Jestem trochę uziemiona
co do dalszych wędrówek. Sprawdzam więc czy cokolwiek ciekawego
znajdę na swoim osiedlu. Zainteresowały mnie polne kwiaty.
Gwiazdy
zdwoiły pracę,
Szepcąc
ziemi:
Nie
bój się, nie bój
i
ziemia na wznak się obraca
kwiatami
ku
niebu.
(M.
Pawlikowska-Jasnorzewska)
|
Ślaz piżmowy |
|
Szczeć pospolita |
|
Dziurawiec zwyczajny |
|
Lucerna |
|
Dzika marchew |
|
Lotos japoński |
|
Lotus |
|
Koniczyna białoróżowa |
|
Arcydzięgiel |
|
Wyka |
|
Rumień żółty |
|
Goździk kropkowany |
Dzwonek rozpierzchły
|
Pięciornik biały |
|
Dzika róża
|
|
Żmijowiec
Oprócz
kwiatów nie omieszkałam dodać moje ulubione brzozy. A także
pięknie pozującą pliszkę
Dziękuję za wyrozumiałość, być może mało ciekawe są już te moje wpisy. Mam nadzieję, że jeszcze wrócę do wędrówek.
|
Olu, wiem że nie zawsze człowiek może się wybrać gdzieś daleko w ciekawe miejsca, ale całkiem blisko jeśli tylko umie się PATRZEĆ można dostrzec tyle piękna! Wspaniale sportretowałaś te polne pełne skromnej urody kwiaty. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę żebyś odbyła jeszcze niejedną wędrówkę :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za krzepiące słowa.
UsuńTo piękna cecha umieć dostrzegać piękno w drobiazgach. Jestem pod wrażeniem bioróżnorodności roślinnej w Twojej okolicy. U mnie to tylko pokrzywy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOd kiedy pasją moją jest fotografia, a nie miałam i nie mam warunków do zwiedzania świata bliższego czy dalszego skupiam się na tym co mam wokół siebie. Był czas, że nie skupiałam się na takich drobiazgach. Teraz każda roślinka jest poddawana oględzinom. Nauczyłam się dostrzegać piękno.
UsuńAbsolutne nie do znudzenia! Każdy, nawet najskromniejszy kwiat ma swoją niepowtarzalną urodę, no a łąka i brzozowy zagajnik to jedna z najpiękniejszych rzeczy na świecie. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNo właśnie kwiaty czy to ogrodowe, czy polne są piękne, ich kolory kształty są zachwycające. Piękne są te u babć w ogródkach przydomowych, jak i te w pięknie wypielęgnowanych ogrodach prywatnych jak i pałacowych.
UsuńSuper
UsuńOlu, oczywiście życzę Ci powrotu do wędrówek, ale i przegląd kwiatów łąkowych przygotowałaś naprawdę imponujący! Podziwiam, że Ty je wszystkie rozpoznajesz i nazywasz... a brzoza jest też moim ulubionym drzewem, dlatego w swym małym ogrodzie, mam aż dwie ;-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej!
Anita
Dziękuję pięknie. Anito, nie wszystkie nazwy już pamiętam, czasami muszę się wspomóc.
UsuńPodziwiam, że tak dużo polnych kwiatów jest u Was. Te strzyżone trawniki wyglądają może ładnie, ale brak im różnorodności. W miejscowości, gdzie mieszka nasza córka coraz więcej jest łąk kwietnych zamiast trawników w parkach czy też przy domach. Może to się zmieni w miastach. W naszym ogrodzie też trochę zmieniliśmy podejście do trawy. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńU nas na osiedlu próbują zostawiać takie kawałki łąk. Na jednej dość dużej powierzchni, nawet specjalnie obsiali mieszanką nasion kwietnych. Pierwszy rok kwitło wspaniale. Na następny już prawie wcale. Prawdopodobnie w złym terminie skosili, nie wiem. Zostały jeszcze obok Galerii w tym roku dominowały margaretki białe i rumień żółty.
UsuńTytuł Twojego bloga najlepiej świadczy o tym czym jest dla Ciebie fotografia. I to naprawdę nie ma znaczenia, co fotografujesz skoro czerpiesz z tego radość i satysfakcję. Nie każdy ma możliwość odbywania dalekich podróży, gdzie łatwo o piękne i ciekawe zdjęcie. Prawdziwym talentem wykazują się Ci, którzy potrafią odnaleźć piękne kadry blisko domu bo to też jest nielada sztuka. I do tego grona zaliczasz się Ty bo nieustannie nam pokazujesz jaką inspiracją może być najbliższa okolica. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Piękne słowa, dziękuję. Nasza ziemia ma tyle naturalnego piękna. I każdy może go podziwiać, czy to będzie ten malutki niepozorny kwiatek, czy wielkie formacje skalne, szalone wodospady, czy małe strumyki z jeszcze mniejszymi kaskadami. Najważniejsze, żeby coś fajnego zauważyć wokół siebie i tym też się cieszyć. Nie niszczyć bezmyślnie.
UsuńWitaj jeszcze czerwcowo Olu
OdpowiedzUsuńJak już pisałam jesteś Mistrzynią w dostrzeganiu szczegółów.
Pozdrawiam końcówką półrocza
No tak pół roku minęło, za szybko, za burzliwie dosłownie i w przenośni. My cieszmy się jak kto może tym, co nam nasze życie daje. Dziękuję za każde słowo co daje więcej siły i chęci do dzielenia się z Wami tym co nas otacza, a piękne jest.
UsuńPiękne zdjęcia! Zwłaszcza podoba mi się ta ptaszyna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chętnie pozowała ta pliszka.
UsuńTwoje fotografie są piękne i " dociekliwe", więc posty tym samym bardzo ciekawe. Strofa też genialna...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, miłe słowa. Tak piękną naturę można w słowach poezji pokazać, jak i w obrazach czy fotografii.
UsuńZadziwiające bogactwo różnorodności na jednym małym osiedlu. Jak wielokrotnie powtarzam masz dar obserwacji i talent fotografowania. Życzę również, żeby udało się wrócić i do dalszych wycieczek, choć mając takie otoczenie można i tu odnajdywać skarby. Ja również nieco uziemiona z powodu złamanej kości stopy. Teraz są takie udogodnienia, jak ortezy, ale nie chcę szarżować, aby jej noszenie nie trwało zbyt długo.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Właśnie fotografia nauczyła mnie innego uważnego spojrzenia na to co jest wokół. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
UsuńAleksandro, z przyjemnością obejrzałem zdjęcia polnych kwiatów. Obejrzałem i… poczułem tęsknotę.
OdpowiedzUsuńNie tłumacz się, nie. Jeśli umie się patrzeć, jeśli patrzy się z odpowiednim nastawieniem, w zwykłym polnym kwiecie zobaczy się dużo, mianowicie piękno lata. Ty to potrafisz.
Kilka godzin temu wróciłem z Sudetów. Zrobiłem porządek wokół siebie i nadrabiam blogowe zaległości.
Dziękuję Krzysztofie za dobre słowo. Fotografia wyzwala w człowieku inne uważniejsze spojrzenie na naszą przyrodę. A właśnie teraz jest "wysyp" kolorów i kształtów. Chyba Jesteś jak zwykle zadowolony z pobytu w Sudetach. To jest ciekawe pasmo górskie.
UsuńTak, zadowolony, ale i jak zwykle odczuwam niedosyt. Chciałoby się więcej zobaczyć i przeżyć.
UsuńTakie małe, a takie ładne ... zawsze zwracam uwagę, co kwitnie tam nisko, i wyrosłam już z fascynacji egzotycznymi pięknościami, podobają mi się nasze, może pospolite, ale gdy pochylić się niżej, widać ich nienachalną urodę:-) serdeczności, Olu.
OdpowiedzUsuńTak te nasze łąki, miedze są nieraz usłane tym fajnym drobiazgiem.
UsuńPrzepiękne ujęcia wiosenno-letnich kwiatów... mógłbym wpatrywać się w nie naprawdę bez końca. A za żmijowca dziękuję, bo głowiłem się ostatnio jak nazywa się ta roślinka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję, lubię fotografować kwiaty, szczególnie te niepozorne polne.
UsuńPiękne są te kwiaty łąkowe u Ciebie. U mnie koszą zbyt często i ich po prostu nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*