środa, 5 lutego 2025

Bukowiec

                                             Bukowiec

Tym razem wróciłam do Bukowca wsi w gminie Mysłakowice,  powstałej w początkach XIII w. tak dla przypomnienia. Pogoda taka jesienno – wiosenna. Ranek mroźny ale już, w okolicy południa świeci słońce i jest bardzo przyjemnie.  Wprawdzie z kilku stawów spuszczona jest woda. Przyjeżdżam z dwoma koleżankami. Dowiedziałam się, że skończony został remont Pałacu, teraz tylko przygotować pomieszczenia tak biurowe jak ewentualnie do zwiedzania, to jeszcze trochę potrwa. Pałac z drugiej połowy XVI w. Przebudowany w latach 1790 – 1800 w stylu klasycystycznym wg projektu Karola Gotfryda Geisslera. Na razie obejrzałyśmy z zewnątrz. Poszłyśmy nad jeden ze stawów (chwilowo nie ma wody), chciałyśmy zobaczyć czy stoi ławka marmurowa świetnie usytuowana na wprost widocznej w oddali Śnieżki. Można sobie wyobrazić jak siadała tutaj Hrabina Fryderyka von Reden i podziwiała Karkonosze. Jak widać kilka starych drzew ucierpiało. Przeszłyśmy na drugą stronę szosy do Parku krajobrazowego. Widziałam sporo nasadzonych młodych drzewek. Stoi Dom Rybaka, 0bok stawu kąpielnik, częściowo na powierzchni warstwa lodu. I tu chwilę posiedziałyśmy na prowizorycznej przystani, gdzie latem przycumowane są dwie łódki -Fryderyka i Fryderyk. Obeszłyśmy groblą staw , obok „Opactwa” gdzie są groby Hrabiego i Hrabiny von Reden. Jeszcze przejście groblą gdzie  rosną stareńkie wierzby. Chwila czekania na autobus i wracamy do domu.

To był bardzo przyjemny spacer.






Sympatyczna para drzew












Dom Rybaka















11 komentarzy:

  1. Przepięknie prezentuje się po renowacji pałac w Bukowcu. Szukałam w internecie dawnych zdjęć. Faktycznie budowla odzyskała dawny blask. Widoki iście jesienne. U mnie dzisiaj spadł śnieg. Jest biało.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy tylko dowiem się o możliwości zwiedzenia to postaram się zrobić zdjęcia wnętrz.

      Usuń
  2. Witaj zimową szarugą Olu
    Jak zawsze potrafisz swoimi zdjęciami sprawić, że się uśmiecham.
    Kolejne ciekawe miejsce na Twoich ścieżkach
    Pozdrawiam nadzieją na odrobinę ciszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny. Staram się jak najlepiej pokazać miejsca w innej szacie mimo, że to okres zimy.

      Usuń
  3. Park wygląda pięknie, ja bardzo lubię tę porę roku z jej beżowymi i szaro brązowymi zgaszonymi kolorami, nawet jak nie ma słońca Modlę się tylko, żeby na trasie nie było śmieci bo od razu mi pryska cały nastrój. Wspaniałe zdjęcie Śnieżki, musisz mieć bardzo dobry zoom bo wyszło fantastycznie. Serdecznie pozdrawiam, życzę miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, 60x optyczny zoom. Byłoby lepsze zdjęcie gdybym używała statywu, bo z ręki i to starszej pani to nie bardzo udaje się. Jak idę sama to czasami biorę, ale to dodatkowe obciążenie.

      Usuń
  4. Piękne zdjęcia pałacu i jego otoczenia, chociaż spodobały mi się również "koronki" z grzybów na deskach i drewniane figurki ptaszka i wiewiórki :)
    Przy okazji, miło Cię poznać :) - super autoportret w odbiciu małego okienka :)

    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło mi, że Odwiedziłaś mnie. Przyroda potrafi sprawić, że nasze oczy cieszą się takimi tworami, jak "kwiaty" z pasożytów.

      Usuń
  5. Bardzo przyjemne miejsce do dłuższych i krótszych spacerów. A i widzę, że pogoda ku temu sprzyjała. Podoba mi się ten pałac. Jest bardzo klimatyczny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem ciekawa jak wyglądają niektóre sale i ile będzie do zwiedzania. A spacery po parku są zawsze bardzo urocze, jak na razie mało ludzi odwiedza te miejsca, czego nie żałuję bo jest tam fajnie cisza można odpocząć poczytać książkę siedząc na ławeczkach. Latem będzie więcej turystów, będą się różne imprezy odbywać.

      Usuń
  6. Wiekowe drzewa i budowle, zwłaszcza zadbane pałace, przyciągają wzrok. Od razu wspomniałem tak liczne stopniowo niszczejące pałace w Górach Kaczawskich, ale przecież i w całych Sudetach.
    Śnieżka kusi, och, kusi.
    A panią z okienka jakbym znał… :-)

    OdpowiedzUsuń