sobota, 28 stycznia 2023

Zima

 Wreszcie mogłam posmakować prawdziwej zimy. Byłam w krainie baśni. A właściwie byliśmy, dzięki uprzejmości Kolegi zmotoryzowanego wraz z Koleżanką pojechaliśmy niedaleko od Jeleniej G. ale w zupełnie inny krajobraz. Dziwiszów - okolice dawnego ośrodka narciarskiego "Łysa Góra" - Pogórze Kaczawskie. Droga z wieloma serpentynami z każdym przejechanym metrem zmieniała swoje oblicze, wiodła nas w zupełnie inny świat. Zaskoczenie było totalne. Po wjechaniu na szczyt w okolice zabudowań zatrzymaliśmy się. Po wyjściu z samochodu otaczała nas całkowicie tajemnicza mgła, oprócz chwilowego zimna, gdzieniegdzie wyłaniały się drzewa w fantazyjnej szacie i wtedy już zimno nie przeszkadzało. To tyle słów,  za baśniowy świat niech przemówią zdjęcia. Chociaż nie do końca oddają tą atmosferę, to trzeba było widzieć. Natura to wspaniały artysta, nikt jej nie do równa.

                            





















Szczerze współczuję tym, którzy twierdzą, że śnieg nie ma zapachu ani smaku. Biedni są ci, dla których biały puch pokrywający świat to po prostu zamarznięta woda. Żal mi wszystkich, którym zima kojarzy się tylko z przymusem noszenia ciepłych ubrań i odśnieżaniem szyb samochodowych przed wyjazdem do pracy. Bo przecież zima to… bajka.

Dawid Rosenbaum (zaczerpnięte z internetu)




18 komentarzy:

  1. Niesamowite okoliczności przyrody! Bardzo ciekawe zdjęcia, szczególnie te z opadającymi do ziemi gałęziami brzozy. Ma się wrażenie, że zaraz podniosą się, otrząsną szadź i ruszą... U mnie na Kaszubach ostatki śniegu leżą na ziemi. Ale za to wczoraj widziałam 7 białych czapli na drugim brzegu jeziora. Jeśli chodzi o śnieg - po raz pierwszy zauważyłam jego piękno w Norwegii - ileż on miał kolorów. Było to ponad 20 lat temu, a fascynacja śniegiem nadal trwa. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak aby zachwycić się zimą, musiałaby tak wyglądać, lekki mróz, słońce lub taka mgła, cisza tylko słychać skrzypienie śniegu pod butami. Bajka. Rzeczywistość bywa zgoła inna. W moim miasteczku chociażby smutne oblicza zimy, mimo że jest trochę śniegu.

      Usuń
  2. Tak, Olu - zima to bajka. Ale własnie taka zima jak na zdjęciach u Ciebie. Tajemnicza, widokowa, biała, rozmyta przez mgłę, pełna białych przestrzeni, ciszy i spokoju. Taką zimę podziwiam też w moich stronach. Natomiast gdy tylko rusze sie stąd do najblizszego miasteczka od razu urok zimy znika. Tam na dole śnieg staje sie szaro-żółty, albo zupełnie o nie ma. Z kominów snuja sie smrodliwe dymy. Ludzie przemykają miedzy sklepami okutani w grube szale, poważni a nawet smutni, niczym szare, umęczone rzeczywistością, anonimowe stwory...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to ujęłaś Olu. Zima by być bajką musi podobnie wyglądać. W miastach raczej jest męczącym zjawiskiem. Ludziom pracującym gdziekolwiek nie jest bajkowo kiedy śpieszą się, a breja śniegowa po użyciu soli nie sprzyja temu. W samej Jeleniej G. też to nie wygląda bajkowo. Pisząc szczerze, gdyby nie ta okazja to nie wiem czy doczekałabym się na takie obrazy zimy.

      Usuń
  3. Na Twoich zdjęciach prawdziwa bajka. Ważne żeby podziwiać zimowy krajobraz tuż po opadach, kiedy jeszcze nie ma śladów człowieka i jego działalności; odśnieżonych chodników, posypanych solą dróg. A najlepiej iść w plener w pola, do lasu, nad stawy. Kto tego nie robi ten nie zna uroków zimy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest to. Sama nie byłam świadoma takiej zimy. Chociaż w tym miejscu jest jakiś specjalny mikroklimat. Nie dziwota, że przez długie lata funkcjonował w tym miejscu bardzo prężny ośrodek narciarski. Obecnie pustka.

      Usuń
  4. Dokładnie tak jak piszesz - zima, świeży mokry śnieg otulający gałęzie drzew zamienia wszystko wokół w bajkowy, tajemniczy, wyjątkowy świat... Ale żeby to zobaczyć trzeba najczęściej wyjść z miasta...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, w mojej Jeleniej G. Już pryska nastrój bajkowej zimy. Bródny śnieg po bokach śliskie chodniki mimo odśnieżenia. Sypanie solą jest makabryczne. Rozpuszczona woda zamarza nawet przy -2,-3 stopniach i lodowisko gotowe.

      Usuń
  5. Zasmakowałaś prawdziwej, białej i bajkowej zimy. Taką można spotkać gdzieś w górach albo w lesie. Zdjęcia, które zrobiłaś świetnie pokazują ten zaczarowany czas i miejsce. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ tam pięknie, niczym w krainie śniegu w baśni. A mnie śnieg spłatał figla - tydzień temu chciałam na spokojnie utrwalić to, jak pięknie pokrył białym puchem drzewa i krzewy, a tu niestety zdążył już stopnieć. Mam nadzieję, że w tą zimę będę miała jeszcze ku temu okazję, bo naprawdę kocham tą cudownie skrzypiącą pod butami biel. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za spacer :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie fantastyczne formy lodowo-śniegowe, jak z bajkowej krainy; brrr! sama chyba nie odważyłabym się, no może zza okna i ciepłego wnętrza auta:-) słońca mi brak; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadza się, zima to bajka, ubodzy na duchu Ci, którzy nie potrafią tego dostrzec i cieszyć się zimą w odpowiedni sposób. Widzisz, niedawno się martwiłaś, że pokazujesz tutaj ciągle te same miejsca i zobacz co Ci się przytafiło. Nie ma co się martwić na zapas, życie ma w zanadrzu wiele niespodzianek. Jak wielokrotnie wspominałam na moim blogu białą zimę uwielbiam, czym więcej śniegu tym lepiej, nie zraża mnie do tej miłości nawet konieczność odśnieżania samochodu. A Ty miałaś okazję spacerować w prawdziwie magicznej scenerii i zrobiłaś wyjątkowe zdjęcia. Oby takich chwil było jak najwięcej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna ta zima u Ciebie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Taka zima to faktycznie bajka, tutaj pełna zgoda, ale czy bajką jest szary, zapłakany i wietrzny dzień styczniowy, jaki niedawno był?
    Aleksandro, teraz dopiero widzę, że oboje byliśmy tego dnia z górach i widzieliśmy to samo bajkowe oblicze zimy. Tyle że na Pogórzu Wałbrzyskim, gdzie byłem, nie tyle szadź była co lód. Widzę, że w okolicy Łysej Góry (poznaję drogę) drzewa bardziej przygniecione, więcej dźwigają. Płacą daninę, ale wyglądają pięknie.
    Za takimi obrazami się tęskni.
    Krzysztof Gdula

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj piątkowym wieczorem Olu
    Jakże piękna wycieczka. Zazdroszczę Ci jej. Sama powędrowałabym taką bajkowa krainą.
    Pozdrawiam ciepło życząc spokojnego poranka jutro

    OdpowiedzUsuń
  12. Buenas fotografías de un crudo invierno. en la que la nieve es la gran protagonista de tus fotografías.
    Un saludo desde España.

    OdpowiedzUsuń
  13. Taka zima jest cudowna, uwielbiam obsypane białym puchem drzewa. Jazda samochodem taką białą aleją przy dźwięku ulubionej muzyki - czego trzeba więcej. Niektórzy wolą spacer. Ja też dopóki nos mi nie zacznie odpadać z zimna, a ręce grabieją tak, że nie wyciągnę ich z rękawiczek, aby zrobić choć jedno zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdjęcia jak malarstwo, wiem, że można przerobić fotografie na obrazy. A te ośnieżone drzewa przy drodze to prawdziwe zimoborostwory:) I czegoż one tak strzegą w szeregu, to na pewno jakaś niesamowita tajemnica.

    OdpowiedzUsuń