poniedziałek, 15 stycznia 2018

3. Łomnica

Sobota, czas na małą wędrówkę. Na dzisiaj zaplanowałam wypad do Łomnicy. Chciałam przyjrzeć się pewnej osadzie. W ostatnich latach stało się chyba bardzo modne stawianie apartamentowców pod wynajem. Są takie w Szklarskiej Porębie, Karpaczu to zrozumiałe, ale stoi też kompleks obiektów w Łomnicy k. Mysłakowic. Na dojście do tej Osady wybrałyśmy ścieżkę rowerową prowadzącą z Jeleniej Góry. Dzień mroźny, lekko zachmurzony ale można wędrować chociaż wiatr daje się we znaki. Skręcamy w lewo i odbijamy od drogi prowadzącej do Karpacza. Pojawiają się pierwsze zabudowania "Osady pod śnieżką". Na osadę składają się liczne budynki hotelowe. Szczegóły można znaleźć TUTAJ .






Obejrzałyśmy ciekawy ośrodek i idziemy dalej. Zatrzymałam się na chwilę obok ciekawego  gotyckiego  kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP, wzmiankowany w 1369 r, obecny wzniesiony w końcu XV w, częściowo przebudowany w 1754r.



 

Ciekawa kaplica cmentarna.





 

Przed wejściem na plac przed kościołem stoi postument z figurą św. Jana Nepomucena.





Idziemy dalej schodząc w kierunku wsi. Zainteresował mnie ładnie odremontowany i przyozdobiony domek mieszkalny. Wygląda jak z jakiejś bajki.





I tak kończy się moja kolejna wędrówka po najbliższej okolicy. Najwyższy czas poszukać zimy. Póki co pozdrawiam odwiedzających.

 

 

19 komentarzy:

  1. Jaki ładny kompleks, aż strach tu mieszkać:-) zdecydowanie wolę wiejskie klimaty agro, aby nie przesłodzone:-) sympatyczna budka lęgowa z twarzą, mają ludzie pomysły; kościółek z bramą ma ciekawe połączenie tynku z kamieniem, co sprawia zadbane wrażenie, z kolei kaplica cmentarna ma pewnie swoich dawnych właścicieli, jako ich rodowa; ciekawa wyprawa, inna, jesteś Olu bystrym obserwatorem; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Mario. Fakt klimaty wiejskie są nam bliższe niż ta wielkomiejska nowoczesność.

      Usuń
  2. Kościółek z kapliczka taki... architektonicznie nasz, Nepomucenem jestem mile zaskoczona, a apartamentowce rosną jak grzyby po deszczu - jakoś to mnie nie zachwyca. Pozdrawiam Oleńko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wkrótce przytłoczą nas swymi gabarytami. Pieniądze są priorytetem i nic się nie liczy. Pozdrawiam

      Usuń
  3. A zajrzałaś Olu do wnętrza kaplicy???Ja zaglądałam przez dziurkę od klucza...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te apartamentowce jakieś takie sztuczne, dziwne, bardziej amerykańskie niż polskie...Nie ma to jak prawdziwe, zamieszkane przez zwyczajnych ludzi domki. każdy inny, ze swoim charakterem. Ładny jest ten ,który wypatrzyłaś po drodze, Olu. I czarno-białe zdjęcia piękne!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też nie pasują tym bardziej, że Łomnica to mała wieś. A ten mały domeczek jest uroczy, a jaki dumny był właściciel, sam remontował ozdabiał.

      Usuń
  5. Witam serdecznie :) Trafiłam przypadkiem ale postanowiłam pozostawić po sobie kilka słów .
    Piękne zdjęcia , choć najbardziej urzekły mnie te czarno białe :)
    Życzę samych cudowności w Nowym Roku :*

    Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .

    ---> odnowionaja.blogspot.com

    Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za wizytę i pozostawienie paru słów. Z ciekawością zajrzę na blog Twojej przyjaciółki. Pozdrawiam

      Usuń
  6. Zdjęcia są urzekające, szczególnie te w B&W :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Olu kocham te twoje wędrówki tak wspaniale uwiecznione :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe te czarno-białe zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała wycieczka. Nie znam terenu. Miło z Tobą podróżować i zwiedzać świat.

    OdpowiedzUsuń