Kwiaty i nie tylko...
Nie tylko do prawdy
trzeba być przygotowanym.
Do zobaczenia piękna także. (Zofia Kossak-Szczucka)
Miało być inaczej, a wyszło jak wyszło. W zasadzie nie narzekam ważne, że kilometry zrobione. Po kolei miałam z koleżankami wyjść rano na kolejną wędrówkę w leśne okolice Jeleniej Góry. No i co? Od samego rana pada, jest chłodno - decyzja nie idziemy. Każda zapewne zajęła się innymi obowiązkami. Nie minęło pół godziny od naszej rozmowy i co deszcz najnormalniej w świecie przestaje padać. Chwilę pomyślałam wypiłam kawę, aparat w dłoń i wychodzę bez nakreślonego planu. Od tak przeszłam po osiedlu po różnych zakamarkach jak zwykle w poszukiwaniu kwiatów. Część już przekwitła, ale są i takie, które dopiero zaczynają swoje kwitnięcie.
Nie tylko kwiaty nadarzyły mi się, zwierzyniec też musi być. Chociaż to raczej ptaszyny były ale jakie urokliwe.
Kiedy nacieszyłam oczy, aktywnie przeszłam parę kilometrów mogłam spokojnie wrócić do domu. Do zobaczenia przy okazji następnego spaceru.
Było warto. Zdjęcia super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie
Usuńmuszę brać z Ciebie przykład.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kwiaty, te na zdjęciu też :-)
Graszko masz ich w ogrodzie mnóstwo jest co fotografować.
UsuńGrzywacze bardzo pchają się przed obiektyw, u mnie są pierwsze do fotografowania, gdy w ogrodzie szukają gałązek do gniazda. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, cieszę się że jest ich sporo, lubię patrzeć na nie.
UsuńWitaj niedzielnym porankiem Olu
OdpowiedzUsuńZachwycasz szczegółami. Biegnę jeszcze na dół do kolejnych zdjęć
Pozdrawiam śpiącym jeszcze światem
Dziękuję Ismeno. Lubię w taki sposób fotografować kwiaty, nawet te najmniejsze.
UsuńDziękuję, róże w tym roku są piękne.
OdpowiedzUsuńJak zwykle Olu ustrzeliłaś piękne okazy:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie
UsuńI takie wędrówki też bywają bardzo owocne.
OdpowiedzUsuńZ pewnością, dziękuję.
UsuńUjęła mnie kawka z przechyloną główką, jakby zdziwiona lekko, co też Ola robi:-)
OdpowiedzUsuńOgrody teraz takie kolorowe, lubię wszystkie kwiaty, może nawet bardziej te zwyczajne, nasze niż egzotyczne okazy; pozdrawiam serdecznie.
Ja zaobserwowałam, że coraz częściej ludzie mając ogródki nawet małe zadowalają się posadzeniem kilku iglaków i spokój. Dobrze, że na osiedlu pojawia się więcej kwiatów.
Usuń