niedziela, 12 maja 2024

Spacery po najbliższej okolicy.

 Spojrzenie na część naszej Starówki. A skąd takie widoki - z ESTAKADY. Poczekałam jeszcze na pociąg jadący z daleka skąd i dokąd można sobie pomarzyć.










Ruszyłam trochę dalej z wygody część drogi przejechałam miejskim autobusem. Celem był Bukowiec. Odbyłam przyjemny spacer po Parku Krajobrazowym. Cisza, spokój, zielono wkoło, przyjemnie spędzony dzień. Dumna łabędzica na gnieździe, wkrótce będą młode. I na drugim stawie kolejna rodzinka z niecierpliwością oczekuje na potomstwo. A ponieważ to był dzień majówki to na turystów czekały różne imprezki. Były kiermasze, przedstawienia dla dzieci i wiele innych atrakcji. Krótki rzut oka i wracam do domu, nie bardzo mnie zainteresowały te imprezy.





W oddali ŚNIEŻKA

Widać pracę BOBRÓW








Dawna "Karczma Sądowa"









Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam i do następnego spaceru już wkrótce.

12 komentarzy:

  1. Piękna ta Twoja najbliższa okolica. Szczególną uwagę poświęciłam zdjęciom odłamanego pnia drzewa (tym pod jeziorem) zastanawiając się nad przyczyną takiego stanu rzeczy. Bo raczej to nie sprawka bobrów. Ten borsuk na ostatnim zdjęciu prezentuje się bardzo sympatycznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten stary pień prawdopodobnie padł ze starości. To są drzewa sadzone w parku przez hrabinę von Reden to też są wiekowe, trochę wichury wcześniejsze pomogły. Ten staw jest największy i tu bobry jakoś nie zaglądają.

      Usuń
  2. Pięknie i bardzo spokojnie jak na majówkę. Nam strzelił do głowy głupi pomysł, aby wybrać się w Bieszczady. Nie spodziewałem się tam tłumów, jak na Krupówkach w Zakopanem. Lata, kiedy Bieszczady nazywane były dzikimi górami minęły bezpowrotnie. Mieliśmy to szczęście być tam jeszcze w tych dobrych czasach. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Bukowcu do południa bywa przeważnie spokojnie i ludzi zbyt dużo nie zagląda. Dopiero po 12 odbywały się jakieś zorganizowane imprezy. My wtedy zapuszczamy się na groble wokół stawów. Na szczęście to miejsce jeszcze nierozpromowane. Może dlatego, że pałac jest w generalnym remoncie, i druga jakby część tego Parku Krajobrazowego jest wyłączona .

      Usuń
  3. Po raz kolejny udowadniasz, że w okolicy w której mieszkasz nie można się nudzić. Masz mnóstwo ciekawych miejsc przyrodniczych ale również architektonicznych a pomysł na serię zdjęć z estakady jest bardzo ciekawy. To prawda, że pociągi pobudzają wyobraźnię odnośnie tego skąd i dokąd jadą, jakich ludzi wiozą i w jakim celu. Tak samo działają na mnie samoloty.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci pięknego maja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak, póki deweloperzy z czasem nie zeszpecą tych widoków. A dzieje się to w zastraszającym tempie.

      Usuń
  4. Piękny wiosenny spacer, okolica jest naprawdę prześliczna a Śnieżka w tle wygląda fantastycznie. Bardzo mi się podobają zdjęcia z estakady, okolica z tej wysokości nabiera innego wymiaru. Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Pogoda była sprzyjająca, żeby mój aparat mógł spojrzeć dość fajnie na Śnieżkę. Mam nadzieję, że po remoncie estakady zostawią chodniki dla pieszych, żeby móc spoglądać na miasto z góry.

      Usuń
  5. Dołączam do zachwytów nad tą najbliższą okolicą. Majówka, czerwcówka, czy inne długie weekendy z reguły przeznaczam na spacer opłotkami, albo na lekturę, bo wówczas mam wrażenie, że ludzie zajmują każdy wolny kawałek przestrzeni. Wpada mi czasem do głowy głupi pomysł, a może na molo w Sopocie, czy do parku w Oliwie, ale natychmiast przypominam sobie obrazki z lat wcześniejszych. Na szczęście mam ten komfort, że mogę wybrać się w takie miejsca w każdy inny dzień. Życzę kolejnych pięknych spacerów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zauważyłaś ja również nie pcham się w takie dni do Karpacza, do Szklarskiej P. A tak ogólnie to wolę w powszechnym dniu gdzieś podjechać, bo miejska komunikacja częściej jeździ i ludzi mniej. Gorzej będzie w wakacje...

      Usuń
  6. Ambitne te bobry – dobierać się do tak grubego buka! Tak przy okazji: kiedyś dowiedziałem się, że bobry nie potrafią przewidzieć w którą stronę przewróci się drzewo. Dziwne, prawda?
    Widzę grubaśne okazy drzew. Oj, ładne są takie drzewa, ładne dni majowe!
    Tęskno mi się zrobiło, Aleksandro, gdy zobaczyłem Karkonosze na Twoich zdjęciach…
    Krzysztof G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak w Bukowieckim Parku Krajobrazowym jest bardzo dużo jeszcze podobnych drzew. Hrabina von Reden bardzo dbała o te miejsca, sadziła sprowadzała rożne okazy. Dobrze, że sporo jeszcze rośnie tych okazów, niektóre giną ze starości, jak na zdjęciu widać. A wracając do bobrów i właściwie do wielu innych zwierząt, to my ludzie powinniśmy obserwować je i uczyć się. Czasami instynkt zwierząt jest lepszy od naszego kombinowania.

      Usuń