Miasto moje miasto jak tu cię nie lubić. Łapię chwile kiedy nie pada i nie ma jeszcze upału. Jednego i drugiego mój pesel nie lubi. Wymyśliłam sobie, że będę spacerowała po uliczkach o pięknych nazwach, których patronami są sławne osoby z dziedziny kultury, żeby nie było jakiś domysłów. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Rzadko zapuszczam się w te strony miasta, to tym bardziej chętniej poszłam. Skupiam swoją uwagę jak zwykle na architekturze i jej szczegółach. Sporo jest tutaj domów jeszcze przedwojennych no i te mają ciekawy wygląd, gorzej z budownictwem powojennym.
Wynajduję ciekawe detale, którymi przyozdabiane były domy, niektóre są bardzo misterne i ciekawe.
I tak sobie idę, wreszcie dochodzę do pierwszego oczka wodnego i miejskiej zieleni. Spotykam czworonożnego przyjaciela, który przebiera łapkami raz na lewo raz na prawo.
Po przejściu kolejnych uliczek jestem przy trochę większym zbiorniku wodnym, na którym goszczą zawsze kaczki i łabędzie. Przyglądam się im zauważam mamę z czwórką maluchów, która wolała opuścić gwarne towarzystwo czekające, że mieszkańcy rzucą jakiś poczęstunek. Spotykam zakochaną parę gołębi, które za nic mają wszystkich i oddają się miłosnym zajęciom. I tak sobie spaceruję zapominając o trudach dnia powszedniego. Jedynie obecność maseczki o tym przypomina.
Czas wracać do domu, robi się coraz cieplej i więcej ludzi przemieszcza się ulicami. Pozdrawiam odwiedzających i spokojnych chwil życzę. A za pozostawione słowo komentarza dziękuję.
Znów zostawię nudny komentarz - pięknie mieszkasz 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPiękny spacer,okolica świetna
OdpowiedzUsuńTo prawda. Pozdrawiam
UsuńZawsze z podziwem oglądam ozdoby na fasadach starych budynków czy misterne sztukaterie na klatkach schodowych kamienic. To smutne, że współczesne budownictwo tak dalece postawiło na praktycyzm.
OdpowiedzUsuńNiestety, moda dzisiejsza w budownictwie jest zbyt uproszczona, geometryczna.
Usuńa ja podziwiam Ciebie, za taką dyscyplinę. Bierzesz aparat i wychodzisz, czerpiesz radość z robienia zdjęć.
OdpowiedzUsuńLubię stare domy. Mam to szczęście, że Wojtek lubi historię. Wyszukuje ciekawe historie o byłych mieszkańcach, a potem mi opowiada
Teraz, trochę musiałam przystopować z tą moją pasją, nie zawsze jest tak kolorowo. Dobrze jest poznawać historię miejsc, budowli, ludzi.
UsuńJesteśmy obie zgodne, dawne budownictwo jest ładniejsze:-) i te detale, komu dziś chciałoby się bawić w takie drobiazgi architektoniczne; znowu zaczęło padać u nas, mam nadzieję, że chmura szybko przeleci, bo już ptaki zaczynają śpiewać:-) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI u mnie pod oknami mam codziennie koncert ptasi, szczególnie od czwartej rano. Jednak to sama radość słuchać takich koncertów.
UsuńJaki fajny spacer po mieście, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję i pozdrawiam
UsuńMalownicze jest twoje miasto. Jak pewnie zauważyłaś ja też bardzo często fotografuje elementy dekoracyjne na fasadach budynków. Podziwiam trytomę groniastą, w twoim mieście już przekwita a u mnie w ogrodzie dopiero zaczyna kwitnąć.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję. Stare budownictwo ma wiele ciekawych detali.
UsuńCzęsto wystarczy podnieść głowę, aby zauważyć ciekawy detal na budynku mijanym tysiąc razy :)
OdpowiedzUsuńTak, ale to tylko stara architektura może dostarczyć tych wrażeń.
UsuńZwykle mijamy w pośpiechu budynki swojego miasta i nie zwracamy uwagi na takie detale architektoniczne, jak je pokazałaś. Dlatego warto czasem wziąść do ręki aparat i udać się na spacer, by odkryć uroki swojego miasta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To prawda i dlatego teraz kiedy nie mam możliwości wybrania się gdzieś dalej, robię uważne wycieczki po mieście.
UsuńPiękne miasto. Tyle cudownych detali. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale każde miasto ma swoje ciekawostki, trzeba tylko je zauważyć.
Usuń