Ostatnie
maki. Spacer w kierunku Łomnicy, Mijamy stary folwark sprzed wojny i
po wojnie, skończył marnie. Pokazywałam już kilka razy to
miejsce. Obok postawiono olbrzymie powierzchniowo hale, chyba obory
albo coś podobnego. Nawet nie chciało mi się ich fotografować.
Weszłyśmy na leśną drogę po lewej stronie mamy wzgórze Koziniec
jeszcze zielone łąki, gdzieś tam po prawej stronie Jelenia Góra,
a bliżej Dąbrowica. Doszliśmy do łomnicy na „Święto lnu”.
Trudno było znaleźć stragan z wyrobami lniarskimi. W granicach
folwarku gdzie zawsze są różne kiermasze, jest kilka sklepików
między innymi z wyrobami lniarskimi. I tym razem było sporo
straganów z różnymi towarami podobnymi jak przy każdym innym
kiermaszu rodzimych wyrobów. Było dużo ludzi w restauracji „ful”
nawet nie zatrzymałyśmy się na kawę, ceny jak to przy
kiermaszach, a szczególnie jak są turyści z Niemiec. Dobrze, że
miałyśmy za niedługo autobus wróciłyśmy do domu. Z tej
wycieczki mało zdjęć.
Reszta kwiatowa to już moje poranne
spacery.
 |
Z folwarku w całości został tylko budynek mieszkalny, chociaż w tej chwili też opuszczony. |
 |
Dworek w Dąbrowicy w remoncie. |
 |
Budynek obok dworku, podobają mi się te werandy. |
 |
Malwy |
 |
Cykoria podróżnik |
 |
Len |
 |
Między niebem a górami |
 |
5 min. pięknego zjawiska o poranku i znikło. |
Jeśli Was nie nudzą takie rwane wpisy na blogu, to będzie mi miło.
Absolutnie nie nudzą Olu! Twoje piękne zdjęcia mówią same za siebie niebieskie kwiatki lnu i cykorii są prześliczne. Też bym chciała mieć taką piękną drewnianą werandę z romboidalnymi szybkami, uwielbiam taki staroświecki styl. Pozdrawiam z Ostródy!
OdpowiedzUsuńDziękuję. mnie też podobają się takie werandy. W mieście sporo jest lub było budynków z podobnymi werandami. Szkoda, że ludzie niekoniecznie dbają o nie. wiadomo, że na Dolnym Śląsku w przedwojennych domach czy kamienicach były budowane tego rodzaju ozdobne werandy zamiast balkonów.
UsuńSłońce czyni cuda... w naturze i fotografii...
OdpowiedzUsuńDziękuję. I ja takie cudeńka przyrodnicze wyszukuję. Nie zawsze mam okazję gdzieś dalej pojechać.
UsuńNiebieskie kwiatki uwielbiam, a te które pokazujesz mają najpiękniejszy odcień niebieskości.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię robić zdjęcia takich małych cudów natury, zawsze coś nadzwyczajnego zachwyci i wzruszy. pozdrawiam
Masz rację. Mnie w tym roku kolorem i delikatnością płatków zachwyciły kwiatki lnu.
UsuńOlu Kochana!
OdpowiedzUsuńNigdy nie nudzą mnie takie rwane wpisy na blogu. Jak wiesz jestem fanką Twoich doskonałych zdjęć. Przecudne są kwiaty w kolorze niebieskim, takie jak: cykoria podróżnik czy len.
Serdecznie pozdrawiam:)