piątek, 20 października 2017

60. W drodze na Chojnik

Nie można tracić tych pięknych dni. Nie wiadomo jak długo będą. To też mając trochę wolnego czasu. Bo tak jakoś składa się, że emeryt ma bardzo mało czasu, ciągle coś się dzieje. Wracając do tematu, zdecydowałam się dzisiaj zdobyć górę, na której niejaki Schaff­gotsch miał swój zamek. Historię można poznać na kartach internetu. Ja skupię się na pięknej drodze w jesiennych barwach. Wybrałam szlak zielony, tak żeby sobie uatrakcyjnić  wędrówkę. Nie byłam sama to wędrowanie było ciekawsze. Musiałyśmy z koleżanką uważać, bo duże ilości pięknych liści pod nogami oprócz swego uroku stanowiły niebezpieczeństwo "przejechania" się na nich. Dzielnie pokonywałyśmy kolejne stopnie schodów prowadzące na zamek. Minęłyśmy przełęcz Żarską  i wspięłyśmy się na górę. Widoki po drodze były przepiękne. Łapałyśmy w obiektyw opadające liście, atmosfera wprost bajeczna. Wreszcie przekroczyłyśmy bramę prowadzącą w okolicę zamku. Pierwsze kroki kieruję na miejsce widokowe, byłam zachwycona otaczającymi mnie widokami. Krótka sesja fotograficzna i podejmujemy decyzję schodzenia w dół ale już spacerowym szerokim szlakiem.
































 

To był udany dzień. Tego szelestu liści nie da się opisać słowami tych kolorów jakie były wokół mnie nie da się nawet pokazać na zdjęciach. To należy samemu widzieć, odczuwać żeby spodobało się. Korzystajmy z tych słonecznych dni. Miłego czytania i oglądania.

 

12 komentarzy:

  1. Uwielbiam Chojnik i widoki, które funduje wszystkim odwiedzającym go. Zawsze chodzę czarnym szlakiem, ze względu na to aby się porządnie zmęczyć :) Jedynie raz miałam poślizg na liściach, który zakończył się trochę skomplikowana kontuzja śródstopia ale to tylko przez moja nieuwagę. Śliczne zdjęcia Olu, cudna karkonoska złota jesień :) Serdecznosci :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, no dla mnie czarny szlak - czas przeszły. Dziękuje za wizytę.

      Usuń
  2. Zdjęcia cudne, ale tak jak piszesz Olu, żadne zdjecie nie odda wrażeń człowieka, których jest pełen obcując na żywo z tym pięknem, czując zapachy, powiew wiatru, spoglądając w dół i w góre na bezkresne przestrzenie. Warto wędrować, warto podziwiać naturę, warto ją fotografować i opiewać w pieśniach i poezją. Warto robic wszystko, co cieszy duszę.
    Pozdrawiam gorąco, Oleńko!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie Olu napisałaś. Naprawdę tak nie wiele potrzeba, żeby cieszyć się pięknem jakie jest wokół nas.

      Usuń
  3. Fantastyczne zdjęcia. Tak piękne miejsce. Marzy mi się taka jesienna wyprawa w góry. Piękna relacja. Życzę udanego weekendu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Agnieszko, nie tylko w górach jest pięknie i kolorowo korzystajmy z tych widoków.

      Usuń
  4. Jesień zadziwia kolorami, szelestem, ciszą, pięknem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Bajecznie kolorowo, przepiękne zdjęcia.
    Miałam Chojnik w planach ale jak wiadomo, my swoje a życie swoje.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to już jest, ile razy należało weryfikować plany. Myślę, że jeszcze odwiedzisz tą warownię.

      Usuń
  6. Byliśmy latem na Chojniku, ale podchodziliśmy z drugiej strony, cały czas lasem; pięknie tam w jesiennej tonacji:-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że odwiedziłaś moje strony. Tak ta droga, którą wchodziliście jest łagodniejsza, ale za to z drugiej strony jest chyba ciekawsza ze względu na skałki, trzeba tylko uważać.

      Usuń