Wiosenna wędrówka
Kolejne wykorzystane okno pogodowe. Wprawdzie nie jest to zimowy dzień jakby wskazywała data, ale wręcz wiosenne. Do wędrowania jest jak znalazł, nie wieje, pięknie świeci słonko aż chce się wędrować, nie ważne w jakim kierunku. Zebrała się doborowa czwórka, jedziemy do Sosnówki. To jest nasz punkt wyjścia. Właściwie przez Sosnówkę tylko przechodzimy bocznymi uliczkami. Kilka dobrych lat temu te obszary były niemal nie zamieszkane. Stały tylko nieliczne domy jeszcze z czasów przedwojennych. Dzisiaj ten teren jest zabudowany willami mniej lub więcej wyszukanymi w wyglądzie. A nawet powstał kompleks domków jeden przy drugim na małej powierzchni – wczasówki. Przyznaję się bez bicia, że nie miałam ochoty na jakiekolwiek zdjęcia tych miejsc. Wolałam sfotografować stare jabłonie, które jeszcze ostały się. Przekraczamy szosę i wkraczamy na tereny wsi Głębock. Mijamy gospodarstwo agroturystyczne z pozującymi alpakami. A przy stawach zatrzymujemy się na chwilowy odpoczynek obserwując fajny spektakl na jednym ze stawów. Ciepło pobudziło do amorów łabędzie ale wiązało się to z burzliwą akcją dwóch zadziornych łabędzi. Szkoda, że trudno było mi uchwycić tą awanturę w całej okazałości.
Wreszcie idziemy dalej przez wioskę ciesząc się widokami. Na horyzoncie widoczne były Karkonosze niestety śniegu ubywa i tam. Kolejnymi drogami polnymi dochodzimy do Mysłakowic gdzie kończymy naszą wędrówkę i odjeżdżamy do domu.
I tym to widokiem naszej Śnieżki kończę wędrówkę. Życzę miłego oglądania i pozdrawiam.
Warto się było zatrzymać dla tych wspaniałych widoków. Dziękuję Olu za wspaniałą fotorelację. Ślę moc serdecznych pozdrowień.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Miło mi, że sprawiłam przyjemność.
UsuńUrzekają Twoje fotografie, zwłaszcza łabędzie...
OdpowiedzUsuńGdybym miała szybszy refleks to i zdjęcia z łabędziami byłyby ciekawsze.
UsuńPrzyjemna wycieczka. Zdjęcia łabędzie świetne, zwłaszcza to, gdzie zrywaja się do lotu - bardzo dynamiczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
O tak słoneczna pogoda nam dopisała. Mój refleks był słaby to i zdjęcia z łabędziami nie takie jakbym chciała.
UsuńMożna powiedzieć, że samce naszego gatunku zachowują się (czasami) podobnie do samców łabędzi…
OdpowiedzUsuńAleksandro, od jakiegoś czasu zbieram odwagę by zaproponować… wspólną wędrówkę. Niedziele mam wolne, oprócz mnie dwie osoby swobodnie się zmieszczą w samochodzie, a miejsc do odwiedzenia lub poznania jest dużo. Proszę o odpowiedź: k-gdula@o2.pl
No tak rodzaj męski lubi pokazywać - kto tu rządzi... Miła to propozycja wspólnej wędrówki, dziękuję. Propozycja do przemyślenia.
UsuńJakie cudne alpaki, łabędzie i krajobrazy. Oleńko, jesteś mistrzynią fotografowania!!!
OdpowiedzUsuńCałuję i pozdrawiam:)
Dziękuję, tak miejsca jeszcze ładne nie zabudowane do końca.
Usuń