Karpniki - Wojanów
Spontaniczna decyzja - jedziemy do Karpnik. Jest decyzja, jest realizacja. Aparat, potrzebne akcesoria są - to mogę jechać. Za oknem piękne słońce jestem zadowolona. W Karpnikach spacerujemy wokół pięknego pałacu. Niestety pełni rolę luksusowego hotelu i nie jest udostępniony do zwiedzania. Można jednak spacerować wokół. Jak widzę otoczenie jest w ciągłej rewitalizacji. Z miesiąca na miesiąc jest coraz ładniej. Długo nie zabawiłyśmy, mała sesja fotograficzna i wracamy. Jednak nie do domu, szkoda pięknego dnia.
Tym razem dojeżdżamy do Wojanowa i spacerek wokół kolejnego pałacu, który również pełni rolę hotelu. Ważne, że wokoło założenia parkowe pozwalają na spacery.
No i teraz można wracać do domu. Z planami na następną wędrówkę, ale to już w kolejnym wpisie okaże się gdzie odbyła się.
Przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuje
UsuńNajbardziej podobają mi isę zdjęcia detali, w technice prawie makro - te zbliżenia pączków, listeczków, kwiateczków.Pięknie i wyraziście. Ale urzekła mnie tez woda na Twych zdjęciach i odbicia w niej.Wspaniałe kolory.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze pałaców tych nie da sie obejrzeć od środka, ale dobrze że w ogóle je ktoś odrestaurował i nie straszą ruderowato, jak większosć tego typu budowli.
Pozdrawiam serdecznie, Olu!:-))
Dziękuje Olu. To fakt ja też żałuję, że chociaż jedną dwie sale nie udostępnią. Nasza kotlina jest bogata w różnego rodzaju zamki i pałace. Duża liczba jest odrestaurowana. Pozdrawiam
Usuń