41. Sosnówka - Staniszów - Jelenia Góra(Czarne)

Sobota, mam w planie kolejne wędrowanie. Umawiam się z koleżankami i wyruszamy. Najpierw wygodnie miejskim autobusem do Sosnówki Dolnej. Dalej to już będzie wędrowanie pieszo. Jednym z celów to ruiny zamku ks. Henryka na górce Grodna. Idziemy jak przystało  szlakiem turystycznym - żółtym. Pierwszy przystanek po kilkuset metrach w miejscu skąd rozpościera się wspaniały widok na zalew Sosnówka, góry i samą Sosnówkę. Jest bajecznie.

 

Kiedy już nacieszyłam oczy ruszamy dalej. Wchodzimy do lasu, jest bardzo przyjemnie. W pewnym momencie opuszczamy żółty szlak i dalej idziemy nieoznakowaną drogą niezadługo, znowu spotykamy żółty szlak i jakby wracamy nim, a w rezultacie wchodzimy na wzgórze, na którym znajdują się wyżej wspomniane ruiny zamku. Spotykamy wesołą młodzież i osobę opiekującą się tym miejscem. za drobną opłatą możemy wejść na wieżę i podziwiać widoki. Ja niestety zostaję na dole skąd i tak jest piękny widok.

 

Chwilę zabawiłyśmy przy zamku. Idziemy dalej, kierujemy się do Staniszowa. Prowadzi nas znowu żółty szlak wśród łąk i pól.

Wreszcie dochodzimy do Staniszowa. Mijamy pałac na wodzie, tym razem nie zatrzymujemy się tutaj. Na tradycyjną kawę na zakończenie wędrówki zachodzimy do nowo otwartej karczmy "Staniszówka". Wypijamy kawę zjadamy smaczny sernik. Czeka nas jeszcze trochę marszu. Kiedy wychodzimy z karczmy - łapie nas deszcz, nie szkodzi, jesteśmy na to przygotowane. Dochodzimy do przystanku na osiedlu Czarne i już autobusem wracamy do centrum.

 

Życzę miłego oglądania, a za pozostawienie paru słów komentarza będę bardzo wdzięczna.