poniedziałek, 12 lutego 2018

9. Szklarska Poręba

Opuszczamy moje miasto i jedziemy dalej, celem jest Szklarska Poręba. Jak to w niedzielę pociąg był pełny, większość to byli narciarze udający się do Jakuszyc pobiegać na nartach. było też dużo znajomych z różnych grup towarzyskich równie lubiących wędrować. W sumie wagony rozbrzmiewały śmiechem i tak powinno być, kiedy wychodzimy z domu wszelkie troski pozostawiamy za sobą. W Szklarskiej Górnej całe towarzystwo wysypało się i każdy poszedł przed siebie. Najwięcej osób przesiadło się na czeski pociąg wiozący ich do Jakuszyc.
My obrałyśmy kierunek - "Chatka Robaczka". Jest to przeurocze schronisko niemal w samym mieście ale równie i w tej okolicy można pobiegać na nartach. Schronisko prowadzi od lat przesympatyczny Pan Andrzej. Przez wielu znajomych i nieznajomych zwany po prostu Robaczkiem. Dla tego miejsca poświęcił całego siebie, ma wielu przyjaciół co mu w tym pomagają.
I my doznaliśmy miłej gościny, a znane jest to miejsce między innymi z fantastycznych ciast. I to nie kupnych ale pieczonych na miejscu przez właściciela. Kiedy przyszłyśmy kręcił właśnie kolejne ciasto, które miało być serwowane wieczorem wszak jego nazwa "Biała dama". I tutaj spotkałyśmy dawno nie widzianych znajomych. Po odpoczynku wyruszyłyśmy dalej. Wędrowałyśmy uliczkami Szklarskiej Poręby. Ja zwracałam uwagę na liczne budynki pensjonatów. Było kilka przeuroczych, ale i koszmarków też. Cały czas przyświecało nam piękne słońce toteż i wędrówka była bardzo udana. Nie obejrzałyśmy się nawet jak przyszedł czas powrotu do domu. Wracałyśmy podobnie jak przyjechałyśmy pociągiem, równie zapełnionym. Tym razem turyści wracali, większość jechało aż do Wrocławia. 












Z daleka widać schronisko Wysoki Kamień w Izerach

















10 komentarzy:

  1. Pięknie i chyba pogoda dopisała! Kolory wyraziste, niebo niebieskie a przysypane sniegiem świerki jak z bajki!:-)Nie ma to, jak udane wycieczki w sprzyjajacy pogodowo czas!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda Olu pogoda dopisała, ale żal że tak mało śniegu.

      Usuń
  2. Jezdzimy dosc regularnie, choc niestety coraz rzadziej, do Szklarskiej, bardzo lubie to miejsce. Do Robaczka tez zagladamy, czytalam swego czasu, ze ma klopoty ze zdrowiem. Teraz czekamy na koniec ferii, kiedy bedzie mniej ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale póki co schronisko funkcjonuje, nie wiem czy po feriach też tak będzie.

      Usuń
  3. Chatka Robaczka, aż musiałam sobie wygooglać, tam jeszcze nie byliśmy:-)
    Mieszkaliśmy w Szklarskiej w różnych miejscach, i od ostatniego razu powiedzieliśmy, że poszukamy sobie kwatery gdzieś dalej, w jakiejś agro; piękne są te stare budynki, z wieżyczkami, balkonikami; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obok tego schroniska jest podobne U Rumcajsa w podobnej chacie. Tak te stare przedwojenne pensjonaty są bardzo ładne. Niestety nowoczesne niekoniecznie nawet nie chce mi się ich fotografować.

      Usuń
  4. Piekne rejony w któych jeszcze nie byliśmy. Miło pooglądać Polskę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać po zdjęciach, że wycieczka była bardzo udana. Zdaje się, że jeździmy tym samym pociągiem, choć do Szklarskiej jeszcze nie udało mi się dotrzeć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak, teraz kiedy takie fajne pociągi jeżdżą to z Wrocławia sporo osób do nas przyjeżdża. Jest szansa, że kiedyś spotkamy się gdzieś na trasie.

      Usuń