22. Przesieka
Nie było mnie trochę na blogu. Tak czasami bywa. Dzisiaj postanowiłam pojawić się, a to za sprawą wycieczki w ramach "Młodzi Duchem", czyli seniorzy w plenerze. Radości było co niemiara. Pogoda dopisała, jak na zamówienie - była w sam raz. Miałam tą przyjemność i zaprowadziłam koleżanki w różne ciekawe miejsca. Przyjechałyśmy do Przesieki wesołym autobusem z Cieplic. Okazało się, że jest nas dziesięć wspaniałych Dziewczyn żądnych wrażeń, odważnie wyszłyśmy na spotkanie z pięknie rozwijającą się przyrodą i szumiącymi potokami. Najpierw idziemy wzdłuż Podgórnej do wodospadu, jest nawet sporo wody. Tutaj krótka przerwa chętnie rozsiadamy się wystawiając piękne twarze do słońca. Na chwilę każda z nas ma szansę zapomnieć o dniu codziennym, o troskach jakie nas głębią. To była dobra chwila, myślę że potrzebna każdej.
Kiedy już tak posiedziałyśmy, pokontemplowałyśmy, czas było ruszyć dalej. W planie miałyśmy jeszcze przejść się wzdłuż kolejnego potoku - Myi. Nie ma tam wodospadu ale są piękne kaskady. Dojście nie jest łatwe, ale teraz kiedy jest sucho nie było problemu.
Kiedy nacieszyłyśmy oczy i uszy tymi kaskadami wróciłyśmy do miejsca początkowego i wybierając kolejną ciekawą drogę wracałyśmy do przystanku skąd miałyśmy wracać do domu. Szłyśmy kolejny raz wzdłuż potoku Podgórnej ale w przeciwnym kierunku. Kiedy doszłyśmy do celu okazało się, że do odjazdu było jeszcze sporo czasu, zdecydowałyśmy się zejść do Podgórzyna i dopiero stąd odjechać do domu. To była fajna wycieczka, wszystkie Panie były zadowolone.
Dziękuje za odwiedziny i załączam wiosenne pozdrowienia.
Powtórzę kolejny raz: uwielbiam Twoje zdjęcia wody! Cieszę się,że znalazłaś czas na wycieczkę i sympatycznie spędziłaś czas!
OdpowiedzUsuńAniu, serdecznie dziękuje jest mi bardzo miło że podoba się.
UsuńNie dziwie się, ze wszystkie panie były zadowolone :) piękne zdjęcia Olu - jak zawsze. Jestem pełna nadziei, ze mnie tam kiedyś zabierzesz :) Twoje towarzystwo jest jak miód na serce i bardzo za nim tęsknie. Ściskam mocno droga Wedrowniczko :)
OdpowiedzUsuńUrszulko, jesteś przesympatyczna, ale ja nie zasługuję na takie pochwały. A chętnie poprowadzę Ciebie tymi ścieżkami, to będzie sama przyjemność.
UsuńTam gdzie woda to i ja bym poszła z przyjemnością. Ze zdjęć widzę, że i ja bym była bardzo zadowolona z wycieczki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapewne, szlaki przystępne dla każdego.
UsuńChętnie wybrałabym się tam, pięknie. Bardzo ładne zdjęcia. Ty naprawdę potrafisz brać z życia, ile tylko można. Podziwiam. :) Życzę bardzo radosnych dni. :)
OdpowiedzUsuńTak mieszkam w pięknych okolicach Karkonoszy. Nauczyłam się cieszyć tym co mam wokół siebie. To jest mój wielki świat. Kocham przyrodę.
UsuńWycieczka przecudna. Nie jestem zdziwiona, że wszystkie Panie były zadowolone.
OdpowiedzUsuńOleńko, mchy wyglądają obłędnie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuje
Usuń