Dzisiejszy spacer zaczął się w Maciejowej. Idziemy obok kościoła i po chwili opuszczamy tereny zabudowane i drogą polną idziemy w kierunku prywatnych stawów hodowlanych. Byłam ciekawa jakie ptactwo będzie można zobaczyć. Na pierwszym zauważam w oddali parę łabędzi. Mając duże możliwości przybliżenia obrazu, jak lornetką obserwuję co się dzieje. Prawdopodobnie łabędzica siedzi na gnieździe a partner zauważam jak poprawia gniazdo lub może tylko ulepsza, żeby partnerce było jak najwygodniej.
Idziemy dalej na następnym stawie również w sporej odległości obserwuję drzewo, które zostało obsadzone przez czaple siwe, a także pojawiła się nawet biała czapla. po stawie zaś pływały różne kaczki.
|
Te białe punkty na drzewie to siedzące czaple.
Idziemy dalej, kolejny staw. Jest tutaj spory plac, swego czasu miała tutaj stać smażalnia ryb, były nawet stoły ławy. Obecnie obraz nędzy i rozpaczy jak to wygląda. My jednak przysiadłyśmy na pniaczku i obserwowałyśmy pływające pary kaczek, łabędzi. Czas na zakładanie rodziny.
Kiedy zaspokoiłyśmy nasze zmysły widokami ptactwa i przegryzłyśmy co nieco czas było iść dalej. Opuściłyśmy kompleks stawów i kolejną polną drogą poszłyśmy w kierunku znanej Wam "Chatki niedźwiadka", już w Dziwiszowie, na jakąś symboliczną filiżankę kawy. Teraz już kierujemy się w stronę przystanku skąd odjeżdżamy na swoje osiedla. Odbyłyśmy kolejny sympatyczny spacer w prawdziwie wiosennym klimacie. Przyświecało słonko, nie odczuwało się zimnego wiatru jak to było w poprzednich dniach.
Dziękuję za odwiedziny, a za zostawione słowo komentarza będzie mi bardzo miło. |
Zaciekawiły mnie te czaple na drzewie. W wodzie owszem widziałem, ale ich widok na drzewie był dla mnie zaskoczeniem. Wiosnę już czuć , ruch wśród zwierząt, kwitnące pierwsze kwiaty i taki słoneczny dzień od razu wpływa na lepsze samopoczucie. Miło się spacerowało z Wami. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO tak ostatnie trzy dni były typowo wiosennymi dniami. Dzisiaj już jednak jest pochmurno i mokro, ale to też dobrze.
UsuńCudowny spacer w pięknych okolicznościach przyrody. Zachwycam się łabędziami, które niezmiennie zaliczam do królewskich ptaków. Z dnia na dzień wiosna coraz bardziej daje o sobie znać - widzę to po pączkach na krzewach mijanych podczas drogi na uczelnię. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję. Robi się wiosennie kolorowo.
UsuńOla, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również..
OdpowiedzUsuńPiękne obserwacje poczyniłaś. Natura dostarcza nam niewyczerpanych źródeł zadumy i zachwytu, przyroda budzi się do życia i nadchodzi piękny czas. I nawet bazie już są.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, dobrego tygodnia.
To fajny czas nadchodzi. Z przyjemnością odkrywamy nowe oznaki wiosny.
UsuńWiosnę nam już pokazałaś troszkę:)
OdpowiedzUsuńWiosna - sympatyczny czas.
UsuńNie wiedziałam, że czaple siadają na drzewach.
OdpowiedzUsuńTak to prawda.
UsuńPodobne widoki mam w Konstancinie , była, w zeszła sobotę i obserwowałam ptactwp wodne, mam parę łabędzi, które obserwuję i które co roku w tym samym miejscu zakładają gniazdo, już łabędzica siedzi na jajkach a samiec wokół krąży...ciekawe ile łabędziątek się wykluje, w tamtym roku było ich 7.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę CI czapli, Twoje stawy są w bardziej dzikim miejscu...piękne zdjęcia , nabieram ochoty na podobne wędrówki.
znalazłam Twój post o kolorowych jeziorkach, inaczej to wygląda w zieleni...ale też jest pięknie.
Tak teraz fajnie jest obserwować ptactwo, a także rośliny, które budzą się do życia.
UsuńSpacer przepiękny a zdjęcia artystyczne. Nie można od nich oczu oderwać. Jakiś czas temu oglądałam u Ismar czaple, które przysiadły na drzewach. Wczorajszy dzień był w kratkę ale dzisiaj na niebie pojawiło się słońce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lubię podglądać to ptasie towarzystwo...
UsuńTyle czapli i to na drzewach? To chyba rzadkość?
OdpowiedzUsuńPięknie ubarwione są kaczki, a łabędzie wiadomo: dystyngowane.
Czy dobrze widziałem: oprócz ptactwa, był tam i misio, nawet całkiem duży?
Krzysztof Gdula
U nas często spotykany widok czapli. A miś! No cóż miało w tym miejscu być miejsce piknikowe ze smażalnią ryb. Niestety różne swary między ludzkie zniweczyły te pomysły. Został tylko miś, być może zawiązujący do Karczmy w pobliżu "Chatka niedźwiadka" .
UsuńYour pictures are so amazing 🤩🤩🤩
OdpowiedzUsuńភ្នាល់បាល់អនឡាញ
Pozdrawiam
UsuńPonoć łabędzie łącza się w pary na całe życie; śliczne kaczki, takie kolorowe; u nas szpak zaanektował budkę lęgowa i nawołuje samiczkę, jest na co popatrzeć; pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńTak podglądanie ptaków daje wielką przyjemność. Pozdrawiam
UsuńAch te ptaki, jak magiczni goście z krainy baśni, tylko podziwiać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
Usuń