sobota, 8 lutego 2020

12 Okolice Jeleniej Góry

W samym mieście zimy nie ma, toteż dzisiejszy spacer taki raczej przedwiosenny. Daleko nie wybrałam się, ot takie szwendanie się po bezdrożach między Jelenią Górą, a Staniszowem. Jest nas cztery chętne przygód Dziewczyny. Schodzimy z głównej ulicy na polną drogę, zwaną przez nas "betonową" (ktoś kiedyś ułożył płyty betonowe i tak zostało). Świeci piękne słońce, nad ranem był jeszcze lekki mrozik, teraz tylko przepiękne krople na gałązkach o tym świadczą, skrzą się w słońcu jak najpiękniejsze brylanty. Kiedy spoglądamy w prawo ukazuje się na horyzoncie białe pasmo Karkonoszy. Jednak nie jest tam szaleństwo jeśli chodzi o śnieg. Widać go na skalnych szczytach, ale już poniżej czarne konary drzew. Jesteśmy i tak zachwycone tymi widokami. Zauważyłam małe stadko saren, które chyba nas wyczuły bo po chwili znikły w zagajnikach. Ptaki świergolą jakby to co najmniej już marzec czy kwiecień był. Mijamy opłotki Staniszowa przechodząc obok pałacu na wodzie. Mijamy nowo powstające osiedla z wypasionymi willami. I znowu jesteśmy w Jeleniej Górze - Cieplicach, jeszcze przejście kilkoma uliczkami i koniec wędrowania.
























10 komentarzy:

  1. To jest właśnie przedwiośnie- moja piąta pora roku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia - w oczekiwaniu na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdziwie przedwiosennie na zdjęciach, i nie tylko; huragan przyniósł ciepłe powietrze, warstewka śniegu, która leżała u nas, znikła zupełnie; na przedostatnim zdjęciu bardzo ładny, stary budynek, jak zameczek; kiciuś mruży oczy w słońcu, wygrzewa się:-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich niby pałacyków jest jeszcze sporo w uzdrowiskowej części Jeleniej Góry-Cieplic.

      Usuń
  4. Ile piękna w jednym poście. Bardzo dziękuję, ze mogłam to zobaczyć.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń