Wrocław krasnale, a Inowrocław wiewiórki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo spodobała mi się krata w murze z cegieł, piękna kowalska robota; stare budownictwo zachwyca mnie niezmiennie; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, z przyjemnością ją wypatrzyłam przy piwnicznym oknie.

      Usuń
  3. Inowrocław to jedno z tych miast, które jakoś były nie po drodze. Z tego powodu z zaciekawieniem wędruję z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dla mnie to niespodzianka, wszak miejsce pobytu w sanatorium jest jak jajko niespodzianka.

      Usuń
  4. Wpadłam z wizytą i co widzę? Inowrocław 😁 w którym byłam już dwa razy na zaproszenie Jotki ( pani od biblioteki- blog) mam tam swoich wiernych czytelników i zaprzyjaźnioną szkołę. Poznałam już trochę miasto - ale jeszcze jest sporo do odkrycia. Pewnie będę tam jeszcze nie raz. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za wizytę. Ja byłam pierwszy raz, robiłam trochę zdjęć, bo to moja pasja.

      Usuń