28. Michałowice
Jak już pisałam, byłam na kilkudniowym plenerze w Michałowicach. W pierwszym dniu był wypad do Szklarskiej to już wiecie. Wieczorem jak przystało na plener fotograficzny była krótka prezentacja fotografii każdego uczestnika, czyli każdy przedstawił swoje krótkie portfolio. W drugim dniu ruszyliśmy w teren szukać obiektów godnych naszych obiektywów. Zanim wyruszyłam z grupą, wraz z koleżanką wyszłyśmy same skoro świt to jest po 5 na rekonesans, a właściwie na poszukiwanie wschodu słońca. Różnie z tym było. Jednak wypad do lasu o tak wczesnej godzinie był super. A co z tego wyszło zobaczcie sami. O to kilkanaście migawek fotograficznych z tego wypadu.
Był i wschód słońca i piękne zjawiska na niebie
Pięknie oświetlone młode listki. Dobrze jest tak wcześnie wstać i połączyć się z naturą wokół siebie. Z wielką radością wróciłyśmy do ośrodka na śniadanie i kontynuowanie kolejnego wypadu w plener.
Bardzo naturalne zdjęcia a liście podświetlone promieniami słonecznymi - cudo.
OdpowiedzUsuńWarto było wstać przed świtem.
Dziękuje Marzenko. Fakt - warto było.
UsuńJak dobrze wstać skoro świt ... jakoś tak brzmią słowa starej piosenki:-)
OdpowiedzUsuńŁowy przedranne w obiektywie bardzo udane, świeża zieleń to prawie jak limonka, no i te kamienie, mam do nich słabość; pozdrawiam serdecznie.
Wyjątkowo udało się wstać i wyjść. Na co dzień obiecuję sobie to robić ale jakoś nie wychodzi. Tu mieliśmy las na wyciągnięcie dłoni. A skupisko skałek jest atrakcją, jeszcze pokażę inne.
Usuń"Jak dobrze wstać skoro świt,jutrzenki blask duszkiem pić...."
OdpowiedzUsuńPiosenka sama ciśnie się na usta,widząc Olu Twoje zdjęcia :)
Dziękuję za odwiedziny.
UsuńFantastyczne ujęcia. Kocham przyrodę. Pozdrawiam serdecznie z Krakowa
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu serdecznie.
Usuń