Wędrówka w ramach zajęć Uniwersytetu III wieku. Prowadzący kolega Wojtek - zaplanował bardzo fajną trasę. Z Ciehanowic do Janowic Wielkich jakieś 7-8km. Do Ciechanowic dojeżdżamy super Koleją Dolnośląską, wysiadamy na odremontowanym peronie, budynek stacyjny na wszelki wypadek rozebrano, mógłby tylko straszyć jak to jest na wielu innych przystankach. Ciechanowice obecnie to duża wieś nad rzeką Bóbr w pn.-zach. Części Kotliny Marciszowskiej. Przechodzimy obok pałacu i założeń parkowych. Jak dowiedziałam się pałac jest cały czas w remoncie i przez to nie udostępniony do zwiedzania. Zresztą nie wiadomo czy kiedykolwiek tak będzie. We wnętrzach ma być ośrodek rekreacyjno – wypoczynkowy. Otaczający park można podobno zobaczyć po uprzednim powiadomieniu i opłaceniu 15zł. Nie wiem nie próbowaliśmy tego sprawdzić. Obejrzeliśmy z zewnątrz i to póki co wystarcza nam. Zostawiamy wieś i idziemy bocznymi dróżkami dalej. Najważniejsze, że od samego rana dopisuje nam pogoda. Po nocnym mroziku (-3) wyjrzało słońce i jest ładnie.
Wychodzimy ze wsi w oddali widzę wzgórze, które smutne robi wrażenie - działalność ostatniego wiatru.
Idziemy dalej, jeszcze jest kolorowo a kiedy świeci słońce jest to piękny widok. Idziemy niemal cały czas wzdłuż rzeki Bóbr, która ciągle gdzieś gna zawraca by znowu skręcić. Tworzy ciekawe zakola.
Po drodze natykamy się na stare pozostałości po sztolniach. Wszak Ciechanowice w XIXw. otrzymały prawa miasta górniczego, wydobywano rudę. Szybko jednak odebrano te prawa.
Wchodzimy na ścieżki polne, wkoło rozpościerają się piękne widoki. Lubię takie przestrzenie tchnące wolnością.
Dochodzimy do kolejnej pozostałości przemysłowej tych okolic - ruiny Wapiennika.
"Wapiennik do wypalania wapienia wybudowany w XIX w. z pozyskiwanych w okolicy nieregularnych ciosów kamiennych. Piec posiada kubaturę ok. 200 m3." |
Jak zwykle świetnie udokumentowana wycieczka.
OdpowiedzUsuńDziękuje
UsuńTyle ciekawych zdjęć na takiej krótkiej trasie :) Piękna okolica i pogoda Wam sprzyjała. U nas też wreszcie słońce przebiło się przez chmury, po tygodniu paskudnej pogody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jak tylko słońce, chce się wychodzić z domu. Dziękuje za odwiedziny.
UsuńBardzo fajna wycieczka i jak zwykle piękne zdjęcia. Chętnie przyłączyłabym się do takiej wycieczkowej grupy :-) Planowałam dziś identyczną trasę na kolejny weekend z nastawieniem na pałac w Ciechanowicach. Dzięki Tobie wiem, że trzeba zmodyfikować trasę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Dziękuje. Niestety coraz częściej odremontowane pałace stają się hotelami i niema możliwości zwiedzania.
UsuńJak zawsze fantastyczna relacja i przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie dwie rzeźby głowy, które są wzorowane na pracach Igora Mitoraja.
Bardzo piękne. czy masz jakieś informacje na ich temat?
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuje serdecznie. Na temat rzeźb nie wiele wiem. Są w ogrodzie przy galerii.
UsuńO...uchwyciłaś miechunkę peruwiańską ;) w środku na pewno była mała rodzunka a nie pomidorek, jak w mojej ;) Jak zwykle wzięłaś nas na świetny spacer.
OdpowiedzUsuńDziękuje. Trudno było ja fotografować, bo za płotem a wiatr bawił się ze mną prze okrutnie.
UsuńTa jesień jest urocza, a Twoje kadry wyjątkowe.
OdpowiedzUsuńDziękuje Basiu
UsuńI znów piękne zdjęcia z cudnych miejsc-moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńOlu dziękuję za ucztę wzrokową,pozdrawiam :)
Cieszę się, podobało się.
UsuńWycieczka rzeczywiscie fajna. Długa i zróznicowana, no i w dobrym towarzystwie. u nas jarząbów nie ma w ogóle, dlatego z ciekawoscią o nich poczytałam i popatrzyłam. I te kotki, pieski na fotkach- sama słodycz.I pięknie napisałas, Olu - "przestrzenie tchnące wolnością". Tak, przestrzenie pozwalaja odczuc wolnosć. I jest to cudne uczucie!:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło, Oleńko!:-)***
Dziękuje Olu za odwiedziny. Cieszę się, że mogłam zaciekawić. Pozdrawiam
UsuńPozdrawiam Cię radosna wedrowniczko 😊 Piękna wycieczka 😊
OdpowiedzUsuńDziękuje Urszulko za wizytę. Sama wiesz, że u nas wkoło jest wiele ciekawych miejsc.
UsuńPiękna wycieczka, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuje i też pozdrawiam
UsuńAle superowa wycieczka. Fotki tez cudne! Pozdrowienia dla Wojtka organizatora!
OdpowiedzUsuńDziękuje. Wojtka z pewnością pozdrowię.
UsuńDołączam do pochwał nad zdjęciami:-) pięknie łapiesz w obiektyw różne ciekawostki, zresztą okolica bardzo malownicza; mam posadzony w ogrodzie jarząb szwedzki, szybko zrzuca liście; zaciekawił mnie ten grzyb, to chyba sarniak; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie Mario. Co do grzybów nie bardzo je znam, wszystkie są dla mnie fotogeniczne..
UsuńDworzec w Janowicach jest ciekawy, ale....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)