Szykuje się piękna niedziela. Nie jest już tak upalnie jak w poprzednich dniach, dobra nasza - wybieram się w plener. Nie to, żebym była egoistką i sama powędrowała, było nas trzy wesołe turystki. Co by nie przekroczyć "limitu kilometrów" - wiadomo starsze panie jesteśmy, Jedziemy do Jagniątkowa miejskim autobusem. A tu już wkraczamy na piękne leśne dróżki i maszerujemy raźnym krokiem, no może troszkę przesadziłam. Ja co chwilę zatrzymuję się bo trafiam na ciekawy obiekt godny obiektywu fotograficznego. Mimo, że w lasach sucho niemiłosiernie to i tak przyroda w całej krasie nam pokazuje się. Kwitną pięknie naparstnice, a nawet pokazały się grzyby - no jeden grzyb ale jadalny. I tak tym raźnym krokiem doszłyśmy do Przełęczy pod Kopistą. Zorganizowane jest tutaj świetne miejsce postojowe ze stołami, ławami ogrodzone - super. Akurat dla nas w sam raz na odpoczynek, bo mimo, że nie praży słońce to jest bardzo parno i ciepło. Rozsiadamy się każda wyciąga jakąś przegryzkę i kontynuujemy rozmowy na tematy niezbyt poważne, wszak relaks.
W oddali widać pasmo Karkonoszy z Przekaźnikiem i Śnieżnymi Kotłami wreszcie już bez śniegu.
Jak fajne zdjęcia tych zamków na grzbietach gór - fajnie, że masz okazje i towarzystwo do takich wędrówek, w grupie zawsze raźniej. Zdjęcia kwiatów, zwłaszcza róż, też są super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki za odwiedziny. Tak w kilka osób fajnie wędruje się.
UsuńJeden raz byłam w Śnieżnych Kotłach w deszczu i mgle. Ale gdy na chwilę opadała mgła i wychodziło słonce, widok był zniewalający.
OdpowiedzUsuńTo jest magiczne, a zarazem groźne miejsce jak to w górach.
UsuńPrześliczne zdjęcia makro. :) Okolica cudowna, chętnie kiedyś tam pojadę. Bardzo przyjemny post. Pozdrawiam, miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Agnieszko, warto w Karkonosze przyjechać
UsuńPozwoliłam sobie znów pokrzepić się strawą iście przeznaczoną bogom. Samopoczucie doprowadzić do odpowiedniego poziomu i uraczyć się darami przyrody.
OdpowiedzUsuńOleńko, tak sobie czytałam Twoje wprowadzenie w temat i widziałam swoje dawne pisanie, w tym momencie polała się na moje serce duża dawka nektaru. DZIĘKI CI za wspaniałą rosę na liściach, piaszczyste drogi i dumne różę.
Boguniu przemiła dziękuje Ci za wizytę. Za te krzepiące słowa. Dobrze Wiesz, że wśród tej zieleni czerpię siłę do dalszego zmagania się z dniem codziennym.
UsuńMiejsce,które daje energię. Pamiętam gdy byłem w górach,nie chciało się wracać.
OdpowiedzUsuńTak, góry mają swoją tajemniczą moc.
Usuń