poniedziałek, 13 lipca 2020

Spacer w nieznane.

Napisałam spacer w nieznane, tak całkiem to nieznane to nie było. Po pierwsze weszłyśmy na teren Parku Krajobrazowego Doliny Bobru. Po drugie ogólny kierunek wędrówki był mi też znany. Nieznane były tylko ścieżki, którymi chciałam poprowadzić. Opuściłyśmy zabudowania miasta i poszłyśmy powyżej miasta. Pierwszy przystanek to "Złoty Widok" Faktycznie gdy doszłyśmy do granicy lasu i obróciłyśmy się za siebie, miałyśmy piękny widok zabudowań Starego miasta, osiedla Zabobrze, a także innych przysiółków. Szkoda, że miejsce to jest takie zaniedbane, a wręcz miejsca widokowe przysłonięte zwałowiskiem suchych gałęzi.


Idziemy dalej już lasem. dochodzimy do rozwidlenia dróg - droga na prawo poprowadziłaby nas wokół góry Gapy. Chodziłam tam w poprzednich latach, może jeszcze kiedyś wybiorę się jeszcze raz. Póki co podejrzewam, że ścieżki miejscami są mocno zarośnięte, a co za tym idzie  wątpliwa okazja spotkania kleszczy, a co do nich nie po drodze mi z nimi. Wybieram więc drogę, która prawdopodobnie doprowadzi mnie w pobliże Siedlęcina. Jest fajna pogoda taka właśnie do wędrowania. Wieje lekki wiaterek goniąc liczne chmury na niebie, kiedy udaje się mu rozgonić część chmur ukazuje się słońce. I tak zachowując odstępy idziemy wsłuchując się w piękny śpiew ptaków, które mają chyba niespożyte siły żeby tak cały czas świergotać. Wybieram co szersze drogi, zachowując obrany kierunek. Wreszcie dochodzimy do polany, skąd widać już zabudowania Siedlęcina i oto nam chodziło. Nie planujemy dzisiaj zejścia do samej wsi. Zatrzymujemy się na dłuższą  chwilę. Podziwiam fajnie oświetlone okoliczne pagórki, cieszymy się tą wolnością, kiedy myśli mogą chociaż na chwilę uciec od naszej codziennej rzeczywistości niekoniecznie wesołej. No dobrze "odgwizduję" koniec przerwy i wracamy właściwie tymi samymi częściowo drogami do domu.


Natura nie lubi pustki na porębie gdzie przed laty wichura wyrwała wszystkie niemal drzewa pozostawiając to jedno już pojawiają się krzaki wysoka trawa















I tak troszkę zmęczone ale szczęśliwe wracamy do domu po dobrze spędzonym dniu. Pozdrawiam serdecznie, a za pozostawione słowo komentarza dziękuję. 

23 komentarze:

  1. Ładna trasa. Na kleszcze trzeba bardzo uważać, konsekwencje ukąszenia ciągną się latami..

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia są przepiękne,tak jak i same miejsca. Dziękuję za pokaz piękna 🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie spacery w nieznane. Ładna okolica, świetnie zaprezentowana.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. fajnie jest tak wędrować, oby tylko nie zgubić się.

      Usuń
  4. Uwielbiam te Twoje wypady z obiektywem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój ostatni spacer do lasu okupiłam tak pogryzionymi przez komary nogami, że dzisiejszej nocy oka nie zmrużyłam :( Do końca lata - las musi poczekać :( Piękne zdjęcia - pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Na szczęście u nas komarów nie ma. Współczuję Ci.

      Usuń
  6. Różne oblicza Twojej Jelonki, ładnie prezentuje się nowa część, ale jednak stare miasto bardziej mnie ujmuje, e! tak mam:-) wędruj, Olu, pokazuj, robisz to w ciekawy sposób i masz dobre oko; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja wolę starą architekturę. Jednak jak się mieszka tyle lat w blokowisku to szuka się jakiś pozytywów, chociaż to trudne. Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  7. Świetne zdjęcia, spacer na pewno udany. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widok z góry na miasto - jest rzeczywiście piękny ! Ciekawie opisana wyprawa ! Ładne miejsca - zieleń, cisza i spokój. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Fajnie, że w pobliżu są takie tereny.

      Usuń
  9. Witaj deszczowym lipcem Olu
    A może u Ciebie dzisiaj słonecznie?
    Zdjęcia wyglądają na pogodne, chociaż te chmury...
    Jak dla mnie tytuł "nieznane" jak najbardziej trafiony. Dziękuję za pokazanie tego zakątka.
    Pozdrawiam szumem deszczu za oknem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u mnie co parę godzin pada. Spacery ograniczone.

      Usuń
  10. Przyjemna wycieczka może znaleźć piękne krajobrazy ..., lubię twoje zdjęcia. Pozdrowienia z Indonezji.

    OdpowiedzUsuń