czwartek, 6 czerwca 2024

Wojsławice/Niemcza

06.06.2024

Wreszcie po dłuższej przerwie wyrwałam się trochę dalej niż moje osiedle. Niemal każdego roku jeździłam z koleżanką do Wojsławic obok Niemczy do Arboretum. W prawdzie w poprzednich latach było to w maju kiedy kwitły przede wszystkim różaneczniki i azalie, których tu jest mnóstwo. Nie szkodzi i dzisiaj było urokliwie. Najważniejsze, że nie było tłumów, wręcz pustawo. Mogłyśmy spokojnie spacerować. Kwitło i tym razem mnóstwo innych równie pięknych kwiatów. Koncert jaki miałyśmy przez cały czas, a który dawały okoliczne ptaki był nie do podrobienia. Czas nas trochę ograniczał więc musiałyśmy opuścić ten przepiękny zakątek. Co widziałyśmy to pokazuję na załączonych zdjęciach. A kto jeszcze nie był w tym ARBORETUM to namawiam do odwiedzenia.






Gunera




Ciemiernik

Bodziszek



Piwonie






Dereń

Judaszowiec

Hortensja








Przetacznik





Osobno chcę pokazać kilkanaście zdjęć liliowców, które teraz zakwitają, każdy ma swoją niepowtarzalną urodę. 



















28 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    2. O tak, tam jest przepięknie

      Usuń
  2. Przemiło zobaczyć Twoje zdjęcia. Piękne rośliny, cudne miejsce do zrelaksowania się, sam post bardzo relaksuje. Wykonałaś wspaniałe fotografie, pokazałaś tyle piękna, bo nie tylko kwiaty, ale i liście i kotka, krajobraz i jakoś tak miło się zrobiło. Dobrze, że jesteś. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam potrzeba byłoby co najmniej dwa dni zwiedzać. Jedyny kłopot może być. Jest sporo ścieżek pod górę. Fajna pogoda była, widać było trochę strat po mrozie majowym.

      Usuń
  3. Przepiękne rośliny, nie dziwi mnie, że lubisz odwiedzać takie miejsca jest to naprawdę rajski zakątek. Szkoda, że Wojsławice są na drugim końcu Polski chętnie bym to zobaczyła na żywo bo kilkakrotnie widziałam je w TV ale to nie to samo. Pod Olsztynem jest arboretum leśne w Kudypach podobno bardzo interesujące choć ma zupełnie inny charakter. Jeśli uda mi się skutecznie zrehabilitować spróbuję dotrzeć tam jak będzie złota jesień może być pięknie. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, nas dzieli tylko ok 100km. I co najważniejsze ulgowy bilet/senior tylko 20,- . całkiem blisko Jeleniej G. mamy Bank Genów, a obok niewielkie Arboretum leśne.

      Usuń
  4. Olu!
    Uwielbiam oglądać te Twoje zdjęcia. Dzisiaj oglądam je enty raz i nie mogę się napatrzeć. Są cudne!!! Jak zawsze. Marzę aby w tym roku odwiedzić Wojsławice. Mam nadzieję, że spełni się to moje marzenie.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, z tym faktycznie najpiękniejsze jest kiedy kwitną różaneczniki azalie i mnóstwo wiosennych kwiatów. Kwitną drzewa czereśniowe i inne krzewy. Myśmy trafiły kiedy piwonie przekwitały, a liliowce jeszcze nie wszystkie kwitły.

      Usuń
  5. Piękne kwiaty, to arboretum pokazywała ostatnio Anita w porze kwitnienia różaneczników i azalii. Jak widać pięknie tam i Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Część komentarza mi zżarło. Pięknie tam i w porze kwitnienia innych roślin. Mam nadzieję, że i my kiedyś tam zawitamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To duży ogród. Na 62 hektarach zgromadzono wiele roślin, kwitnących o różnych porach roku. Warto tu przyjeżdżać.

      Usuń
  7. Olu, byłam w Arboretum Wojsławice tylko raz - właśnie w porze kwitnienia różaneczników i azalii. To dla mnie niezapomniana wizyta, bo takiej ilości kwitnącego, cudnego kwiecia, nie widziałam nigdy dotąd. Cieszę się, że dzięki Twojej pięknej relacji mogłam zobaczyć, jak wyglądają ogrody w późniejszym czasie, gdy urodą czarują kolejne gatunki kwiatów i krzewów.
    Pozdrawiam najcieplej!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak każda pora roku jest ciekawa w tym ogrodzie. Chętnie przyjeżdżałabym przynajmniej trzy razy w roku. No ale nie mam takiej możliwości.

      Usuń
  8. Witaj o poranku Olu
    Dawno nie byłam w Wojsławicach. Zatęskniłam za tym miejscem.
    Widziałaś buka, który został drzewem roku?
    Pozdrawiam zapachem lawendy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety nie zwróciłam uwagi na to drzewo. Prędzej szukałam kwiatów. A tam naprawdę trzeba mieć kondycję, żeby ogarnąć te hektary.

      Usuń
  9. Takie miejsca zielone/ a w zasadzie należałoby powiedzieć/napisać kolorowe zawsze sprzyjają odpoczynkowi i wyciszeniu, a jeszcze, jak nie ma tłumów to sama przyjemność. Uwielbiam ogrody botaniczne i parki, a nigdy jeszcze nie udało mi się dotrzeć do arboretum. Żałuję, ale jakoś mi się nie trafiły na trasie podróży. Rok temu, już prawie prawie byłam w Kórniku, ale moje towarzyszki były już zmęczone odwiedzinami zamków w Rogalinie i Kórniku i trochę głodne, a wieczorem musiałyśmy być w Poznaniu w teatrze. Nie wyszło, ale mam nadzieję, że kiedyś dotrę, bo widzę na blogach, że są niezwykle urokliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak w kraju jest sporo Arboretów jak i specjalnych ogrodów jak Hortulus na wybrzeżu.
      To są miejsca kojące duszę i ciało. W Wojsławicach można jeszcze ćwiczyć kondycję bo cały teren jest położony na pagórkach i dolinkach.

      Usuń
  10. Przepiękne zdjęcia. Bardzo wyraziste. Wspaniale, że podpisane - można sie dowiedzieć, co jest co. Dobrze, że sie wybrałaś na wycieczke do arboretum. I ja lubie bywać w takich miejscach. Zawsze cos ciekawego mozna tam wypatrzeć.
    Pozdrawiam Cie ciepło, Olu!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Nawet, w tych dniach było co oglądać szkoda tylko, że miałyśmy tak mało czasu.

      Usuń
  11. Wspaniały jest ten ogród w Wojsławicach, a od czasu, gdy mam kawałek swojego ogrodu, jest źródłem inspiracji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tam można wiele podglądnąć i skorzystać, a szczególnie jak Posiadasz ogród.

      Usuń
  12. Mówi się o fotografowaniu jako możliwym dla nas sposobie zatrzymania czasu. Faktycznie, jak inaczej zatrzymać ten piękny czas!?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, przekonałam się naocznie jakie chwile bywają ulotne. Chcąc sfotografować kwiat piwonii, nim ustawiłam parametry, wiatr strącił część płatków.

      Usuń
  13. Samo piękno, żal tylko ludzi, co tego nie zauważają i taki widok nie robi na nich wrażenia. A w głowie trzeba chyba mieć encyklopedię roślin, żeby zapamiętać wszystkie nazwy, niektóre są bardzo udziwnione:-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, później kilka nazw zostanie w pamięci, a reszta gdzieś odpłynie. Ja po prawdzie kiedy zaczęłam fotografować, inaczej spoglądam na otoczenie, więcej widzę niż poprzednio. Szczególnie kiedy już nie za bardzo mogę gdzieś dalej wędrować. Myślę, że może będzie jeszcze lepiej i wrócą możliwości.

      Usuń