czwartek, 31 maja 2018

31. Blisko przyrody.

Choćbyśmy cały świat przemierzyli
  w poszukiwaniu piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie. (Ralph Waldo Emerson)

Dzień świąteczny, procesje - nie może być inaczej, jeżeli spacer - to wśród przyrody. A jak wśród przyrody to takiej pięknej pospolitej spotykanej mimochodem przy drodze. To nie będą widoki pięknych wypasionych ogrodów, czy też szlachetnych kwiatów. To będzie świat troszkę makro cieszący moje oko. 




















Te kolory mamią zachwycają. Tak właśnie kończy się maj. Miesiąc przepiękny nie tylko w tym roku. Tego roczny jest szalony. Takiego rozkwitu przyrody nie widziałam. Ta chęć przebywania wśród roślin przeważyła nad niedogodnościami jakie sprawia wysoka temperatura. To był minus tego majowego miesiąca. Nie zawsze tak było, mając lat dziesiąt mniej byłam zachwycona słońcem i gorącem - a dzisiaj - no cóż nie będę nad tym rozwodzić się.  Na szczęście do dzisiejszego spaceru wybrałam miejsce odpowiednie. Nagrodą był smakowity deser.



Do zobaczenia przy okazji następnej wędrówki.


8 komentarzy:

  1. Olu, już przy poprzednim wpisie chciałam zapytać, czy UIIIW ma teraz wakacje? interesuje mnie roślina na zdjęciu 5-6, nie wiesz, co to jest? bo te skromne rośliny, o niezbyt wielkich kwiatach, a urocze w zbliżeniu, które fotografujesz, są najbardziej ujmujące; przestały mi się podobać dziwne ogrodowe mieszańce, wyprodukowane ku zachciankom wybrednego klienta, a w gruncie rzeczy nic nie dające choćby owadom, innym żyjątkom, ot! chwilowa moda; to tak jak nam obu podoba się skromna agroturystyka zamiast wypasionych hoteli:-) serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Mario, UIIIW ma zasłużone wakacje. Spotkamy się dopiero w październiku. Niestety nie potrafię odpowiedzieć co to są za kwiatki. Podobne trochę do rdestu ale za pewne to jest co innego. Natura za zwyczaj nie potrzebuje ingerencji człowieka i sama potrafi stworzyć piękne rośliny i pożyteczne.

      Usuń
    2. Pytałam Olu o roślinę 5-6 zdjęcie, już wiem, to zerwa kłosowa albo kulista, rzadkość.

      Usuń
    3. A widzisz czegoś i ja nauczyłam się, tylko czy będę pamiętała?

      Usuń
  2. Zdjęcia mają niesamowitą jakość. Mogę zapytać o sprzed bądź edytor ? ☺ nikomu nie powiem ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnie zdjęcia robione były kompaktem - Panasonic -lumix FZ72 + soczewka powiększająca x10, a poprawki - program PhotoScape. No i cierpliwość w ustawianiu ostrości.

      Usuń
  3. I ja, jak Marysia nie lubię ogrodowych mieszańców, pawiowych barw i rozpychajacych się królowych.Lubię prostotę i skromnośc. Kwiateczki naturalne - najlepiej łąkowe, przydrożne czy leśne. W nich jest prawda i szlachetność. To widać takze na Twoich zdjęciach, Olu. Piekne robisz zdjecia na makro!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu masz rację, te polne czy leśne kwiatki są takie wdzięczne. A jak już ogrodowe to takie naturalne, bez kombinowania i ingerencji człowieka. Nasuwa mi się porównanie z kulinariami - proste domowe najlepiej babcine jedzenie było najlepsze. A co do jakości zdjęć, staram się, chociaż wiek i z tym związane możliwości techniczne nie są takie jak potrzeba.

      Usuń