Kilka zdjęć z najbliższej okolicy. Obecnie jest najmniej fotogeniczny czas. Wkoło raczej szaro buro i naprawdę trudno zauważyć coś interesującego. Ja jednak kiedy nawet spaceruję wokół tzw. komina coś tam sfotografuję, takie moje odchylenie. Chodzę, a oczy same wypatrują coś ciekawego. Tak i było dzisiaj. Pogoda typowo jesienna przez chmury przebija się słonko. Byłoby zupełnie spoko gdyby wiatr koniecznie chciał popsuć spacer. Jednak trafił na twarde sztuki, tak łatwo nie poddajemy się i mimo, że z oczu wyciska łzy my idziemy przez pola i łąki. A o to kilka migawek z tego spaceru.
Mój ulubiony kadr |
Nad górami kłębią się chmury |
I "normalka" grudniowe fiołki. |
Urzekły mnie te czarno-białe zdjęcia. O tej porze roku taka tonacja zdecydowanie lepiej wygląda niż kolor. Ciekawa sprawa z tymi fiołkami. U mnie rosną całoroczne stokrotki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Lubię czasami robić zdjęcia w tej tonacji.
UsuńDziękuję, mnie też urzekł ten widok. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWokół komina też bywa fajnie. A dobrą fotkę zrobi się bez względu na aurę, trzeba tylko patrzeć. Tak jak Ty to potrafisz.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńKażda aura jest dobra na zdjecia, bo podczas każdej świat wygląda troche inaczej a dla oka fotografa zawsze jest ciekawym wyzwaniem by znaleźć coś starego a jednak nowego i inspirującego. Ty to potrafisz Oleńko. Piekne są Twoje zdjecia - a zwłaszcza te czarno-białe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie!:-)
Dziękuję serdecznie. To prawda, już nieraz widoki zaskoczyły mnie chociaż aura była niesprzyjająca.
Usuń... a góry nade mną jak niebo a niebo nade mną jak góry ... jak śpiewa Wolna Grupa Bukowina:-)
OdpowiedzUsuńNiezwykłe jest to trzecie zdjęcie od dołu, na nizinach przyzwoicie, na górze spektakularne kłębowisko chmur; pozdrawiam serdecznie.
Tak, często oglądam takie zjawiska, kłębiących się chmur nad górami. Robi to niesamowite wrażenie. Ciekawe byłoby znaleźć się w tym kłębie.
UsuńTeż mi się podoba to zdjęcie z chmurami ale również te, gdzie drzewa pięknie odbijają się od wody. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za odwiedziny.
UsuńCudny krajobraz, choć nieco melancholijny. Fiołek to normalka ? Nie dziwi mnie. U mnie bratek zakwitł w trawie - i to tez u mnie normalka :)) Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńDziękuję Ulu.
UsuńBrzozy, piękne, delikatne drzewa. Te odbijające się w wodzie są naj :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, lubię brzozy.
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńJak zawsze dziękuję za, że nie zapominasz o mnie w te najbardziej szare i pochmurne dni w roku. Zima zbliża się szybkimi krokami, chociaż za oknem czuć czasem powiew ciepłego wiatru. Niestety każdego dnia jest coraz ciemniej, a ja potrzebuję słońca. Dlatego staram się łapać każdy promyczek. A Ty jak widzę na spacerze znalazłaś nawet Panią Wiosnę. U mnie fiołki śpią,
Pozdrawiam nadzieją na chociaż krótki uśmiech Króla Słońce
Witam, pogoda zwariowana, temperatury wręcz wiosenne. Ja też nie lubię takich dni, kiedy słońca jak na lekarstwo ledwo można zobaczyć. Trzymaj się cieplutko.
UsuńOleńko!
OdpowiedzUsuńTwoje czarno-białe zdjęcia są arcy-piękne!
A zdjęcie z brzozami przeglądającymi się w wodzie, skradło moje serce.
Pozdrawiam:)
Lubię fotografować odbicia w wodzie. A ze zdjęciami czarno białymi eksperymentuję.
Usuń