sobota, 14 stycznia 2023

Leśne ścieżki.

 Sobota - jesienna pogoda, świeci słońce nic tylko iść w plener. Tak też i zrobiłam, poszłam z koleżanką. Podjechałyśmy do Jagniątkowa. Idziemy w kierunku lasu. Pod nogami zamiast skrzypiącego śniegu mamy dywany liści bukowych. Teraz jest okazja przyjrzeć się ciekawym skupiskom skał rozrzuconych pośród bukowych drzew. Niestety jest coraz mniej tych dorodnych okazów. Dochodzimy do Przełęczy pod Kopistą. Chwila na odpoczynek i chwytanie promieni słonecznych. Niestety smutek nas ogarnia kiedy widzimy całe stosy ściętych drzew. Schodzimy w dół wzdłuż  potoku Wrzosówka. Z najbliższego przystanku odjeżdżamy do domu. I dobrze, pogoda zmieniała się i już tak przyjemnie nie było. 































Zdaję sobie sprawę, że moje posty są już takie słabe, powtarzające się miejsca pokazuję. Chyba czas zwinąć się i zakończyć tę przygodę. Pozdrawiam Was serdecznie.

37 komentarzy:

  1. Każdy krok i każda fotografia są przecież inne...a wszystkie piękne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu serdecznie. Tak to prawda, że każdy krok jest inny i to pozwala nam z ciekawością patrzeć na otaczający nas świat.

      Usuń
  2. Oleńko, wędrowanie i fotografowanie to Twoje dwie pasje. A dzielenie sie swoimi pasjami na blogu pomaga nam w podtrzymywaniu pasji, motywuje, by robić to dalej dla siebie i dla innych. Wiesz, każdy z nas ma czasem chwile zwątpienia w sens pisania czy pokazywania na blogu stale tych samych miejsc. Ale inni patrzą na to inaczej. Dla nich te znane nam i po wielekroć fotografowane miejsca są same w sobie ciekawe, bo inne maja widoki w swoim otoczeniu.
    Do tego powiem Ci jeszcze - a już parę razy, Ci to mówiłam, że robisz dobre zdjęcia. i pod względem technicznym i merytorycznym. Zawsze wypatrzysz cos niebanalnego i spojrzysz na to w ciekawy sposób. Tutaj np. mamy widoki skał. Dla mnie są piękne, bo w moich lasach takich skał nie ma. Są lasy bukowe, ale w nieco odmiennym terenie, wiec prezentują sie inaczej (też strasznie je wycinają, aż płakać się chce...).
    Oleńko, nie dajmy sie zwątpieniom. Doceniajmy to co mamy wokół siebie i to, że mamy jeszcze sięł i zdrowie na spacery. Kiedyś to sie skonczy i same staniemy sie jako te kamienie, wiec póki życie trwa, niech trwa jak najdłuzej wraz z jego pasjami. Pozdrawiam Cie gorąco!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, jesteś wspaniała, wlałaś tyle dobroci w mą duszę, aż mi się łza zakręciła w oku. DZIĘKUJĘ. No tak sił ubywa i nawet fakt, że dusza rwie się do dalszych wędrówek ciało często buntuje się. Pozostaje to co jest możliwe. Będę spacerować, a wędrówki pozostawiam innym. Fotografia też daje mi motywację do wychodzenia. Będzie dobrze. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Mieszkasz w tak ciekawych okolicach, że nawet te same trasy nigdy się nie nudzą. Zmieniają się pory roku, szata roślinna wraz z nimi i zawsze te zdjęcia są inne. Mieszkam w bardzo uprzemysłowionym rejonie i każde takie zdjęcie to sama radość. Już niedługo znowu świat nabierze kolorów a zdjęcia znów będą inne. Pozdrawiam serdecznie, miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie, Masz rację otoczenie w szczegółach często zmienia się, musimy tylko to zauważyć. Niestety nie zawsze na plus. Czekam jeszcze na jakieś oznaki zimy, oby nie ekstremalne.

      Usuń
  4. Kontakt z przyrodą, piękne zdjęcia. Warto było. Tęsknię za lasem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia, las ma w sobie - nigdy do końca nieodkryte - tajemnice. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to prawda las zawsze intrygował. Pozdrawiam

      Usuń
  6. Urzekły mnie zdjęcia wodospadu. Przepiękne

    OdpowiedzUsuń
  7. Olu, podobnie jak Olga Jawor wiem, że lubisz wędrówki i fotografia jest Twoją pasją. Ja bardzo się cieszę, że dzielisz się z nami swoją pasją i pokazujesz miejsca, które Cię czymś zafascynowały. Nawet jeśli są to te same miejsca, to jesteś tam w innej porze dnia i roku, może być inne światło, zwracasz uwagę na inny szczegół. Z przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia, bo choć u mnie też są lasy bukowe, to takich skał nie ma. Jak wiesz, bardzo lubię Dolny Śląsk, a Ty mieszkasz w tym pięknym miejscu, masz to wszystko na wyciągnięcie ręki. Zawsze czekam, kiedy pokażesz coś nowego i podziwiam Twój kunszt fotograficzny. Wodospady uwielbiam i nigdy nie znudzi mi się ich oglądanie. U nas niestety również lasy są na potęgę wycinane.
    Rób nadal zdjęcia i pokazuj je, a ja zawsze chętnie będę je oglądać :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Jesteś bardzo miła. Tyle zachęcających słów. To prawda, mimo że tyle razy byłam tu czy tam sama dziwię się, że znajduję jeszcze nowe zakątki. A i natura odsłania swoje mało znane oblicza. Trochę pogoda płata mało ciekawe figle. Do zobaczenia w takim razie na kolejnych ścieżkach.

      Usuń
  8. WOW! Przepiękne zdjęcia. Szczególnie podobają mi się te z lasem.
    Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakończyć blogową przygodę?! Nawet o tym nie myśl. Pokazujesz, że nawet w najbliższej okolicy można znaleźć piękne miejsca i milion powodów na to, że nawet w szarugę warto wyjść z domu. Motywujesz do spacerów. Niedługo wiosna, będzie więcej okazji żeby pojechać trochę dalej, zatem zmienią się też Twoje kadry.
    Trzecie od końca zdjęcie jest magiczne, powinnaś je oprawić albo zrobić z niego fototapetę.
    Głowa do góry, nie zniechęcaj się proszę i nie porzucaj pasji. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za takie piękne słowa motywujące bardzo dziękuję. Ze spacerów nie zrezygnuję, ale z dalszymi wędrówkami może być gorzej. Grupa rozsypała się, a samej w dalsze strony nie zawsze jest możliwe. Nic to będzie jak będzie ale będzie dobrze.

      Usuń
  10. Olu, bardzo lubię Twoje wędrówki dokumentowane zdjęciami, a najbardziej ujęcia natury. Te płynące wody, kaskady, wodospady, skały ... uwielbiam je, mój młodszy syn chyba odziedziczył po mnie tę fascynację:-) Nie odchodź z blogowego świata, może złap odsapkę, odpocznij i potem wrócisz z zapasem nowych sił; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie to miłe dla mnie są słowa. minie ten czas zwątpienia i będzie dobrze. Przecież z przyrodą jestem zaprzyjaźniona, i siły wrócą.

      Usuń
  11. Zwinąć się???, słabe posty??? Olu to jakaś kpina...
    Każde Twoje zdjęcie pokazuje piękno, które nas otacza, a my wszyscy spoglądamy na nie Twoimi oczami, więc nie myśl w ten sposób.
    Czekam z niecierpliwością na więcej :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu dziękuję, postaram się wskrzesić więcej sił i nie poddawać się. Wasze wędrówki są dla mnie również dużą inspiracją.

      Usuń
  12. Cudne są te twoje leśne ścieżki.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba każdy z blogerów przeżył taki moment ,ze miłą dośc pisania..ja ostatnio na 7 miesięcy zamilkłam ale wróciłam i cieszę się choć widzę ,ze parę blogowiczów tez odpadlo..to musi być Twoja decyzja ale kończ , jak już , zrób przerwę to pomaga....daj sobie czas , przestrzeń....A najlepiej pisz dalej:):):) Super fotki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Czas pokaże jak to dalej będzie. Być może póki będą chętni do oglądania i czytania będę prowadziła bloga. Spacery bliżej czy może dalej będą, bo to lubię jak i fotografowanie.

      Usuń
  14. Dzień dobry. Dopiero co zobaczyłam Twój blog i się zachwyciłam nim, a tu chęć "zwinięcia" żagli. Mam nadzieję, że jednak nie. Mam na imię Ewelina, kocham góry, a mieszkam na Kaszubach. Uwielbiam proste, zwyczajne blogi, bez reklam i lokowaniu produktu. Takie, które nie pieją samozachwytem, prześcigają się w przepisie na życie w samorealizacji, kreatywności i całym tym nowoczesnym bełkocie. Twój blog jest wiarygodny, rzeczywisty. Nie obiecuję, że przeczytam Twoje wcześniejsze wpisy, ale będę czytała i podziwiała to co wyjdzie spod Twoich rąk. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewelino. Dziękuję za wizytę na moim blogu. Cieszę się, że spodobało się Tobie na tym blogu. Po tylu fajnych komentarzy muszę dobrze przemyśleć mój pomysł na zwinięcie się. Wszystko wskazuje, że jeszcze zostanę.

      Usuń
  15. Jak tam pięknie ! Przez to spacerowanie można czerpać energię z tych widoków - z tych skał, drzew i potoków ! Cudne miejsce do wędrówek ! Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu dziękuję serdecznie. Tak w tym miejscu o każdej porze roku jest przepięknie.

      Usuń
  16. Witaj szarym dniem Olu
    Jak ja lubię wędrować z Tobą przez Dolny Śląsk, Jak zawsze zachwycasz zdjęciami. Ale o Wrzosówce nie słyszałam, chociaż pewnie widziałam nie znając nazwy
    Pozdrawiam delikatnym powrotem zimy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie za mile słowa. Do mnie zima jeszcze nie trafiła.

      Usuń
  17. Buki, woda spływająca kaskadami, mech na skałach – same ładne widoczki.
    Dużych drzew wszędzie jest mniej, niestety. Słyszałem, że firma Lasy Państwowe jest praktycznie ponad prawem, robią co chcą na trzeciej części naszego kraju.
    Masz gości na blogu, a więc nie powinnaś myśleć o jego zamknięciu, a co do zdjęć, to przecież wiesz, jak bardzo mogą się różnić mimo fotografowania tych samych okolic. Dodam jeszcze, że moje trasy też się powtarzają.
    Krzysztof Gdula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne. Chwile zwątpienia myślę minęły, szczególnie kiedy tyle wsparcia mam od Was mili moi. Będę dalej strała się zachęcać do spacerów, a kto może do wędrówek dalszych.

      Usuń
  18. Oleńko!
    Nawet nie myśl o zaprzestaniu prowadzenia bloga. W czasie swoich spacerów prezentujesz nam piękno Dolnego Śląska. Każde Twoje zdjęcie jest inne, przepiękne i kwalifikuje się na konkurs fotograficzny. Wielokrotnie pisałam, że jesteś mistrzynią fotografowania strumieni wodospadów, rzek i bardzo rzadko ogląda się takie cudowne zdjęcia.
    Wybacz, że nie komentuję na bieżąco. Każdy Twój post czytam w telefonie a tam trudno pisać komentarze ponieważ odrzuca mi z powodu jakiegoś błędu.
    Całuję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie. Fakt w telefonie to można tylko przeczytać. A i tak doraźnie, bo na większym ekranie dopiero lepiej widać zdjęcia. A fakt Dolny Śląsk jest pięknym zakątkiem naszego kraju.

      Usuń
  19. Nawet jeśli idziemy po raz enty tą samą trasą za każdym razem jest inna pogoda, inaczej pada światło, zauważamy coś innego, czego dotąd nie widzieliśmy; jesteśmy też bogatsi w doświadczanie przyrody a i tak wciąż się nią napełniamy. Z największą przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia, nie wszędzie możemy dotrzeć, a chętnie trafiłabym na ten wodospad Wrzosówki - gdzie dokładnie musielibyśmy się kierować? W tym roku zamierzamy - z parkingu pod Muzeum Hauptmanna - wyruszyć do Czarnego Kotła Jagniątkowskiego, stąd moje pytanie jak stamtąd kierować się na ten potok? Pozdrawiam serdecznie i nie rezygnuj:)

    OdpowiedzUsuń