niedziela, 8 sierpnia 2021

Jagniątków

 Wreszcie znalazłam się na moich ulubionych leśnych ścieżkach w Jagniątkowie. Nie byłam tam blisko dwa lata, aż nie chce się wierzyć. A przecież to tak niedaleko od mojego osiedla, w tym samym mieście. Najpierw ścisły reżim pozostania w domach - pandemia, później niechęć do komunikacji zbiorowej. Ktoś może powiedzieć - a pieszo nie mogłaś jak to jest w granicach miasta? Może i mogłabym teoretycznie. W jedną stronę byłoby z 15km plus powrót, a jeszcze z 6 km ścieżek leśnych. Gdyby tylko na karku było połowę mniej wiosen - to kto wie! No dobrze jest jak jest i właśnie dzisiaj podjechałam z koleżanką do Jagniątkowa. Idę w kierunku lasu, mijają mnie grupy rozśmianej młodzieży. Wszyscy zapewne będą się wspinać na szczyty Karkonoszy. Jest trochę rowerzystów, mają fajne szlaki rowerowe. Skręcam z głównej drogi w kierunku potoku "Wrzosówka". Zastanawiałam się czy jest sporo wody po tych opadach w ostatnim tygodniu. Przede mną odnowiony drewniany mostek. Ciekawe wody nie wiele. Zatrzymuję się na chwilę i próbuję zrobić jakieś zdjęcia wody płynącej po licznych skałkach tworząc ładne kaskady. Idę dalej nie spieszę się, wdycham leśne powietrze - jest tak przyjemnie, że z radości krzyczeć się chce - milczę jednak, mając na uwadze szacunek wobec leśnych mieszkańców. Niestety radość tłumi widok licznych świeżych pniaków po ściętych drzewach. Nie obejrzałam się nawet jak  już doszłam, a właściwie doszłyśmy (wszak jest nas dwie) do pierwszych zabudowań Jagniątkowa. Wstępujemy do "Gospody wedle Bucków). tradycja wypicia kawy musi wrócić. Chwila odpoczynku, miłej rozmowy i idziemy na przystanek. Kończymy naszą jakże przyjemną wędrówkę.





















Stały rezydent gospody




Dojechała rowerem piękna dama
i skryła się w cieniu.

Rzeka zarasta coraz bardziej



35 komentarzy:

  1. Piękna wycieczka, obrazy takie są sielskie, aż chce się westchnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo miło wspominam Jagniątków jako początek rajdów studenckich. Miło było popatrzeć dzisiaj inaczej na to miejsce. Młodość wiecznie się spieszy i nie celebruje widoków a raczej możliwości i czas zdobycia kolejnego szczytu. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak to prawda, wtedy w głowie są inne priorytety. I ja mieszkając tutaj zbyt późno zainteresowałam się tym pięknem i w ogóle fotografią.

      Usuń
  3. Bardzo podobają mi się trasy wędrówkowe, szerokie, udeptane, bez błota, wśród skalnej scenerii; a takich potoków to tylko pozazdrościć, wodospady w miniaturze, omszone kamienie, jak uroczyska. Przy motylku na aksamitce widać już kwitnące wrzosy, jesień idzie; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak już w lesie widać jesienne znaki. Też lubię wędrować po takich szerokich duktach. A fotografowanie takich strumienia sprawia mi wielką radość, chociaż powinnam mieć statyw tylko, że za ciężko i nie wygodnie z nim wędrować.

      Usuń
  4. Ta różnorodność miejsc daje wam wielkie możliwości Olu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tam jest sielsko anielsko, po prostu pięknie.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała wędrówka i zdjecia. Najbardziej zachwyciły mnei te z wodospadem i skałami na górskim szlaku. Oraz z motylkiem. Jesteś dobrym fotografem, Olu. Coraz lepszym!
    Pozdrawiam Cie ciepło i życze kolejnych, udanych wędrówek po bliższych i dalszych okolicach!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu za tak miłe słowa. One dają mi siłę i motywują do dalszych prób poznania tajników fotografii. A za tymi szlakami już bardzo tęskniłam.

      Usuń
  7. Fajny wodospad,wykąpałbym się w upał. Ciekawe czy kotek daje się pogłaskać? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, kocurek nie pozwala na pieszczoty i dobrze, bo turyści zagłaskaliby go do cna.

      Usuń
    2. Oj tak, on jeden a turystów pewnie co nie miara ;)

      Usuń
  8. Fajnie Olu, że wracasz na stare szlaki. Brakowało mi tej wirtualnej kawy u Bucków :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mnie też brakowało tych moich szlaków. Będzie teraz więcej - oby tylko dobrze było.

      Usuń
  9. Co za wspaniałe miejsce, ta zieleń, strumyczki, wodospady...I restauracja z ogromnym klimatem, który czuć po samym zdjęciu. Wielu turystów tam można spotkać? Może kiedyś i ja się tam wybiorę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak otoczenie to już podnóże Karkonoszy. A w Gospodzie jest prawie zawsze sporo osób, jak ciepło to na zewnątrz. Warto odwiedzić to miejsce. Stąd to już tylko w górę....

      Usuń
  10. Witaj Olu
    A ja już nawet nie pamiętam, kiedy byłam w Jagniątkowie.
    Dziękuję za przypomnienie tej pięknej okolicy. A Twoje oko jak zawsze widzi piękne drobnostki
    Pozdrawiam początkiem tygodnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wyszukiwanie tego czego pędzący w góry turysta nie widzi to moja specjalność...

      Usuń
    2. Wiem i dlatego tak bardzo lubię tu wpadać z wizytą

      Usuń
  11. Bardzo fajna wyprawa ! Zdjęcia - jak zawsze cudne !!! Gospoda - to nagroda po wędrówce ! Aż musiałam sprawdzić na mapie, gdzie to urocze miejsce. Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest dzielnica mojej Jeleniej Góry, swego czasu Jagniątków był samodzielną jednostką.

      Usuń
  12. Przepiękne okolice i zdjęcia - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. "Idę dalej nie spieszę się, wdycham leśne powietrze - jest tak przyjemnie, że z radości krzyczeć się chce - milczę jednak, mając na uwadze szacunek wobec leśnych mieszkańców" - pięknie to napisałaś. Bardzo często czuję podobnie, radość z możliwości obcowania z piękną przyrodą to wyjątkowa rzecz. Bardzo mi się podobają Twoje zdjęcia strumienia i wodospadów, woda wygląda jak mgła albo dym. Zagroda, gdzie z koleżanką wypiłyście kawę jest szalenie klimatyczna, bardzo w moim guście. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Dziękuję, jest mi bardzo miło - Jak widać jesteśmy pokrewnymi duszami. Las dodaje sił. Potrafi ucieszyć ale i przerazić, jest jednak wielkim sprzymierzeńcem człowieka. Lubię fotografować rozmytą wodę, chociaż nie jest to łatwo i wiele razy nie udają mi się takie zdjęcia.

      Usuń
  14. Urokliwy ten Jagniątków i jak zwykle piękne zdjęcia robisz :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ tam cudnie. Oczu nie można oderwać od tego piękna.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to piękna z naturą związana miejscówka. A właściwie brama do wyjścia w Karkonoskie góry.

      Usuń
  16. Piękne zdjęcia. Ja na co dzień zajmuję się fotografią korporacyjną, ale widoki natury zawsze mnie inspirują

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja robię zdjęcia dla przyjemności, dla utrwalenia otaczającego piękna.

      Usuń