niedziela, 21 stycznia 2024

Spacer wokół tzw. "komina"

 Fajny słoneczny dzień, ale wieje – i to jest trochę mało przyjemne. Tak czy owak muszę trochę wyjść z domu. Przyszły tydzień zapowiada się deszczowy, już dzisiaj, a jest niedziela miejscami wyłazi trawa. W czwartek pojechałam do Cieplic Śl. Zdrój było jeszcze ładnie biało. Nigdzie dalej nie wybieram się. Są ferie więc wkoło w Karkonoszach multum ludzi, a ja raczej nie przepadam za tłumami. Nie liczyłam na jakieś wybitnie ciekawe zjawiska. Ważny był spacer. Spacer skończyłam w parku Norweskim przy okazji przyglądałam się licznemu stadku kaczek. Oczekiwały na smakołyki. Fajnie, że miejscy gospodarze zadbali o postawienie automatów gdzie za jedyne 2 zł, można było kupić sporą garść ziaren co oczywiście zrobiłam.

Dzisiaj spacer wokół tzw. „komina”. Też było w miarę przyjemnie, chociaż jak wyżej napisałam czuć było w powietrzu odwilż.










U szczytu górują ruiny zamku Chojnik.

















































23 komentarze:

  1. Zrobiłaś spacer i jakim marzymy w zimie, jest bały śnieg, który maluje krajobraz, upiększa drzewa, zalega na brzegach rzek, póki trwa trzeba się nim cieszyć, bo ostatnio w Polsce zima nas nie rozpieszcza, w tym roku mamy tej zimy jakby więcej.
    Byłam w parku konstancińskim i też sobie folgowałam robiąc zdjęcia i tam tez były krzyżówki w ilościach nie do zliczenia...pozdrawiam serdeczni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, korzystajmy z każdego słonecznego dnia. Najbliższe dni przyniosą prawdopodobnie plusowe temperatury i deszcz.

      Usuń
  2. Taką zimę można lubić z lekkim mrozem, słonecznym niebem i otulającą bielą. Bardzo miły spacer. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i na razie skończyła się zima. Dzisiaj wieje, dodatnia temperatura wymiatają śnieg do gołej ziemi. Jest buro i ponuro.

      Usuń
  3. Wczoraj był tak piękny słoneczny dzień, że szkoda byłoby nie skorzystać ze spaceru. Choć tak jak piszesz ja również nie lubię tłumów. Na szczęście nas to czeka dopiero za tydzień (wtedy rozpoczną się ferie). Ta ośnieżona dróżka w lesie cudna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i kończy się póki co zima jest wietrznie szaro i buro.

      Usuń
  4. Spacer - marzenie mieszczucha 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie wiatr i deszcz w ciągu 2 dni rozprawiły się ze śniegiem. Prognozy na szczęście nie do końca się sprawdzają, bo sporo słonecznych chwil, czego i Tobie Olu życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie u mnie tylko wiatr hula jak oszalały i po zimie nie ma śladu.

      Usuń
  6. Witaj Olu wietrzną końcówką stycznia
    Marzę o takim zimowym spacerze, tymi znajomymi ścieżkami. A zimą tam jeszcze nie wędrowałam. Dobrze, że zdążyłaś zatrzymać na zdjęciach ten bajkowy krajobraz.
    Pozdrawiam nadzieją na pogodny luty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak trochę zahaczyłam o zimowe klimaty, chociaż z żalem patrzę na góry i tęsknota dokuczą. Tak bym jeszcze chciała znaleźć się wyżej. No cóż cieszę się tym co mam.

      Usuń
  7. Piękne, malownicze klimaty na Twoich zdjęciach:)
    Pozdrawiam:)
    https://spacerem-przez-zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny. Miło, że podobały się zdjęcia.

      Usuń
  8. Bardzo piękne zimowe zdjęcia, świetne są te z kryształkami lodu. Byłam w Cieplicach i na zamku Chojnik dawno, dawno temu, jeszcze w latach 80 -tych. Bardzo dobrze pamiętam tę wycieczkę, bo Dolny Śląsk to wspaniały region na wędrówki i piękny również zimą. U nas na Mazurach nawet wspomnienie po niej nie zostało, od wczoraj mamy wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u nas tylko wspomnienia i zdjęcia zimowe zostały. jedynie wiatr nie opuszcza nas, czego ja nie znoszę. Ja sama na Chojniku byłam kilka lat temu. Masz racje miejsc do spacerów jest sporo, do czasu aż nie zabetonują, bo deweloperzy szaleją z budowami wszelakich koszmarków.

      Usuń
  9. Ktoś z Twoich gości już pisał, ale i ja się dołączę: taką zimę można lubić, chociaż… Na zdjęciach jest ładniejsza. Może nie tak: jest łatwiejsza w odbiorze, w przeżywaniu. Wtedy było Ci zimno, może czułaś głód albo zmęczenia, a w ciepłym pokoju, przy biurku, nie widać na zdjęciach tych negatywów. Prawda?
    Krzysztof Gdula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Fakt ostatnio kilka razy nacięłam się na pogodę. Patrząc za okno była zachęcająca do spaceru, kiedy wychodziłam już po krótkim czasie miałam dosyć spaceru. Mróz nie byłby tak straszny jak - wiatr. Chyba zaopatrzę się w kominiarkę i gogle.

      Usuń
  10. Fajnie się ogląda takie zaśnieżone zdjęcia (choć odwilż w powietrzu, jak piszesz ;) ) u nas wszystko już się roztopiło i jest raczej ponuro. Piękne te zdjęcia igieł lodowych.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W związku, że miałam ograniczone możliwości wyjeżdżać gdzieś wyżej, to wyszukiwałam takie drobne zwiastuny. Zimą kiedy są ferie, to nasze miejscowości są oblegane turystami i wtedy ja nie pcham się w ten gwar.

      Usuń